Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 05:27
Reklama dotacje rpo
Reklama

W sklepach drożej o 20 procent niż rok temu

Drożyzna w sklepach niestety nie odpuszcza. Tegoroczny styczeń z 20-procentowym wzrostem cen rok do roku. Obecnie najbardziej drenują portfele nabiał i chemia gospodarcza.
  • Źródło: MondayNews Polska
W sklepach drożej o 20 procent niż rok temu

Autor: MondayNews Polska

Z najnowszego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych, wynika, że na 17 monitorowanych kategorii wszystkie podrożały dwucyfrowo – od 10,8% do 27,9%. I ten najwyższy wzrost odnotował nabiał. 

Najbardziej zdrożały jaja i mleko – odpowiednio o 41,3% i 29,8% rok do roku. Powyższe wnioski pochodzą z analizy ofert 37 tys. sklepów oraz blisko 69 tys. cen detalicznych. W sumie sprawdzono dane dotyczące prawie 100 artykułów codziennego użytku, najczęściej kupowanych przez Polaków.

Najwyższy skok cen nabiału wynika z rosnących kosztów produkcji. Są one spowodowane wzrostem kosztów zużycia energii i ciepła oraz podwyżką wynagrodzeń. Dodatkowo wytwórcy notują spadek opłacalności produkcji i sprzedaży towarów z tej kategorii, z uwagi na drożejące pasze i spadek cen mleka na świecie. Ponadto muszą mierzyć się z drogą transformacją produkcji, aby spełniać nowe warunki unijnej polityki rolnej. W dostosowaniu się do europejskich standardów brakuje im wsparcia naszego rządu. Mniejsza ilość towaru wyprodukowanego na rynek krajowy oznacza wzrost cen dla konsumentów – wyjaśnia dr Edyta Wojtyla z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.   

Drugą kategorią w rankingu drożyzny jest chemia gospodarcza ze wzrostem o 27,5% rok do roku. W tej grupie produktów najbardziej podrożały ręczniki papierowe – o 58,8%. Mocną podwyżkę odnotował też papier toaletowy – o 47,1% rok do roku. 

Motorem napędowym podwyżek w tej kategorii wciąż są wysokie koszty produkcji oraz ceny surowców i odczynników chemicznych. Jednych i drugich brakuje w związku z destabilizacją rynku. Doszło do niej z powodu przestojów produkcyjnych związanych z pandemią. Sytuację dodatkowo pogorszył wybuch wojny w Ukrainie. Skutki tego wciąż są odczuwalne w branży – tłumaczy ekspertka z WSB. 

W pierwszej trójce najbardziej drożejących art. codziennego użytku są też produkty sypkie z podwyżką o 25,3% rdr. Wśród nich największy wzrost zaliczyła kasza jęczmienna – o 38,7% rdr. W czołówce widać też płatki kukurydziane i mąkę – odpowiednio 34,3% i 30,4% rdr. 

Wzrost cen zbóż i nawozów oraz wzmożony popyt w okresie przedświątecznym to były te czynniki, które najmocniej wpłynęły na wynik tej kategorii w styczniu br. W mojej ocenie, pod koniec tego roku wysokość cen produktów sypkich będzie zależna głównie od tego, ile producenci będą płacili za nawozy oraz gaz. Oczywiście kluczowe znaczenie będą też miały tegoroczne zbiory, zarówno w Polsce, jak i w ogarniętej wojną Ukrainie, będącej jednym z największych na świecie producentów zbóż – mówi dr Włodzimierz Zasadzki z Wyższej Szkoły Bankowej w Szczecinie.

Na czwartym miejscu w zestawieniu jest pieczywo ze wzrostem o 24,4% rdr. Według ekspertów, ta kategoria drożeje głównie ze względu na wzrost cen zbóż oraz energii i transportu. Dr Zasadzki przewiduje, że dalsze podwyżki osłabią działania osłonowe państwa.

W obniżeniu dynamiki pieczywa nieco pomoże wprowadzenie niższych cen gazu dla małych piekarni. Jednak nie spodziewam się, żeby był to kluczowy czynnik. Pieczywo wciąż będzie drogie z uwagi na wysokie ceny zboża oraz energii – przewiduje Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.

Pierwszą piątkę najbardziej drożejących produktów zamykają warzywa z podwyżką o 23,1% rdr. Ziemniaki zdrożały aż o 33,1% rdr. Marchew poszła w górę o 30,1% rdr. 

 – Cała kategoria warzyw zdrożała głównie ze względu na rosnące koszty produkcji. Wpłynęły na to zwłaszcza coraz wyższe opłaty za energię, a także drożejące zboża i nawozy. Ponadto rolnicy uzyskują zdecydowanie niższe ceny, co również obniża opłacalność produkcji warzyw, w szczególności ziemniaków. Te czynniki spowodowały, że w zeszłym roku zebrano ich o ok. 15% mniej rok do roku – informuje ekspert z WSB w Szczecinie.

Z kolei wśród kategorii, które najmniej zdrożały w styczniu, patrząc na dane rok do roku, są m.in. ryby – 10,8%, art. dla dzieci (w tym niemowląt) – 13,8% i środki higieny osobistej – 15,7%. Do tego w ocenie autorów badania, ceny na te produkty osiągnęły maksymalny pułap względem możliwości zakupowych Polaków. Producenci zastosowali tańsze zamienniki, a sprzedawcy poszukali nowych, atrakcyjniejszych pod względem ceny dostawców. Finalnie konsumenci zaczęli wybierać tańsze substytuty. Czyli nastąpiła naturalna samoregulacja rynku w tej kwestii.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

8 RA BE Z POD SMOLEŃKA Z LUBAWICZ 96 9+6=15 1+5=6 SATURN HA AH AH I ŁOJCIEC DYREKTOR ROBI KONKURENCJE HA HA AH 10.02.2023 11:40
JA TAM ODKĄD ZOSTAŁEM DUCHOWNYM Z SATURNA TO ŻYJĘ BOŻYM DUSZKIEM I MAM TEN STOLICZEK CO SIĘ SAM NAKRYWA TYLKO TA KOZA Z MENDES CIĄGLE BECZY ŻE NIC NIE JADŁA I NIC NIE PIŁA HA HA AH BEEE BEEE BEEE

Janek 10.02.2023 11:11
Pellet drzewny kupiłem ostatnio w lutym po 2000 zł za paletę . W ubiegłym roku było 3000 zł. Podobnie jest z ekogroszkiem. Masło kupiłem w kilku dyskontach poniżej 5 zł , a było nawet po 8/9 zł. Jabłka kupiłem ostatnio w biedronce po 1,35 za kg , a pomarańcze poniżej 4 zł.Potaniało wiele produktów tylko czemu nikt o tym nie mówi ?!

Janek 10.02.2023 13:55
A zapomniałem , że sery i ryby potaniały.!!!! no to jak jest z tą inflacją naprawdę???!!!

ryba 10.02.2023 14:59
ceny poleciały wszędzie- w niemczech masło poszło ponad euro w dól i olej też. To nie tylko u nas

i
niestety 10.02.2023 15:47
Ryba, potaniały, owszem ale do cen które były nie dobiły.

40% 10.02.2023 08:20
Inflacja jest na poziomie przynajmniej 40%.

POLIN TO STAN UMYSŁU AH AH AH UB WIECZOREK 10.02.2023 07:52
gościnność kosztuje ha ha ah

nieJa 10.02.2023 07:38
od 2015 do 2023 od 50,- zł na jedno wyjście na zakupy do 200,-zł za jedno wyjście.Tak wyglądają rządy PIS. w ozimku już jest kiełbasa po42,- za kilogram.Piękny nowy ład nam zgotował Kaczyński + Obsrajtki wszelkiej masci

Fly me to the moon 10.02.2023 00:33
Mi jak po zakupach zostaje hajs, to wpłacam jeszcze 42000 na pis

ryba 10.02.2023 15:00
wy tam macie luz w tych waszych kościołach- nawet ladacznice za darmo

i
??> 10.02.2023 00:14
A dkla pisiorów 8 lat rządów Kaczyńskiego i tak wina Tuska. Tylko współczuć zwolennikom TVP info. Całkowita blokada samodzielnego myślenia Zdewastowana Polska. Kto to posprząta?

i
jak to? 10.02.2023 00:12
Ceny węgla na światowych giełdach spadły już do 120$za tone z transportem, ropa naftowa spadła już do 40$za baryłkę. Kiedy w Polsce spadną ceny tych wyrobów i ich pochodnych. Centralne ogrzewanie powinno natychmiast stanieć, nie ma tłumaczenia że stare zapasy są kupione drożej. Nie ma inflacji tylko spekulacja, spekulacja i ładowanie naszych pieniędzy na Ukrainie, a to jest złodziejstwo. Na wojnie grube świnie robią biznes, ale PiS upadnie w wyborach bo Polacy mogą pomagać, ale ileż można biedę trzepać

Jerzy 10.02.2023 08:10
Gdzie jest tu wina pisorów, jeśli to spekulacja giełdowa. Gdyby nie natychmiastowa reakcja i interwencja polskich przedstawicieli ws. konfliktu, to twoje narzekania mogłyby ograniczać się jedynie do braku soli w grochówce podawanej tobie na froncie. Prawdopodobnie ceny nie spadną, bo ich wzrost zyskał aprobatę u większości konsumentów, którzy nadal kupują, dlatego ich wzrost może najwyżej wyhamować. Co z tego, że na giełdach zanotowano spadki, jeśli podwyżki cen na nowo zostały zakontraktowane długoterminowo, a każdy z uczestników łańcuchów dostaw nie będzie chciał tak łatwo zrezygnować ze swojej marży. Szybciej może zostać podkręcona wydajność procesów w działalności związana z ograniczeniem zatrudnienia, przezbrojeniami produkcyjnymi poprzez większe skupianie się na substytutach i dadawanie do nich ficzerów w celu uatrakcyjnienia oferty cenowej dla klientów, dla których dobrym ratunkiem mogłyby być podwyżki wynagrodzeń.

ryba 10.02.2023 08:45
spadnę , tylko musimy poczekać aż się nachapią budynków, gotówki i działek- czyli do wyborów

ryba 10.02.2023 15:02
z tymi 40 dolarami to pojechałes- dzis jest 86 dolarów co i tak za rządów PO po 130 dolców jest przepaść. Tylko że przy 133 dolarach cena była po 4,79 i była awantura. Przypomnij sobie, jak kaczor darł się z mównicy. teraz obajtuś dostał milion premii za łupienie Polaków.

i
kremówka 09.02.2023 23:51
Wojtyla czy Wojtyła?

i
było do przewidzenia 09.02.2023 23:44
Rośnie bo pisinflacja połączyła siły z glapiflacją.

ryba 09.02.2023 22:36
a emerytom policzą 14 % brutto- może się nie domyślą

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama