Przed dwoma laty doszło do tragedii w miejscowości Krajnik Dolny, gdzie nieznana osoba dokonała brutalnego ataku na starszego mężczyznę. Wtedy pisaliśmy, że 85-latek został znaleziony przez zespół ratownictwa medycznego w ciężkim stanie, z licznymi ranami, m.in. na głowie i kończynach górnych. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, mężczyzna zmarł w szpitalu.
Policja wytropiła
Sprawą zajęła się policja pod nadzorem prokuratury, która prowadziła dochodzenie w celu znalezienia sprawcy. Dwa lata później, policja udało się ustalić sprawcę zbrodni - 30-letniego Piotra P.
O śledztwie pisaliśmy tu:
Będzie siedział kilkanaście lat
Sąd Okręgowy w Szczecinie, podczas rozprawy, uznał Piotra P. za winnego i skazał na 14,5 roku pozbawienia wolności oraz do zapłaty kwoty 10 tysięcy złotych na rzecz rodziny ofiary.
Jak wynikało z uzasadnienia wyroku, Piotr P. pod wpływem alkoholu wszedł do mieszkania starszego człowieka, które znajdowało się w pobliżu miejsca zabawy. Bez powodu zaczął bić 85-letniego mężczyznę, używając tępego narzędzia. Starszy mężczyzna zmarł na skutek obrażeń, jakie odniósł podczas ataku.
Upojenie alkoholem
Podczas procesu przedstawiono wywiad środowiskowy. Wynikało z tego, że nadużywał alkoholu, na co skarżyła się też jego partnerka.
Podczas procesu broniący oskarżonego kwestionowali opinie biegłych, twierdząc, że Piotr P. był w stanie tzw. upojenia patologicznego. Sąd jednak nie uznał tych argumentów za przekonujące, a oskarżony nie przyznał się do winy.
Wyrok sądu nie przewidywał kary dożywotniego więzienia, jakiej domagała się prokuratura. Sąd podkreślił, że kara ta jest wyjątkowa i zarezerwowana dla sprawców szczególnie brutalnych przestępstw.
Wspominając tę sprawę, trzymajmy rękę na pulsie i dążmy do budowania lepszej, bardziej wspierającej wspólnoty.
Napisz komentarz
Komentarze