Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 06:55
Reklama dotacje rpo
Reklama

Nowy obowiązek dla właścicieli domów. Zapłacą za to nawet 300 złotych

Początkowo wydatek ten spoczywał na właścicielach budynków z 2009 roku i nowszych. Unijne regulacje wymagają jednak, aby obowiązkiem objęto również starsze nieruchomości.
Nowy obowiązek dla właścicieli domów. Zapłacą za to nawet 300 złotych

Autor: iStock

Chodzi o świadectwo charakterystyki energetycznej, nazywane również certyfikatem lub paszportem energetycznym. To dokument, który określa zużycie różnych źródeł energii w budynku. Wynika z niego m.in., w jakim stopniu nieruchomość zasilana jest np. energią odnawialną oraz jakie jest jej realne zapotrzebowanie na ogrzewanie.

Dotychczas dokument ten wymagany był w przypadku domów jedno- i wielorodzinnych z 2009 roku i lat późniejszych. Unijne regulacje wymagały jednak nowelizacji tych przepisów i świadectwo będzie wymagane również w przypadku starszych budynków. Ta zmiana ma sprawić, że w Polsce budownictwo będzie bardziej ekologiczne i oparte o nowoczesne rozwiązania, które zapewnią jak najlepsze parametry.

Projekt ustawy o zmianie ustawy o charakterystyce energetycznej budynków oraz ustawy Prawo budowlane Sejm przegłosował w ubiegłym tygodniu. 

– Ideą wprowadzenia nowelizacji było to, żeby każdy, kto ma budynek – nieważne, jednorodzinny czy inny, nawet bez obrotu – miał świadectwo charakterystyki energetycznej. Ponadto zmienią się zapisy dotyczące odpowiedzialności osób wykonujących świadectwa charakterystyki energetycznej. Jeżeli minister właściwy wykreśli osobę uprawnioną do wykonywania świadectw za przewinienie, będzie ona mogła ponownie starać się o wpis na listę osób uprawnionych – powiedziała w rozmowie z Interią Danuta Paginowska, rzeczoznawczyni budowlana z Komisji Prawno-Regulaminowej Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.

Wyjaśniła również, że właściciele budynków zapominali dotychczas o tym obowiązku.

– Dotyczy to zarówno osób indywidualnych, jak i podmiotów publicznych, które powinny dodatkowo wywieszać takie świadectwo w miejscu publicznym. Bardzo mało osób z branży wykonało takie świadectwa. Przez ostatnie dwa lata wykonałam jedynie kilka takich świadectw, ale dziś jest zerowe zainteresowanie – dodała.

Koszt sporządzenia świadectwa będzie uzależniony od kilku czynników. Jego górną granicę szacuje się na ok. 300 złotych. Certyfikat ważny jest przez 10 lat.

Teraz sprawą zajmie się Senat, żeby przyjęta ustawa mogła trafić na biurko prezydenta.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ano 24.09.2022 00:35
Jestem architektem i nie rozumiem jak na poprawę energooszczędności budynku ma wpłynąć to, że każdy będzie miał operat na ten temat. Od dawna charakterystyka energetyczna jest obowiązkowym składnikiem projektu budowlanego. Ze świadectwem czy bez parametry pozostaną takie same i budynek będzie potrzebował tyle samo energii. Ale jest jedno wyjaśnienie. W tych 500 zł jest 23%vat, podatek dochodowy. No i cała masa pośrednich podatków. Chodzi po prostu o wyciągnięcie siana żeby mogli wydawać więcej na swoje rozhulałe państwo. Dramat, komuna 2.0. i do tego faszyzm: wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciwko państwu. Urzędnicy muszą kontrolować wszystko. A najgorsze, że zaczynają wierzyć że odwalają kawał dobrej roboty. Trzeba wprowadzić druga ustawę Wilczka, bo będziemy ciągle stłamszeni i biedni.

zasadniczo 24.09.2022 09:42
Architekt wie co pisze.

racja 24.09.2022 10:50
Prawda - wiara w to, że od kolejnego papierka budynek zacznie sam dopłacać do energii to cokolwiek przypadek psychiatryczny. A taka jest argumentacja - stary budynek potrzebuje tylko papierka, żeby stać się nowym?

nie ma lekko 22.09.2022 21:32
Moim zdaniem, polska gospodarka już teraz znajduje się w stagflacji. Inflacja jest wysoka od kilku kwartałów, a PKB w II kw. br. zmniejszyło się w ujęciu kwartalnym. Definicja recesji mówi wprost, że są to co najmniej dwa kwartały spadku PKB z rzędu. W III kw. ujemny odczyt PKB jest prawdopodobny, a zatem mamy recesję, którą w połączeniu z wysoką inflacją można nazwać stagflacją – podsumowuje ekonomista z Santander Bank Polska.

Pingu 22.09.2022 21:28
Jak mawiał Zulu-Gula -"Polska to dziwny kraj".Z jednej strony słyszę, że koniecznie trzeba wymieniać normalne piece na gazowe" bo cudnowne powietrze będzie wtedy-z drugiej mówią, że gaz drożeje tak, że za chwilę będzie droższy niż złoto.Dopłąty ludziom dają za pakowanie się w najdroższe ogrzewanie, bo tak chce UE ale" my chcemy do Unii".Niby bieda taka, że za chwilę korzonki przyjdzie jeść, a przez miasto przejść się nie da tyle tej biedoty przyjeżdża.. Podobno nędza zagląda do polskich domów, ale domy i mieszkania za miliony znikają jak fata morgana.

Knagulec 22.09.2022 21:09
Wyeksmitowac nurzyce z kamienicy

Między blokami na energetyków 22.09.2022 17:05
Jakiś facet w masce majkela mejersa lata z odpaloną piła łańcuchowa i goni jakąś dziewczynę całą obkrwawioną

. 22.09.2022 20:02
Za dużo neta...zwolnij..

pytam 22.09.2022 14:58
Tylko skąd brać na te wszystkie podwyżki pieniądze?

dokładnie w tej kolejności 22.09.2022 14:32
Zapłaczą i zapłacą.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama