Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 20:47
Reklama dotacje rpo
Reklama

Złe wiadomości dla kierowców: ceny paliw idą w górę!

Za paliwa trzeba będzie zapłacić więcej. Takie są prognozy ekspertów. I niewykluczone, ze to dopiero początek z serii podwyżek.
Złe wiadomości dla kierowców: ceny paliw idą w górę!

Autor: iStock

W weekend za litr ropy trzeba było zapłacić ponad 8 złotych. Ceny benzyny zbliżają się do 7 złotych. Jak przyznają eksperci rynku paliwowego, w ostatnim czasie kierowcy nie mieli łatwego życia i coraz głębiej musieli sięgać do kieszeni.

– Prognozy na ten tydzień nie dają nadziei na poprawę sytuacji i z analiz e-petrol.pl wynika, że tankowanie będzie jeszcze droższe – ostrzegają dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol.pl.

Według najnowszej analizy średnia cena detaliczna oleju napędowego pierwszy raz w historii w notowaniu e-petrol.pl przekroczyła poziom 8 zł. W minionym tygodniu mocno podrożała też benzyna. Jednak dynamika zmian była słabsza. To sprawiało, że diesel był od 95-oktanowej benzyny droższy o rekordowe 1,16 zł/l.

To oczywiście pokłosie wysokich cen hurtowych, bo polscy producenci paliwa za metr sześcienny benzyny 95-oktanowej chcieli 6562 zł, o 370 zł więcej niż tydzień wcześniej.

– Olej napędowy w tym samym okresie podrożał o 176 zł i jest wyceniany na 7557 zł/metr sześcienny. W przypadku diesla skala podwyżki byłaby większa, gdyby nie nieznaczna spadkowa korekta zanotowana w ostatnich dniach. Na jej pogłębienie nie ma raczej co liczyć, bo Europa mierzy się obecnie z nawarstwiającymi się problemami sektora rafineryjnego, które mogą skutkować niedoborami paliw i wyższymi cenami – uważają eksperci.

I wskazują na strajki we Francji, które paraliżują paliwową produkcję i logistykę nad Sekwaną. Do tych kłopotów trzeba jeszcze dodać techniczne problemy największej europejskiej rafinerii, czyli  należącego do Shell zakładu w holenderskim Pernis.

Złe wiadomości

Niestety dobrych wieści nie ma. Okazuje się, że podwyżki, jakich doświadczają polscy kierowcy, są porównywalne z sytuacją z marca. Przypomnijmy, że po ataku Rosji na Ukrainę i wywołaną tym paniką, przed stacjami zaczęły ustawiać się kolejki, był kłopot z dostawą nowych partii paliwa, a ceny poszły w górę.

– Najmocniej, bo aż o 72 grosze, podrożał diesel, który kosztuje średnio 8,01 zł/l. Cena benzyny bezołowiowej 95 podskoczyła o 46 groszy, do poziomu 6,85 zł/l. Z tej wzrostowej tendencji wyłamał się jedynie autogaz, którego cena utrzymała się na poziomie 3,09 zł/l – analizują obecną sytuację Bogucki i Maziak.

Co gorsza, ich prognoza na ten tydzień zakłada dalsze podwyżki:

  • 6,89-7,11 zł/l dla benzyny 95-oktanowej,
  • 8,12-8,31 zł/l dla oleju napędowego,
  • 3,09-3,19 zł/l autogazu.

Co dalej?

To na razie niewiadoma, trzeba jednak brać pod uwagę, że będzie jeszcze drożej. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) zdecydowała o obniżeniu celu wydobywczego o 2 miliony baryłek dziennie, ale Saudi Aramco poinformowała część klientów z Azji, że w listopadzie otrzymają pełne kontraktowe ilości ropy naftowej.

– To wzbudziło wątpliwości o czas i skuteczność realizacji planów cięć przez głównego gracza OPEC. Przez większą część tygodnia obserwowaliśmy odchodzenie od poziomów cenowych przez ropę Brent – z ponad 97 USD do 92,5 w czwartek  – mówią analitycy.

I dodają: – Wśród przyczyn odwrotu od wysokich cen można z pewnością wskazać na sytuację w Chinach. Liczba przypadków COVID-19 wzrosła tam do najwyższego poziomu od sierpnia, a władze zdecydowały się na kolejne ograniczenia mobilności, dotyczące tak dużych aglomeracji jak Szanghaj czy Shenzhen. To już odbija się na wynikach chińskiej gospodarki i zapewne pobudza obawy o dalszy stan popytu ze strony jednego z liderów globalnego importu naftowego.

Na takie ruchy nakłada się rosnące ryzyko recesji, a to oznacza zmniejszenie globalnego popytu na paliwa. To z kolei może się przełożyć na kłopoty zarówno sprzedawców, jak i kupujących.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Estelle 20.10.2022 23:59
Komentarz zablokowany

Alissa 20.10.2022 23:59
Komentarz zablokowany

Mahalia 20.10.2022 23:45
Komentarz zablokowany

Sven 20.10.2022 23:43
Komentarz zablokowany

reston 20.10.2022 22:27
Dokładnie manipulatorzy postanowili wyprowadzać kasę właścicielom samochodów z napędzanych olejem napędowym. Trzymają sowieckie urzędowe ceny i nie reagują na ceny ropy na giełdach światowych. Gdzie urząd ochrony konkurencji i konsumentów.

bard 18.10.2022 08:37
Podobno ma się pojawić nowe słowo w Słowniku Języka Polskiego - "mejzowanie"

analityk gryfiński 17.10.2022 14:23
Jasno widać, że płacimy za benzynę coraz więcej. Co ciekawe prognozy znowu okazały się częściowo nietrafne.

Zambi 17.10.2022 09:51
Obajtek z Orlenem musza przecież zarobić.

Wniosek 17.10.2022 10:18
Rosja ma oligarchów ..my nie gors .i a za PiS bliżej nam do Rosji niż do Europy..

ryba 17.10.2022 14:32
Sowa i Przyjaciele wskazują, kto na tym skorzystał w dziwny sposób.

a 17.10.2022 09:44
Przez te podwyżki dechciewa się wszystkiego.

Knagulec 17.10.2022 09:36
Na rowery sk......na rowery

Przebudźcie się 17.10.2022 09:14
To złe wiadomości dla nas wszystkich ..Ludzie zaczynają w Polsce głodować...Paliwo jedynie w Polsce podrożało o prawie 50 % ,Włochy 7% Niemcy 12% Czechy 22% Rumunia 25% Ale oni nie mają oligarchów Obajtków.

zła wiadomość dla całej Polski 17.10.2022 08:52
Bruksela wstrzymuje praktycznie wszystkie fundusze dla Polski, dopóki PiS nie naprawi sądownictwa Polskie regiony nie dostaną miliardów na inwestycje, bo rząd nie chce spełnić warunków UE — informuje "Rzeczpospolita". — Jeszcze chyba nie mają tego świadomości. Dyskusja do tej pory koncentrowała się na KPO. Ale jak podpiszą programy regionalne, to zrozumieją, jaki mają problem – mówi Krzysztof Hetman, eurodeputowany PSL i wiceprzewodniczący Komisji Rozwoju Regionalnego w Parlamencie Europejskim.

niestety 17.10.2022 08:39
Już w zeszłym tygodniu było źle.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama