Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 00:27
Reklama dotacje rpo
Reklama

W 2023 roku podrożeje alkohol i papierosy. O ile?

To już pewne. Po sylwestrze palacze i osoby kupujące alkohol na takie zakupy wydadzą znacznie więcej.

Właściwie nie ma się czemu dziwić, bo już w tym roku rząd podniósł akcyzę na produkty alkoholowe i tytoniowe. I jednocześnie zapowiedział, że tak się będzie działo co roku. Słowa w tej kwestii dotrzymał, bo budżet bardzo potrzebuje dopływu gotówki. Zwłaszcza w roku wyborczym.

W przyszłorocznym budżecie państwa już zostały uwzględnione nowe stawki akcyzy. Zgodnie z tym planem w 2022 r. akcyza wzrosła o 10 proc. Od 2023 do 2027 r. będzie rosła co roku o 5 proc. 

Dodajmy, że akcyza odpowiada za 75 proc. ceny czystej wódki. Dodatkowo od stycznia tego roku obowiązuje tzw. podatek małpkowy (cukrowy) nałożony na alkohol sprzedawany w małych butelkach.

Najważniejsze pytanie brzmi, ile zapłacimy za alkohol w 2023 roku? Szacunki już są i eksperci wskazują, że „małpka” będzie kosztowała od 10 zł w górę. Teraz trzeba za nią zapłacić połowę tej kwoty.

A jak zmienią się inne ceny?

  • Butelka wódki (0,5 l) - cena wzrośnie średnio z 23,50 zł do 24,40 zł,
  • butelka wina (0,75 l) - z 20,16 zł do 20,25 zł,
  • butelka piwa (0,5 l) - z 2,86 zł do 2,9 zł,
  • paczka papierosów (20 szt.) - cena wzrośnie średnio o 42 gr,
  • tytoń do palenia (100 g) - o ok. 4,15 zł.

Papierosy także będą drożały co roku. To jednak nie wszystko, bo...

Unia i Nowa Zelandia poszły jeszcze dalej

Unia Europejska pracuje nad kolejną podwyżką podatków od papierosów. Na razie jest to wstępny plan, ale już wiadomo, że mowa o minimalnej stawce akcyzowej na poziomie 3,60 euro za paczkę (20 papierosów). Teraz jest to 1,80 euro.

Nowa Zelandia poszła jeszcze dalej. Jak poinformował Reuters, mieszkańcy tego kraju urodzeni po 1 stycznia 2009 r. nie będą już mogli kupić papierosów w swoim dorosłym życiu. Naruszenie tego przepisu będzie zagrożone grzywną w wysokości do ok. 95 tys. dol.

– Tysiące ludzi będzie miało dłuższe, zdrowsze życie, a służba zdrowia zaoszczędzi kilka miliardów dolarów nowozelandzkich, jeśli nie będzie musiała leczyć chorób spowodowanych paleniem – tak skomentowała decyzję parlamentu wiceminister zdrowia Ayesha Verrall.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

i
siema 26.12.2022 22:54
Jest drogo, a będzie jeszcze drożej. Będą w roku jeszcze kolejne podwyżki.

i
killi 26.12.2022 14:10
A gdzie jest ten jaszcząb co dusi inflację? W Sopocie?

Knagulec 25.12.2022 16:24
Przerzucam się na denaturat.

Prawo i sprawiedliwość 25.12.2022 04:24
Wszystko o minimum 30 %.

Tatko 22.12.2022 16:56
Jak zdrożeje to moje bachory więcej serwatki będą chlać a mi 2500+ starczy na codzienną degustację Mamrota i zajarać szlugi

nieJa 24.12.2022 08:33
Polak potrafi.Już to przerabialiśmy .wódka była na kartki.Byle drożdży nie zabrakło

Knagulec 22.12.2022 13:04
Jeszcze trochę to nie będzie co jarać i wychlać

Zdzislaw Dyrman zasadniczo 22.12.2022 16:58
Frędzlu na Mącznej te używki zabronione więc zamknij japulca zasadniczo

Knagulec 22.12.2022 18:06
Siema szwagier Pozdrów starą było miło

i
Lucia 22.12.2022 12:11
Bardzo dobrze - alkohol i papierosy powinny być droższe.

SIOSTRA AKCYZA I BRAT PIT HA HA AH 22.12.2022 16:36
ZAMKNĄC POLMOSY DOŚĆ DORABIANIA ZYDÓW HA HA AH

i
obywatel 22.12.2022 12:04
Podnoszą ceny wszystkiego czego można ale skąd wziąć pieniądze?

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama