Sąd Najwyższy w czwartek 20 lipca 2023 r. podtrzymał karę 25 lat więzienia, wymierzoną przez Sąd Apelacyjny, dla rodziców 5-letniej Elizy. Dziewczynka została przez nich zagłodzona. Umierała kilka miesięcy.
Sędzia zaznaczył, że dziecko miałoby lepsze warunku na wysypisku śmieci.
Dziewczynka umierała w ciszy
Eliza zmarła w październiku 2017 r. W kamienicy w Bielsku-Białej. Do chorego dziecka zostało wezwane pogotowie, a ratownicy od razy zadzwonili na policję. Niepełnosprawna dziewczynka przebywała w kojcu, do którego była wydeptana ścieżka przez stertę śmieci.
Miała poważne schorzenia układu nerwowego oraz porażenie czterokończynowe. Nie chodziła, nie siadała, nie mogła samodzielnie jeść, trzeba ją było karmić pozaustrojowo.
Prokuratura oceniła, że doszło w tym przypadku do „zaniechania wielorakiego”. Dziewczynka nie przyjmowała leków, nie była karmiona, miała zanik tkanki podskórnej oraz mięśniowej. – Można powiedzieć, że rodzice zagłodzili ją na śmierć – mówił prokurator Paweł Nikiel.
Eliza umierała przez kilka miesięcy.
W mieszkaniu przebywała też 3-letnia siostra Elizy. Ona również była niedożywiona.
Rodzice zgłodzonej Elizy
Rodzice dziewczynki nie kontaktowali się ze swoją rodziną i znajomymi. Służby społeczne nic o rodzinie nie wiedziały, bo nie pobierała żadnych świadczeń, nie zgłaszała się po pomoc.
Matka 5-latki, Karolina G., pracowała w handlu i gastronomii. Jej partner Damian Cz. nie pracował. Sąd skazał oboje na 25 lat więzienia (prokuratura domagała się dożywocia). Wyrok został podtrzymany. Jest prawomocny.
Napisz komentarz
Komentarze