Jako przykład mogę podać imprezy, które odbywają się wokół nas:
-Gardno jak co roku organizuje spotkania przy muzyce, ognisku z zabawami dla dzieci, powitanie lata, dzień pieczonego ziemniaka i inne.
-W Wirowie otwarto aleję Jabłonową dzięki wspólnej pracy wszystkich mieszkańców, odbywają się dni seniora i dzięki działaniom lokalnej społeczności jak i burmistrza wiele się zmieniło na dobre.
-W Żelisławcu przejażdżki kolejką, festyny charytatywne.
A u nas w Wełtyniu....posłucha. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, był bodajże Jarmark Bożonarodzeniowy kilka lat temu. A teraz...
Mam wrażenie, że sołtys nie myśli o mieszkańcach i zorganizowaniu czegokolwiek, bo "po co", a woli fundusz sołectwa przeznaczyć na swoje widzimisię, czyli na drogę, która z mojego punktu widzenia nie poprawi naszym mieszkańcom niczego oraz na inne cele "społeczne" niezwiązane z integracją i jakąkolwiek promocją naszej pięknej miejscowości. Na wszelakie propozycje lub zapytanie zawsze jest to samo stwierdzenie "po co, na co".
Nasza lokalna OSP Wełtyń organizuje kolejny już raz festyn rodzinny, który się niebawem odbędzie, biblioteka zorganizowała czytanie z dziećmi na świeżym powietrzu i to by było na tyle, jeżeli chodzi o integrację.
Panie sołtysie, czas się obudzić! Koszenie trawy to nie jest nic, za co mieszkańcy panu podziękują. Czekamy na prawdziwy remont sali, bo obecnie strach jest tam tupnąć nogą, a w chłodne dni napalić w piecu. Po remoncie profesjonalnym jest potencjał aby organizować spotkania przy kawie i herbacie (myślę, że KGW Wełtyń odżyje) czy wspólne kino pod chmurką. Czekamy na miejsce, gdzie będziemy mogli przysiąść, miło spędzić czas na świeżym powietrzu.
Czekamy na obiecywany plac zabaw dla dzieci, bo ta mała zabawka co została postawiona już jakiś czas temu, to służy do niczego i szkoda było na to pieniędzy - naszych pieniędzy.
Może jest tak, że pan już nie ma siły i czasu, więc może warto w końcu ustąpić ze stanowiska przed końcem kadencji i dać się wykazać komu innemu? Komuś, kogo mieszkańcy wybiorą bez "układu".
Mamy dość marnowania NASZYCH wspólnych pieniędzy na zbędne remonty dróg, dość wydawania pieniędzy na niespełnione projekty (miała powstać tablica historyczna na temat Wełtynia).
Jako mieszkaniec mam dość patrzenia, jak niektórzy mieszkańcy załatwiają swoje potrzeby przy skrzynkach pocztowych naprzeciw sklepu. Może czas zacząć robić coś, za co mieszkańcy będą panu wdzięczni, coś co sprawi, że na ustach naszych będzie radość, że mieszkamy naprawdę w pięknej miejscowości i włodarze naszego powiatu, naszej gminy będą mogli przyjechać na spotkania z mieszkańcami, a my nie będziemy musieli się wstydzić tego, że tu mieszkamy.
mieszkaniec Wełtynia
(moje dane do wiadomości redakcji)
Napisz komentarz
Komentarze