Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 03:48
Reklama dotacje rpo
Reklama

13 i 14 emerytura w 2023 roku. Emeryci i renciści mogą spać spokojnie

Rząd przygotował projekt budżetu na przyszły rok. Jedno z najważniejszych pytań brzmi: co z dodatkowymi świadczeniami dla emerytów i rencistów?
13 i 14 emerytura w 2023 roku. Emeryci i renciści mogą spać spokojnie

Autor: iStock

– Przewidujemy, że w 2023 r. dochody budżetu państwa wyniosą ok. 604,7 mld zł. Oznacza to wzrost o blisko 110 proc. w stosunku do 2015 r. – czytamy w informacji o tym, że rząd przyjął projekt budżetu państwa na przyszły rok. Wydatki zostały zaplanowane na 672,7 mld zł. Deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 68 mld zł. Jest też kilka słów o wysokości PKB czy stopie bezrobocia.

Bardzo wielu Polaków interesuje jednak inna kwestia: czy w 2023 roku znajdą się w budżecie pieniądze na 13 i 14 emeryturę? Chociaż w informacji rządowej nie ma odpowiedzi na to pytanie, to i tak już ją znamy.

– Świadczenia będą kontynuowane, bo jest taka potrzeba. 13 emerytura będzie wypłacana. 14 emeryturę też planujemy wypłacać – zapewniła Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. I trudno jej nie wierzyć, skoro 2023 jest rokiem wyborów parlamentarnych – rząd PiS obieca wszystko, bez względu na koszty.

Trzynasta i czternastka to dodatkowe pieniądze nie tylko dla emerytów, ale dla każdego, kto pobiera:

  • emeryturę,

  • rentę,

  • nauczycielskie świadczenie kompensacyjne,

  • świadczenie Mama 4 plus,

  • świadczenie przedemerytalne lub zasiłek przedemerytalny,

  • renty inwalidzkie wojenne/wojskowe.

W tym roku na oba te świadczenia wydano z budżetu państwa (czyli wszyscy się na to złożyliśmy) łącznie prawie 25 mld zł.

Otwarty nadal zostaje temat przyszłorocznej waloryzacji rent i emerytur. Od dawna było wiadomo, że będzie wysoka, bo ma to związek z równie wysoką – i niestety wciąż rosnącą (we wrześniu przekroczyła 17 proc.!) – inflacją. Padały już takie rządowe propozycje jak waloryzacja w wysokości 9, a potem 11 proc. Okazuje się, że może to być znacznie więcej.

Ostateczną wielkość waloryzacji rent i emerytur poznamy w lutym, gdy GUS ogłosi wskaźnik średniorocznej inflacji za 2022 rok. 

– Szacujemy, że będzie to około 14 proc. – prognozuje Maląg. I dodaje: – Być może nawet więcej.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jerzy 30.09.2022 20:17
Każda podwyżka emerytur czy renty nie odnajdzie w popycie zachęty. W oczy ich to ukuje, a z portfeli więcej wyparuje. Ceny znów poszybują, bo ich okłamują. Każdy wzrost dodatku koreluje ze wzrostem podatku, a tym samym dążeń, do większych obciążeń. Tj. tajemnica wiary, szykujcie "swe dolary". Spać spokojnie możecie, jak nie wyżyjecie. Kadencja życia się zakończy, gdy każdy ją skończy. Ale za to dumnie i zaśnie w trumnie.

Gość 30.09.2022 14:29
Jak się władza zmieni po wyborach to dostaną ch..., w du,,,, ę i kamieni kupę

na marginesie 30.09.2022 13:21
Inflacja nie pozwala spać spokojnie bo za te pieniądze można kupić coraz mniej i coraz wyższe są opłaty.

emeryt 30.09.2022 12:03
Spać spokojnie? A węgiel?

polityka 30.09.2022 10:40
Zamiast podwyższyć emerytury to tak cykają 13, 14... żeby starsi wyborcy pamiętali.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama