Pracownik TBS o nazwisku Buksza oświadczył, że to nic wielkiego i w 2 godziny zostanie to naprawione. Mija już 3 dzień od tego momentu i nic nowego się nie dzieje.
Zasypano starą rurę po wymianie i rozkopano kolejny wykop- tym razem na wysokości klatki nr 20. Okazuje się że tam również gaz sie ulatnia podobnie też jak w tej klatce. To jest bardzo zastanawiające szczególnie w temacie, w jaki sposób dokonywano wcześniej przeglądów gazowyc . No bo jakoś mi się trudno przekonać do wyjaśnień, że nagle w 3 miejscach gaz zaczął się ulatniać jednocześnie.
Ponadto udało mi sie porozmawiać z kierownikiem tych robót i stwierdził, że nie wiedzą , kiedy gaz wróci, bo wymyślili sobie, że teraz założą jakieś dodatkowe zawory dla każdego pionu osobno . I tu najlepsze!!! Pojechał po te zawory jakiś samochód , który sie zepsuł i nie dowiezie ich nawet do jutra. Przecież to kłamstwo śmierdzące na 100 km. W XXI wieku nie ma możliwości dowiezienia zaworów? Po prostu są niedostępne od ręki i gazu nie będzie przypuszczam co najmniej do piątku.
A taki jest komentarz mieszkańców o GTBS i nadzorze burmistrza - aby wymienić 2 kawałki rury o długości 5 metrów potrzeba ściągać ekipę remontową ze Słupska, , utrzymywać ich tydzień i trwa to 3 tygodnie. To jest skandal i czas pogonić to całe towarzystwo nierobów niezdolnych do zarządzania miastem i instytucjami.
czytelnik
Napisz komentarz
Komentarze