Podobno Gmina Gryfino popełnia błąd, pozwalając mieszkańcom robić interesy na swoich zasobach. Tak wynikało z wypowiedzi radnego Zenona Trzepacza na ostatniej sesji. Opowiedział on o sytuacji sprzedaży mieszkania z bonifikatą, czy podnajmu mieszkania komunalnego.
-Otwieram jedno mieszkanie, które było porzucone przez naszą mieszkankę. Wchodzimy do środka, a tam jest mieszkaniec. Facet sobie mieszka! - opowiada Zenon Trzepacz. -Ja już trochę lat mam… Facet się tak trochę zakręcił i mówi: „wie pan, ja płacę tutaj tej pani”. A ta pani miała zaległości, wyrok eksmisyjny. Tacy są cwani niektórzy nasi mieszkańcy. Robią biznes na naszych zasobach - ocenia radny. -We mnie się to naprawdę gotuje. Tak nie może być! Żal tych uczciwych ludzi, który ciężko pracują na to, żeby mieć kawałek kąta - ocenia Zenon Trzepacz.
Dodajmy, że Zenon Trzepacz pracuje w gminnej spółce - Gryfińskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego, która m.in. zarządza komunalnymi lokalami.
Napisz komentarz
Komentarze