Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:16
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przełomowy wyrok. Można jechać autobusem bez biletu

Ten wyrok może być ważny dla bardzo wielu pasażerów komunikacji miejskiej. Za podróż bez biletu można nie zapłacić kary.

Co prawda sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Krakowie, ale sprawa dotyczy Warszawy. O wyroku jest głośno, bo dotyczy on milionów osób – to pasażerowie komunikacji publicznej.

„Precedensowy wyrok” – tak o orzeczeniu pisze „Gazeta Krakowska”, która sprawę nagłośniła. Chodzi o kobietę, która jechała autobusem bez biletu. Pasażerka chciała zapłacić za przejazd, ale okazało się, że biletomat był nieczynny. Chwilę później do autobusu weszli kontrolerzy.

„Sąd uznał, że brak biletu spowodowany awarią biletomatu nie może obciążać pasażera. Co więcej, kobieta nie musiała zwracać miastu nawet kwoty za bilet, ponieważ kontrolerzy nakazali jej wysiąść na innym przystanku, niż planowała” – czytamy.

Kobieta bała się jechać z dwoma obcymi mężczyznami

Problemem było także to, że to cudzoziemka i nie znała dobrze polskiego języka.

– Nasza klientka wyszła z autobusu z kontrolerami, którzy zażądali uiszczenia opłaty za bilet i opłaty dodatkowej, ale chcieli, by kobieta zapłaciła gotówką. Pasażerka nie miała pieniędzy, więc zaproponowali, że podwiozą ją do bankomatu. Była późna pora, więc nasza klientka bała się jechać z dwoma obcymi mężczyznami. Kobieta wiedziała, że kontrolerzy powinni wezwać policję. Ci policji jednak tego nie zrobili. Nie wręczyli jej także wezwania do zapłaty. Kobieta wróciła do domu. Jakiś czas później listownie otrzymała sądowy nakaz zapłaty ok. 270 zł – tak sprawę opisuje adwokatka Joanna Składowska z Kancelarii Bielański, Składkowska Adwokaci, Radcowie Prawni.

Krakowski sąd oddalił powództwo Warszawy o zapłatę kwoty za bilet oraz opłatę dodatkową.

Inne sądy też mogą stanąć po stronie pasażera
 

Wyrok oznacza, że kolejne sądy także mogą stanąć po stronie pasażera. Ale eksperci ostrzegają, że nie w każdym przypadku może do tego dojść. W tej spawie kluczowa była awaria biletomatu.

„Ponadto sąd uznał, że konsument nie ma obowiązku posiadania aplikacji, która umożliwiałaby kupno biletu, nie jest bowiem obligatoryjne posiadanie smartfona” – dodaje gazeta.

Wyrok nie jest prawomocny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Pomysłowy 01.02.2023 13:45
Jeżdżę na tylnym zderzaku w autobusie a jak chcę jechać gdzieś dalej to wskakuję do węglarki na stacji gdzie stoi pociąg mam że sobą termos kufajkę gumofilce i tak podróżuję na krzywy ryj. Można? Można.

i
mati 01.02.2023 20:27
Ty tak głupio gadasz jak Sawaryn co wykosił autobusy do centrum Szczecina.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama