Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 grudnia 2024 14:54
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Lex pilot idzie do kosza. Nie musisz mieć TVP na pierwszym miejscu

Rząd wycofuje się z projektowanych zmian w prawie. Gdyby do nich doszło, to na pierwszym kanale w telewizorze mielibyśmy TVP.

Sprawa wyszła na jaw pod koniec ubiegłego roku. Okazało się wtedy, że PiS chce przejąć władzę nad pilotami sterującymi telewizorami. Politycy wymyślili, żeby koniecznie na pierwszych pozycjach w układzie kanałów telewizyjnych znajdowały się stacje publiczne. 

Proponowane przepisy oznaczały, że widz na kanale nr 1 nie będzie miał np. Polsatu czy TVN-u, tylko TVP1. 

Sprzeczne z prawem unijnym

Władza tłumaczyła ten krok tym, że „nie jest właściwe”, aby ponad 30 proc. gospodarstw domowych w Polsce była pozbawiona (przez satelitę) dostępu do „właściwych dla ich regionów publicznych programów regionalnych”.

Przecież – jak argumentowała – to te stacje podają lokalne informacje i informują np. o miejscowych klęskach żywiołowych.

Prof. Ewa Nowińska, ekspertka ds. prawa mediów, ostrzegała jednak, że te zmiany mogą stać w sprzeczności z prawem unijnym. Można takie zmiany wymusić, ale tylko w sytuacji, gdy „są one niezbędne do realizacji celów leżących w interesie ogólnym, wyraźnie określonych przez każde państwo członkowskie, przy czym obowiązki te muszą być proporcjonalne i przejrzyste”.

Lex pilot

Sprawa rozgrzała do białości polityczne. Pojawiły się obawy, że PiS w taki sposób chce dotrzeć z prorządowym przekazem do szerszego grona odbiorców. Przepisy zostały nazwane lex pilot. 

– Zmiany lex pilot prowadzą do głębokiej ingerencji w zasady funkcjonowania rynku telewizyjnego w Polsce, zmierzając głównie do promowania przekazów publicznej telewizji i wywołując szerokie spektrum negatywnych konsekwencji rynkowych. Nowelizacja ustawy powinna być przedmiotem odrębnych prac legislacyjnych, co pozwoli przede wszystkim poznać zdanie innych resortów w drodze uzgodnień i opiniowania oraz umożliwi przeprowadzenie należytych konsultacji publicznych. W opinii PIKE jedyną zasadną i jednocześnie konieczną poprawką do projektu ustawy jest usunięcie z niego pakietu Lex Pilot – mówił na początku marca Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.

Krok w tył

Wydawało się, że rząd się nie cofnie, ale sytuacja właśnie się zmieniła. 

– Przepisy wprowadzające Prawo Komunikacji Elektronicznej będą dotyczyć wyłącznie rynku telekomunikacyjnego. Tym samym propozycje nazwane przez branżę „Lex Pilot” całkowicie trafią do kosza. Nie będzie w ogóle części dotyczącej telewizji – serwis wirtualnemedia.pl cytuje Pawła Lewandowskiego, podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Oznacza to jednak, że jakieś prace dotyczące rynku telewizyjnego będą prowadzone. Na razie nie wiadomo, jakie i czego dotyczą.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wniosek 19.04.2023 22:43
Zaraz wymyśla jakiś nowy Lex.. byleby pozbyć się niezależnych od nich mediów ..Reżim tak ma.

Knagulec. 19.04.2023 18:26
Ja na pilocie i w dekoderze mam tylko TV Trwam i radio Maryja z tych programów czerpie prawdziwe wiadomości i publicystykę

Knagulec 20.04.2023 02:46
Wiem,bo byłem u twojej starej zabawa przednia No i "kołyska " oczywiście

ryba 19.04.2023 14:45
nie ma to kompletnie znaczenia na której pozycji jest TVP czy TVN . Od zeszłego roku na dekoderze UPC wywaliłem te kanały- za jedyne 70 złotych mi przeprogramowali sprzęt i usunąlem reżimowe głupoty, a na Canal = wystarczy wprowadzić ulubione i też wypad z szambem

Jerzy 19.04.2023 12:45
Tylko idiota by oglądał telewizję i jeszcze za to płacił

BEATA Z TVP CO MA W DOMU WARIATA TECZOEWGO CIOTEXA HA AH AH 19.04.2023 12:44
TVP SKRÓT TV PEJS HA HA AH TVN TV NADATLANTYCKA HA HA AH POL SAT POLIŃSKI SATANIZM HA HA AH

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama