W Chojnie przy ulicy Ogrodowej trwają prace burzenia dwóch budynków, które miały być szpitalem dla południowej części obecnego powiatu gryfińskiego. Budynek powstał w stanie surowym, ale nie doszło do realizacji głównego celu. Teren przejął deweloper.
Historia chojeńskiego szpitala zaczyna się gdy pierwszym sekretarzem partii (PZPR) w Chojnie, w końcówce czasów PRL, był śp. Bolesław Paulski. Wtedy powstał Społeczny Komitet Budowy Szpitala, który zbierał nawet cegiełki na budowę szpitala. Inwestycja nawet ruszyła. I w pewnym momencie stanęła.
W III RP nadal brakowało pieniędzy. Wraz z reformą administracyjną (powstanie m.in. powiatów) i szkolnictwa w końcu lat 90. XX w. burmistrz Chojny Wojciech Konarski wymyślił aby mieściło się tam gimnazjum. Nie chciał się na to zgodzić starosta Lech Szymanowicz. Koncepcję lecznicą w budynkach chciał początkowo utrzymać burmistrz Chojny Adam Fedorowicz, aż w końcu zgodził się na sprzedaż i zagospodarowanie terenu budynkami wielorodzinnymi. I to w centrum obecnego miasta.
Dzieje niedoszłego szpitala opisuje historyk i regionalista Bernard Szymkowiak w artykule "Burzliwe dzieje burzonego szpitala", który znajdziemy na portalu Towarzystwa Miłośników Ziemi Cedyńskiej tu:
https://www.chojnakulturalnie.pl/wiadomosci/3779,burzliwe-dzieje-burzonego-szpitala
Napisz komentarz
Komentarze