Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 20:41
Reklama dotacje rpo
Reklama

Tysiące nieodwołanych wizyt. Winę za to ponoszą pacjenci

Na zabiegi i operacje można by czekać krócej, ale dziś gigantyczne kolejki nie dają na to szans. Okazuje się, że część winy za to spoczywa na pacjentach

W internetowym systemie NFZ sprawdzamy terminy przyjęć na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej. Na chybił-trafił wybieramy województwo łódzkie. W Opocznie najbliższy wolny termin to luty. Nie jest źle, ale kiedy sprawdzamy kolejne miejscowości, to sytuacja robi się coraz gorsza. W Łodzi to już koniec marca, w Kutnie system pokazuje początek czerwca, a w Radomsku połowę września.

I tak – można powiedzieć – nie jest źle, bo na wizyt u wielu specjalistów trzeba czekać dużo dłużej.

Liczby nie kłamią

Okazuje się, że te długie kolejki do lekarzy to nie tylko wina wadliwego systemu ochrony zdrowia. Portal rynekzdrowia.pl sprawdził, ile wizyt zarezerwowali Polacy, a potem na nie nie przyszli. Dziennikarze nazywają to wprost plagą.

„Statystyki dają do myślenia. Od 1 lipca do 31 grudnia 2022 r. na zabiegi i po porady z zakresu kardiologii w całej Polsce nie stawiło się bez uprzedzenia aż 145 tys. 924 pacjentów. Jeszcze rzadziej odwoływaliśmy wizyty w poradniach ortopedycznych. W pół roku na umówioną poradę do  lekarza ortopedy bez powiadomienia nie przyszło 219 tys. 051 osób. Ponad 53 tysiące pacjentów nie odmówiło na czas wizyty u onkologa, a 60 tys. 407 chorych – u endokrynologa” – czytamy.

Gdyby zsumować wszystkie konsultacje, które nie doszły do skutku, to byłyby to miliony nieodwołanych terminów. W 2019 r. – dla porównania – NFZ miał 17 mln wizyt rocznie. 

„Jeśli spojrzeć w statystyki wojewódzkie, w Małopolsce na umówione świadczenie z zakresu ortopedii nie pojawiło się w drugim półroczu 2022 roku 23 tys. 835 osób. Do poradni kardiologicznych nie zgłosiło się bez uprzedzenia 21 tys. 223 pacjentów, do poradni onkologicznych – 2 tys. 871 osób, a endokrynologicznych – nieco ponad 7 tysięcy. W województwie świętokrzyskim było to kolejno – 2 tys. 702 chorych, 1 tys. 812, 175 i 1 tys. 140” – podsumowuje portal.

Jak sobie z tym radzić?

Co jakiś czas pojawiają się kolejne pomysły. Jedni eksperci mówią, że dzień, dwa przed wizytą pacjent powinien potwierdzić, że przyjdzie. Jeżeli tego nie zrobi, to termin otrzyma ktoś inny. Inni postulują, żeby to same przychodnie i szpitale dzwoniły do umówionych i się upewniały, że do wizyty dojdzie.

Ale często pojawia się także warunek finansowy. Chodzi o to, że rezerwując termin, pacjent wpłacałby np. 10 zł kaucji i jeżeli nie pojawi się w wyznaczonym dniu, to pieniądze przepadną.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Pisnieroby 30.01.2023 23:30
Trzeba przypomnieć ludziom, że rok temu ktoś im ustalił wizytę. Ja gdy przybyłem na zabieg ustalony ponad rok wcześniej dowiedziałem się, że doktora już tu nie ma i oni tego już nie robią.

Juras 31.01.2023 16:41
Mówisz o bąku ?

i
mucha 31.01.2023 18:00
To inny owad

pacjent 30.01.2023 22:26
Nie odbierają telefonów.

Wszystko widać 30.01.2023 23:31
To norma.

i
Mysliciel 30.01.2023 22:19
Jeżeli chcemy poprawić funkcjonowanie służby zdrowia to domagajmy się, aby kończący studia medyczne w Polsce,w Polsce pracowali.Co Wam po sprzęcie,którego nie będzie miał kto prawidłowo wykorzystać.

Rydz 31.01.2023 14:20
Nie tedy droga. Co z tego jeśli chcesz się dostać np na zabieg w szpitalu musisz wypłacić panu doktorowi kasę prywatnie aby ten sam doktor obsłużył cię w szpitalu za państwowy wikt- ewenement na skale światowa . Przyjmujesz frajerze prywatnie to prywatnie zrób zabieg na swoim sprzecie

i
Dana 30.01.2023 19:10
Mój starszy ojciec nagle zachorował i nie był w stanie odwołać wizytę. Nie zawsze jest to możliwe i trzeba się z tym liczyć.

toja 30.01.2023 22:08
Dana nie pitol takich głupstw A ty gdzie byłaś Tak trudno zadzwonić i odwołać wizytę ILE OSÓB MOGŁOBY SIĘ WCZEŚNIEJ DOSTAĆ

Taka prawda 30.01.2023 16:45
Chcę wam przypomnieć że jeszcze pare miesięcy temu pacjent stukał patykiem w okno i darł się w niebogłosy aby go przychodnia wpuściła przed oblicze jego ekscelencji lekarza. A leczenie przez telefon to co.Slużba zdrowia u nas nie istnieje od dawna leczenie lewatywą za darmo a reszta płatne i to słono

ryba 30.01.2023 15:12
prosty sposób- wizyty powinny być obłozone grzywną- jesli nie przyjdziesz bo coś powaznego ci się przytrafilo np wypadek to ok. Ale jeśli patafian zarejestrował sie do 20 lekarzy bo miał taki kaprys i sobie nie chodzi przyjmijmy stawkę te przysłowiowe 500 zł. I wypad na koniec kolejki

Xnxjd 30.01.2023 22:06
Ale najpierw niech w rejestracji odbierają telefon, ponieważ nie odbierając nie dowiedzą się, że ktoś chce przełożyć czy odwołać wizytę. To jest paranoja

Kino 30.01.2023 13:28
Jeszcze inna plaga jest, przyjcie na umowioną wizyte na zabieg, pobieraja ci krew, zakladaja wenflon i kwitniesz w sali cały dzien, a na drugi dzien dopiero biorą na sale operacyjną. Ile osob mogłoby skorzystac.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama