Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 12:38
Reklama dotacje rpo
Reklama

Coraz mniej wiernych. Niektóre parafie proszą o pożyczkę na rachunki

Maleje liczba osób chodzących na msze – informuje Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Podobnie jak liczba dzieci na religii. W efekcie coraz więcej parafii ma kłopoty finansowe.

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego opublikował właśnie, a serwis InnPoland zrelacjonował, dane za 2021 rok (nie wiadomo, kiedy poznamy dane za 2022 r., bo są one ujawniane z dużym poślizgiem).

Co pokazują oficjalne dane Kościoła w Polsce?

Otóż w 2021 r. wskaźnik tzw. dominicantes (osoby uczestniczące w mszy) wyniósł 28,3 proc. a communicantes (osoby przystępujące również do komunii) 12,9 proc.

Dla porównania – w 2019 roku w mszach uczestniczyło 36,9 proc. wiernych, a do komunii przystępowało 16,7 proc.

Najwyższy wskaźnik dominicantes zanotowano w diecezjach:

  • tarnowskiej (59,1 proc.),
  • rzeszowskiej (49,7 proc.),
  • przemyskiej (46,9 proc.).

Najwyższy wskaźnik communicantes zanotowano w diecezjach:

  • tarnowskiej (21,9 proc.),
  • białostockiej (19,2 proc.),
  • drohiczyńskiej (18,4 proc.).

Ten „ranking” zamykają diecezje:

  • szczecińsko-kamieńska (odpowiednio 16,9 i 8,1 proc.),
  • łódzka (17,2 i 8,8 proc.),
  • koszalińsko-kołobrzeska (17,5 i 8,2 proc.).

Coraz mniej parafii

Do Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce – według statystyk – należy ok. 32,2 mln ludzi. Tyle że bardzo często jest to przynależność tylko teoretyczna, bo nic z niej ponadto nie wynika.

W 2021 r. w Polsce były 10 352 parafie, rok wcześniej – 10 361. 9 z nich najprawdopodobniej zostało wchłoniętych przez inne. Powodem jest coraz mniejsza liczba księży i katastrofalny spadek tzw. powołań.

W 2021 roku w parafiach pracowało 20 135. Wcześniejsze statystyki podawały liczbę 24 208. Różnica – jak widać – jest zasadnicza.

Kiedy więc podzielimy liczbę parafian przez liczbę parafii, wyjdzie nam, że statystycznie parafię tworzy 3110 osób. To znowu – tylko teoretycznie, bo na msze chodzi ok. 870 osób.

Coraz mniej uczniów na lekcjach religii

W roku szkolnym 2021/22 na lekcje religii chodziło 82 proc. uczniów, co stanowi spadek o 3,3 punktu procentowego w porównaniu z rokiem poprzednim.

Liczba uczniów chodzących na religię jest inna w zależności od regionu Polski i waha się od 97 proc. w diecezji przemyskiej i 96 proc. w rzeszowskiej, do 63 proc. w archidiecezji wrocławskiej i 66 proc. w archidiecezji warszawskiej.

Niektóre parafie proszą o pomoc

Dołek finansowy Kościele zaczął się już w czasie pandemii. Niektóre diecezje w Polsce powołały nawet specjalne fundusze na wsparcie dla parafii, którym trzeba pomóc. Bo wielu z nich po prostu brakuje pieniędzy na opłacenie rachunków za prąd czy gaz.

– Takie wnioski złożyło ok. 20 parafii. Spodziewamy się jednak, że liczba wniosków może wzrosnąć, bo sezon zimowy trwa – powiedział KAI ks. Remigiusz Malewicz z archidiecezji gnieźnieńskiej cytowany przez InnPoland.

Kościół przyznaje, że ma kłopoty

W wielu diecezjach dochodzi do łączenia parafii, bo brakuje księży, którzy by w nich pracowali. Takie decyzje podejmuje coraz więcej biskupów. Na niekorzyść Kościoła działa też demografia.

Dlatego Kościół tak walczy m.in. o grunty i wchodzi w działalność biznesową. Przez wielu Polaków jest to postrzegane jako pazerność duchownych. Ci z kolei tłumaczą, że to sposób na ratowanie finansów zagrożonych spadkiem liczby wiernych i ich hojności. Wiernych – dodajmy ­­– którym inflacja też dała się i daje we znaki.

 

 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Andrzej 24.01.2023 00:52
Myślenie magiczne i modlitwa, a edukacja i oświecenie ciem. ludzi.

prawda 20.01.2023 19:52
nie jest tak żle

Spostrzegawcza 20.01.2023 12:32
Prosić o pożyczkę na rachunki? Bzdura. Kościół miał się dobrze finansowo, a teraz to ....ma Kanadę. Ludzi może mniej w kościele (księża i biskupi cały czas starają się), a rząd i tak płaci im miliardy. Nie ma na szpitale, szkoły, żłobki, pomoc chorym dzieciom... a ogromne pieniądze dla duchowieństwa. Opodatkować i wprowadzić wreszcie kasy fiskalne za te śluby, pogrzeby, chrzty...Dobrze, że ludzie to widzą i mądrzeją.

a 20.01.2023 06:49
Trzeba było nie mieszać polityki i Kościoła. Im bardziej kogoś do czegoś się zmusza, tym mniej ma chęci by to robić.

jagobab 19.01.2023 18:49
No w końcu jakaś dobra wiadomość.Bo cały czas tylko złe i złe.A tu aż miło poczytać.

KMICIC HA HA AH 19.01.2023 18:01
SZWEDÓW TRZEBA RABOWAĆ HA HA AH CZY IKEA PŁACI PODATKI NA KOŚCIÓŁ HA HA AH https://youtu.be/7oIM25giCHM

Zapracowali na to 19.01.2023 16:58
Kościół się przeliczył ..Ciemnoty w narodzie coraz mniej ..I coraz mniej chętnych na finansowanie mafi Rydzyka czy Watykanu . Coraz mniej wierzy w te "czystość " kleru z masowymi skłonnościami do pedofilii.

Wniosek 19.01.2023 16:48
PiS bardzo się przyczynił do tego stanu rzeczy...Narzucanie religii wszem i wobec ,te szopki z kropieniem każdej limuzyny , pląsy polityków w takt zdrowasiek ..ta cała wiara na pokaz, a w sercu zgnilizna . Czas zebrać co się posiało.

Jerzy 19.01.2023 15:31
Przedstawiciele Kościoła są sami sobie winni, bo to sposób ich działania doprowadził do takiej sytuacji, jak np. zamiatanie afer pod dywan czy głoszenie słowa nie mającego odzwierciedlenia w praktyce, które istotnie wpłynęły na odpływ wiernych będących jedynie teoretyczną statystyką. Natomiast liczba zgonów do liczby urodzeń nie poprawiła tego stanu i tj. rzeczywisty wskaźnik, który pokazał aktualny spadek, a tym samym uszczuplenie finansów, bo kto pociągnie za kiesę rodziców jak nie dzieci. Dodatkowo nadmierne mieszanie się do polityki pociągnęło za sobą "większy krzyk" lewicy i środowiska lgbt, które pokazały lepszą od biskupów siłę przebicia. Rozszerzenie działalności na biznes nie jest niczym złym i jak najbardziej pożądane w celu uzdrowienia budżetu lub nawet jego zwiększenia. Nasuwają się jednak pytania, czy sposób prowadzenia biznesu przez Kościół w kryzysie czasami nie zakończy się fiaskiem z powodu przyzwyczajenia od brania datków, czy taki bizes będzie korespondować z pozytywnym odbiorem wśród pozostałych wiernych uzależnionych od dotychczasowych prawd wiary, albo jak na to zareagują Janusze biznesu dociskani przez prawo. Czas pokaże.

Filemon 19.01.2023 13:33
* Dlatego Kościół tak walczy m.in. o grunty i wchodzi w działalność biznesową.* Polecam informacje z Konga, które odwiedzić ma Papierz - 30% biznesu w tym kraju jest w rękach KK i bieda aż piszczy a przed wizytą Franciszka równa się z ziemią wszystko co biedne przy ustalonej trasie przejazdu! Wizyty naszego Edzia w czasach PRL i malowanie trawy to pikuś!

Filemon 19.01.2023 13:25
* W wielu diecezjach dochodzi do łączenia parafii, bo brakuje księży, którzy by w nich pracowali.* Nie abym się czepiał ale mam przewrotne pytanie: czy zlikwidowana parafia odda 5ha ziemi, które otrzymała od państwa czy jest to już dobro niezbywalne?

Zły dotyk 19.01.2023 13:16
Zauwazżam też brak ministrantów.Dzieci i rodzice chyba się boją...

Knagulec 19.01.2023 13:44
Dokładnie tak a kto by chciał mieć zerwany gwint

:-) 19.01.2023 10:59
W szczecińsko-kamieńskiej najwięcej bezbożników.

Dumy z tego 19.01.2023 17:03
Raczej najwięcej myślących..i najmniej omamionych . A dla K.K. Bóg to tylko przykrywka..Ich poczynania świadczą raczej o ateiźmie.

może bnd pozyczy ha ha ah otton z brambergu ha ha ah 19.01.2023 10:30
koscół tak walczy o grunty że onegdaj sprzedał dla premiera mateusza działki za grosze który sprzedał je z zyskiem ha ha ah bedąc prezesem banku jako historyk TAK WIELE PYTAŃ A TAK MAŁO ODPOWIEDZI HA HA AH

8 RA BE Z POD SMOLEŃSKA 96 LUBAWICZE HA HA AH 9+6=15 1+5=6 SATURN HA HA AH 19.01.2023 09:33
jak bym chciał posłuchać zydowskich bajek nie muszę iść do koŚci oła wystarczy włączyć TV W POLINIE HA HA AH obojętnie jakom ha ha ah

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama