Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 21:04
Reklama dotacje rpo
Reklama

Ktoś burzy dobrą opinię o mnie i o DPS – twierdzi czytelniczka

W odpowiedzi na list czytelnika w sprawie wypadku, do jakiego doszło w Domu Pomocy Społecznej, otrzymaliśmy kolejną korespondencję. Pani Ewa Spieczyńska nie zgadza się z argumentami przedstawionymi wcześniej przez czytelnika i napisała m.in. tak:
Ktoś burzy dobrą opinię o mnie i o DPS – twierdzi czytelniczka

Jestem osobą ściśle związaną z listem dotyczącym zajścia  w Domu Pomocy Społecznej w Trzcińsku- Zdroju, który szerzy nieprawdę i burzy dobrą opinię placówki, jak i moją. Wszystko co jest w nim zawarte, jest oparte na spekulacjach i domysłach. Osoba, która napisała ten tekst nie była świadkiem, i nie uzyskała informacji od organów od tego odpowiedzialnych czy osób związanych z tą sprawą. Jej domysły ranią godność wielu ludzi, a ci którzy najmniej wiedzą o całej sytuacji piszą posty, które mają miano obelgi w stosunku osób, które udzielały rzeczywistej pomocy osobie poszkodowanej (…). 

Ewa Spieczyńska

List Czytelnika, do którego odnosi się pani Ewa Spieczyńska opublikowaliśmy tu:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Paula 03.12.2023 08:57
To jest umieralnia w której okradną Cię nawet z masła które rodzina przywozi. Wiem co tam wyprawia doskonale i nie zostawię tego bez ingerencji prokuratury

Ewelina Oginska 04.09.2023 10:34
Nie godze się z tymi złymi informacjami na temat p.Ewy pielęgniarki,jestem mieszkanką tego ośrodka od roku czasu,znam p.Ewe bardzo dobrze i naprawde dba o nas jak może..I nie wierzę w to że ta pani co się poparzyła ,to pół godziny wołała o pomoc i nikt nie przyszedł.. Ludzie przestańcie pisać głupoty na temat Ewy pielęgniarki,to jest oddana osoba na którą wiem że można polegać.. Żeby każdy był takim dobrym i pomocnym człowiekiem jak ona,i proszę nie pisać bzdur jak nie wiecie jak jest

zimny kompres na głowę proponuję 04.09.2023 11:36
Faktów możesz nie przyjmować do wiadomości, ale to tylko o tobie świadczy źle. Pewne rzeczy nie są sprawą wiary, ale wiedzy. Może i jest dobrą pielęgniarką, ale tu się liczą fakty, czy przyszła na wołanie czy nie. Ja gdybym nie przyszedł to nie "chwaliłbym się", i to dwa razy nie powtarzał, że nie przyszedłem bo myślałem, że to pensjonariusz.

Oginska 05.09.2023 08:48
A z kad ty tyle informacji masz cool,zimny kompres to ty sobie weź na głowę, nie wiesz jaka jest prawda to nie piernicz.. Nie mieszkasz tu (a może mieszkasz)to zajmij się swoją dupą..a nie bzdetne i wymyślone komentarze piszesz

Ja 03.12.2023 08:59
Nie widzę tam ani jednej osoby która byłaby na tyle świadoma żeby to napisać. Pewnie jakaś koleżanka. Ja mam nagrane co tam się wyprawia i jak się ludzi traktuje. Nie zostawię tego

Znajomy 31.08.2023 09:59
Myślę że każdy kto zna Panią Ewę, wie jaką jest osobą i jak oddaje się swojej pracy. Mieszkańcy bardzo ją cenią, a ona lubi swoją pracę. Dlatego trudno uwierzyć że w te bzdury które wypisywano na jej temat. A Ci którzy jej nie znają i powtarzają tylko głupie plotki niech się zajmą swoim nudnym życiem.

🙂🙂🙂 30.08.2023 20:37
Jedyna pielęgniarka która odrazu udziała pomocny i jeśli powie się że któremuś mieszkańców coś się dzieje to nie czekać zostawia wszystko i udziela pomocny

Ja 30.08.2023 15:10
Ludzie, zdarzył się wypadek bardzo przykry oczywiście, ale wypadek. Zachowują się niektórzy jakby wszyscy dookoła byli winni. Pani Ewa jest pielęgniarką obsługującą ponad 80 osób, nie pracuje tez w kuchni więc choćby chciała nie była w stanie znaleźć się obok poszkodowanej w trybie natychmiastowym. O niewygodne fakty może proszę zapytać dyrekcję a nie winić Bogu ducha winną kobietę która zrobiła wszystko aby pomóc poszkodowanej. Proszę też dowiedzieć się gdzie w DPS w Trzcińsku znajduje się kuchnia i jaka to jest odległość od chociażby gabinetu pielęgniarką.

budowlaniec 30.08.2023 14:20
Żeby coś burzyć to najpierw trzeba to mieć.

A. Żmijewski 30.08.2023 09:50
Żadne obelgi nie oddadzą obrazu faktów jakie towarzyszyły temu wypadkowi. W przyzwoitym DPSie taka sytuacja nigdy nie miałaby miejsca. Skarga zasadna wraz z zażaleniem do organu nadzoru się należy i nie ma to tamto!

żałosne, Hajdas 30.08.2023 10:43
Hajdas - stalkerze - pod własnym nazwiskiem nie potrafisz? Nie jesteś anonimowy, stalkerze!

Marta 30.08.2023 09:26
Z tego listu nic się nie dowiedziałam, zero faktów, tylko opinie. Słabe to.

Gnat 30.08.2023 14:41
Widocznie nie ma argumentów.

nieprzekupna 29.08.2023 22:04
A co z wątkiem finansowym? Czy to nie dziwne, że jeszcze w trakcie leczenia pracownicy DPS ""mieli dzwonić i powiedzieć że załatwią odszkodowanie. Czy to nie dziwne? Czy nie próbuje się wywrzeć jakiegoś nacisku?"? Czy szanowna pani Ewa Spieczyńska wyjaśni to czy przemilczy jak wile innych niewygodnych faktów?

co za bzdury 29.08.2023 21:58
Skoro ta pani jest, jak sama pisze "ściśle związana z listem" to ja rozumiem że ktoś w jej imieniu go napisał ale nie całkiem tak jak by sobie go wyobrażała.

Anonimowy czytelnik 29.08.2023 21:13
Szanowni Państwo! Nie rozumiem sytuacji, w której rodzina poszkodowanej dziękuje p. Ewie za udzieloną pomoc, a Wy nadal uważacie, że tej pomocy nie było. Gdyby faktycznie tak było to nie wezwano by pogotowia. Ponadto pielęgniarka nie pracuje w kuchni, więc jak mogła udzielć pomocy bezpośrednio zaraz po wypadku.

Magda 29.08.2023 21:51
Jeśli nie rozumiesz, to może jesteś mało kumaty. Gdzie dziękuje rodzina bo ja nigdzie nie widzę. A może dziękują za poparzenie? Może nalezy zapytac poszkodowaną?

Ja 30.08.2023 07:07
Rodzina dziękuję pod poprzednim artykułem proszę sobie sprawdzić

hmmm... 29.08.2023 20:43
Hmmm - jeśli podważa się czyjeś słowa, fajnie byłoby coś wyjaśnić. Cokolwiek....

Magda 29.08.2023 21:53
Wygląda na to że pani Ewa wyjaśnia, że nic się nie stało. Ani słowem o tragedii. Zero współczucia a tylko swoje ego i urażona ambicja najważniejsze.

polecam 29.08.2023 20:24
Od kiedy nie oglądam TVP jakieś 7 lat, wyleczyłam się z nerwicy żołądka, depresji, bezsenności. Spokój i cisza. Uśmiecham się do ludzi. Zaczęłam szanować siebie i innych. Polecam wszystkim

Krzyś 29.08.2023 20:08
Czyli spekulacją według pani Ewy jest, że pomoc kuchenna poparzyła się wrzątkiem podczas pracy. To po co załoga karetki i helikoptera udzielały pomocy, a potem pacjentkę przewieziona z Gorzowa do Gryfic. Po co była policja? W sprawie "domysłów i spekulacji" - jak poani sugeruje?

konkretny 29.08.2023 20:03
Szerzy nieprawdę, a co jest prawdą?

"Tylko nie mów nikomu" 29.08.2023 22:06
Prawda jest niewygodna i dlatego dla niektórych lepiej aby była przemilczana.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama