Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 02:11
Reklama
Reklama

Zlikwidują sercowate pojemniki na nakrętki

„Dziurawe” pojemniki w kształcie serca są już chyba w każdej gminie powiatu gryfińskiego. Metalowe serca, do których trafiają nakrętki, spotkać można nawet w bardzo małych miejscowościach. Niebawem znikną, bo nie będzie czego do nich wrzucać.
Zlikwidują sercowate pojemniki na nakrętki

Zbieranie nakrętek np. na rzecz osób niepełnosprawnych i ciężko chorych szybko stało się bardzo popularne. Przede wszystkim za sprawą masowych akcji organizowanych przez rozmaite organizacje i stowarzyszenia. Dzięki nim do akcji włączały się przedszkola i szkoły.

Z czasem ten sposób wspomagania potrzebujących tak się rozpowszechnił, że lista chętnych do organizowania takich akcji puchła. Te koniunkturę szybko wyczuły firmy skupujące plastik i obniżyły cenę za kilogram nakrętek. Mimo to chętnych do ich zbierania nie ubywało. Wręcz przeciwnie. W akcje organizują się nie tylko osoby indywidualne, ale lokalne społeczności. 

Niektórzy już to robią

Okazuje się – jak podało Prawo.pl – że zbliża się kres tego „zbieractwa”. Za sprawą unijnej dyrektywy pod nazwą SUP od połowy 2024 r. wszystkie nakrętki plastikowe w całej Unii Europejskiej powinny być fabrycznie przytwierdzone do opakowania od napoju – czy to butelki, czy kartonu.

Dla niektórych firm, również w Polsce, nie będzie to zaskoczeniem, bo według Prawo.pl już stosują one przepisy tej dyrektywy. Tłumaczą to względami środowiskowymi. Dzięki nim można poddać recyklingowi całe opakowanie i zmniejszyć ilość plastiku, która mogłaby przedostać się do środowiska – serwis cytuje opinię jednego z producentów napojów.

„Ekościema”?

W opinii Szymona Dziaka-Czekana ze stowarzyszenia Polski Recykling zbieranie nakrętek z pewności było dobrą nauką selektywnej zbiórki odpadów, a po drugie  fundacje mogły na tym trochę zarobić.

– Ale jeżeli w całej Polsce mamy już od kilku lat odbiór odpadów komunalnych w podziale na pięć frakcji, to zbieranie nakrętek oddzielnie traci sens – mówi serwisowi.

Piotr Szewczyk z Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych Orli Staw idzie jeszcze dalej i nazywa to wręcz „ekościemą”. Dlaczego?

– Zyskujemy niewielką ilość zebranych nakrętek, ale tracimy pozostałą, odkręconą część, bo te odkręcone nakrętki trafiają w sortowni do frakcji drobnej, a stamtąd nikt już ich nie odzyska. Stąd unijny nakaz przytwierdzania nakrętki do butelki  odpowiada.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

i
Marzena 05.05.2023 11:53
Jak chcą t zrobić, to znaczy, że są bez serca.

Zdzislaw Dyrman zasadniczo 05.05.2023 11:01
Nie siejcie wrogiej propagandy. Ludzie chleli chlają i chlać będą więc nakrętki będą i żadna władza tego nie zmieni zasadniczo

i
innowator 05.05.2023 10:09
Zrobić serca na butelki

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama