-W związku z sytuacją w Rosji odbyliśmy dziś rano konsultacje z premierem i MON, a także z sojusznikami. Przebieg wydarzeń za naszą wschodnią granicą jest na bieżąco monitorowany pisze na Twitterze prezydent RP Andrzej Duda.
Sytuacja w Rosji
-Przeprowadzono atak rakietowy na obozy Wagnera. Wiele ofiar. Według naocznych świadków cios został zadany od tyłu, to znaczy przez wojsko rosyjskiego Ministerstwa Obrony — powiedział Jewgienij Prigożyn, cytowany przez portal Meduza.
Dowódca najemników wkroczył do Rostowa nad Donem.
-Proszę was, zatrzymajcie kolumny. Wszystkie problemy należy rozwiązywać pokojowo, pod dowództwem głównodowodzącego sił zbrojnych, czyli prezydenta" — apeluje generał Surowikin, wierny Putinowi.
Z tym że Prigożyn nigdy nie występował bezpośrednio przeciwko Putinowi. Krytykuje zgodnie ze starą zasadą "car jest dobry, a źli sią jego bojarzy".
Putin nerwowo reaguje
Dziś rano wystąpił publicznie sam Władimir Putin.
-Wszelkie wewnętrzne zamieszki są śmiertelnym zagrożeniem dla naszej państwowości jako narodu. Są ciosem dla Rosji, dla naszych ludzi i naszych działań na rzecz ochrony naszej ojczyzny. Takie zagrożenie spotka się z surową reakcją – powiedział niedawno Władimir Putin, przywódca Rosji.
Rosyjskie wojska otrzymały rozkaz zneutralizowania tych, którzy zorganizowali zbrojną rebelię. Nie wiadomo, kto jeszcze może stać za Prigożynem.
Sytuacja przypomina to dawne rokosze. Bunt Prigożyna może mieć wpływ na wojnę w Ukrainie.
Napisz komentarz
Komentarze