Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 00:31
Reklama dotacje rpo
Reklama

Kłopoty z tanim węglem. Często go nie ma albo jest kiepskiej jakości

Sprzedaż węgla przez samorządy nie idzie tak sprawnie, jak zapowiadał rząd. Zdarzają się też przypadki, że na miejsce dojeżdża opał złej jakości. Kłopoty ma też Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Gryfinie.

Tona ma kosztować mniej niż 2000 złotych, a węgiel kupić może każdy, kto otrzymał dodatek węglowy. Taki był plan rządu na zapewnienie Polakom opału na zimę. Ten węglowy program to odpowiedź na rosnące ceny opału i jego brak. Premier polecił państwowym firmom zakupić surowiec w odległych krajach i sprowadzić go do Polski. Następnie opał miał trafić do samorządów, które miały go sprzedawać mieszkańcom.

– ­Wypracowaliśmy specjalny mechanizm, który obniża cenę węgla do 1500 zł brutto za tonę – mówił szef rządu w październiku. I tłumaczył, że węgiel z por0tu zostanie przewieziony do zsypisk, gdzie będzie sortowany. Jak określił to sam premier, „mniej więcej do takiej frakcji, która może być już spalana w piecach”.

Następnie węgiel będzie kierowany do wszystkich samorządów. – Nieważne, w jakiej cenie węgiel ściągnie importer – poprzez interwencję rządu zostanie ona obniżona do poziomu 1500 zł za tonę – zapewniał Morawiecki.

To 1500 zł to cena dla samorządu, a ten może go sprzedawać maksymalnie po 2000 zł.

Gminy proszą o interwencję

Plan nie do końca wychodzi tak, jak to sobie wyobrażał Morawiecki. Jak donosi portalsamorzadowy.pl, wiele gmin dostało na razie tylko 10-20 proc. węgla, który zamówiło.

„Ale są i takie, które nie otrzymały w ogóle go jeszcze. Z drugiej strony są samorządy, które nie odbierają zamówionego węgla. M.in. dlatego, że ich dostawcy nie radzą sobie z jego dostarczeniem” – czytamy.

Problemy widać m.in. w gminie Błaszki w województwie łódzkim. Ludzie zgłosili zapotrzebowanie na opał, wpłacili pieniądze, ale wiele osób węgla nie dostało.

„Burmistrz Piotr Świderski poskarżył się wiceministrowi aktywów państwowych na spółkę PGG Katowice. Ta zaś twierdzi, że niedowieziony węgiel to wina samorządu. Jest też otwarty list do Jarosława Kaczyńskiego” – informuje wp.pl.

Z zamówionych 1026 ton opału dojechało lub było w drodze przed świętami 621 ton. Na węgiel  zapisało się łącznie 1237 rodzin a 952 już dokonały wpłat.

„Bardzo proszę o interwencję w PGG Katowice i umożliwienie prawidłowej realizacji przypisanego przez rząd zadania dystrybucji węgla dla gospodarstw domowych” – napisał burmistrz Błaszek Piotr Świderski do Karola Rabendy, podsekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Wiceminister: Nie mówimy o sukcesie

To nie wszystko, bo np. w Lublinie jest węgiel z Mozambiku. Dodajmy: węgiel złej jakości.

– Z informacji przekazywanych przez składy węgla wynika, że zawartość miału w odbieranym paliwie przekracza parametry jakościowe i sięga nawet od 20 do 30 proc. – informuje lubelski ratusz. – Ponadto zastrzeżenia budzi fakt, że węgiel odbierany ze składowiska spółki w Biłgoraju nie jest przesiewany, tak jak w przypadku podmiotów komercyjnych, lecz ładowany na samochody dostawcze bezpośrednio z wagonów lub pryzm – dodaje.

Miasto wystąpiło do PGE Paliwa z pismem zawierającym uwagi, ale problemem jest to, że przepisy nie dają miastu prawnych narzędzi do zareklamowania dostarczanego paliwa z powodu wysokiej zawartości podziarna. Mogą to jednak zrobić mieszkańcy. Mogą złożyć reklamacje w składzie węgla, w którym dokonali zakupu.

Podczas niedawnego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik przedstawił informację na temat działań związanych z dostarczaniem gminom węgla.

– Naszym priorytetem jest to, żeby pierwszy rzut węgla trafił do wszystkich gmin, które są w systemie” – powiedział Pyzik. I zaznaczył, że „nie mówimy o sukcesie”.

Zapewnił, że trwają działania, że do końca roku węgiel trafił do każdej gminy, która jeszcze nie otrzymała opału, a dopiero potem będzie dostarczana kolejna transza.

Także w Gryfinie okazało się, że są problemy. Są osoby czekające tygodniami na węgiel. Zdaniem urzedników to kwestia... weryfikacji. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Palacz 28.12.2022 11:42
Dostał ktoś węgiel z puku? Jak z jakością? Dobrze się pali czy kiepsko i lepiej dołożyć 400zł do tony i kupić w Gryfinie lub Radziszewie/Daleszewie?

muremZaJaro 28.12.2022 09:14
Za Tuska nie było dopłat do węgla, tarczy antyinflacyjnej, a PUK nie miał węgla w ofercie. Także zamilczcie totalna opozycjo!

murem za rozumem:):):) 28.12.2022 12:27
chie chie - bez Jaro BYŁ węgiel, BYŁY pieniądze na węgiel, NIE BYŁO inflacji - a PUK zajmował się tym, do czego został stworzony - za niższą cenę...

i
ja 28.12.2022 00:49
Sawarynie !! Gdzie jest węgiel !!!

możliwa odpowiedź 28.12.2022 04:12
w tym samym miejscu, gdzie mam całe Gryfino....

i
molo w sopocie 27.12.2022 23:49
O wunglu to kpił Glapiński.

Knagulec 27.12.2022 20:40
Te k.....nas wykończą

Xyz 27.12.2022 15:32
3 tygodnie czekania. Okazało się że węgiel się skończył. Tragikomedia. Dowożą znajomym, a nie wedle kolejności płacenia...

Chrobrego 27.12.2022 15:30
Widocznie ktoś w naszym mieście kręci loty na węglu.

i
wiadomo 27.12.2022 13:59
Nie znają się na tej robocie to pierniczą.

i
semafor 27.12.2022 12:46
To co mówił na sesji wiceburmistrz o sprzedaży węgla to skandal.

Knagulec 27.12.2022 12:29
Palić wszystkim co się da

Ja 27.12.2022 22:29
I jeb.... ujowy oszukany wungiel, nie sobie go w d.... wsadzą, państwo nas dyma, dymajmy nasze państwo tak samo ile sie da

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama