W tych działaniach na terenie Stargardu użyto miejskiego monitoringu. No właśnie. W Gryfinie takowego nie ma, ponieważ burmistrz Mieczysław Sawaryn, mimo że miał pieniądze w budżecie nie zrealizował tego zadania.
Tymczasem w Stargardzie podczas akcji „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego” policjanci wykorzystali właśnie kamery miejskiego monitoringu. Za ich pomocą mundurowi kontrolowali sposób zachowania się kierujących wobec pieszych, a także samych pieszych. Dodatkowo nadzorujący obsługę monitoringu funkcjonariusz za pomocą radiostacji na bieżąco informował poszczególne patrole pełniące służbę na mieście o miejscach oraz popełnianych wykroczeniach.
Gdy jest monitoring łatwiej też sprawniej prowadzić akcje poszukiwawcze, jak ostatnio starszej kobiety, która wyszła z bloku przy u. Energetyków. Znaleziono ją kilkaset metrów od domu, ale dopiero na trzeci dzień. Mogłaby się też zmienić skala kradzieży i wandalizmu. Warto aby władze Gryfina powróciły do sprawy monitoringu, bo tu chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze