Sobotni ranek 1 lipca. Dom Dziecka im. Janusza Korczaka w Długiem (gmina Jedlicze). Około godziny 7 dyżurujący wychowawca widzi osobę z sylwetki przypominającą mężczyznę. Przed drzwiami placówki zostawia dużą, metalową skrzynię. Wychodzi, żeby nawiązać z nią kontakt. Tajemniczy darczyńca odchodzi bez słowa.
Proszę się nie bać
Metalowa skrzynia była zabezpieczona grubym łańcuchem i kłódką z szyfrem. Na niej leżała kartka z napisem: „Proszę się nie bać. Paczka to darowizna. Nic groźnego”.
Choć scena wyglądała niczym z filmu lub powieści, wzbudziła jednak uzasadniony niepokój. Ze względów bezpieczeństwa wychowawca od razu powiadomił dyrekcję placówki i policję.
Telefon do redakcji
W tym czasie tajemniczy mężczyzna skontaktował się z redakcją Krosno112. Opowiedział, co się stało, i podał kod do kłódki. Składał się z czterech cyfr: 7777.
– Choć akcja wydawała się bardzo dziwna, zatelefonowałem do dyrektorki placówki. Potwierdziła, że faktycznie pod drzwi Domu Dziecka ktoś podrzucił skrzynię – relacjonuje Marcin Mikosz, szef redakcji.
100 tysięcy złotych
Wezwani policjanci po przyjeździe na miejsce zbadali skrzynię. Przekazany telefonicznie kod był prawidłowy. Po jej otwarciu okazało się, że skrzynia po brzegi jest wypełniona słodyczami i banknotami. W sumie było to 100 tysięcy złotych.
Na razie nie wiadomo, kto jest hojnym darczyńcą. Pieniądze trafiły w depozyt policji, a dyrekcja placówki powiadomiła o niezwykłej sytuacji przełożonych.
Pieniądze ze skrzyni darczyńcy - jak się dowiedzieliśmy - trafiły już z depozytu policji na konto Domu Dziecka w Długiem. Na pewno zostaną wydane na potrzeby Domu Dziecka w Długiem i jego wychowanków.
Napisz komentarz
Komentarze