Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 23:38
Reklama
Reklama

Czemu jest tak drogo? Prezes Orlenu Daniel Obajtek tłumaczy ceny paliw na stacjach

Czy największy w Polsce koncern paliwowy zarabia na kierowcach ponad miarę? Na to pytanie odpowiada prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Czemu jest tak drogo? Prezes Orlenu Daniel Obajtek tłumaczy ceny paliw na stacjach

Autor: iStock

Analitycy z e-petrol.pl przewidują, że w tym tygodniu cena litra benzyny Pb 95 wyniesie od 6,47 zł do 6,59 zł. Diesel – a zdarza się to rzadko – ma kosztować od 7,21 do 7,37. Autogaz może podrożeć do 3,73 zł za litr.

Gdzie te czasy, kiedy kierowcy obwiali się cen z cyfrą 5 z przodu? Jeszcze niedawno zmotoryzowani klienci stacji paliw ze strachem patrzyli na pylony przy stacjach, mając nadzieję, że nie zobaczą ceny 6 złotych. Tymczasem eksperci rynku paliw ostrzegają, że powoli powinniśmy oswajać się z myślą o cenie 8 złotych za litr paliwa.

Dlaczego jest ta drogo?

To oczywiście wina polityki cenowej Rosji i wojny w Ukrainie. O tę kwestię został także zapytany Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

– Wszyscy ponosimy konsekwencje wojny. Mamy sytuację nadzwyczajną. Trwa agresja Rosji na Ukrainę. Obecnie dyferencjał Ural-Brent wynosi 35 dol., ale to jest zdarzenie krótkotrwałe. W normalnych, niewojennych okolicznościach różnica cen jest niewielka. Sytuacja dla koncernu jest trudna, ale w podobnej znaleźli się wszyscy europejscy producenci. Proszę pamiętać, że Orlen stał się firmą multienergetyczną i zarabiamy również na innych segmentach działalności. To nie jest ślepy traf. To efekt naszych decyzji z ostatnich 4 lat, żeby mocno postawić na perspektywiczną petrochemię i energetykę.

Za baryłkę ropy Brent trzeba dziś zapłacić ok. 105 dol. Kiedy wzrośnie światowe wydobycie, ceny spadną. Uważam, że ropa będzie tańsza niż obecnie. Niemniej musimy też pamiętać, że na poziom cen wpływa również kurs dolara, w którym rozliczamy się na rynku. Dziś dolar jest drogi, a to także przekłada się wprost na ceny paliw – mówi w wywiadzie udzielonym serwisowi businessinsider.com.pl.

Prezes Orlenu zapewnia, że firma nie żeruje na kierowcach. Nie nalicza sobie gigantycznych marż, przez co ceny na stacjach są jeszcze wyższe. Obajtek tłumaczy, że marże, o których ostatnio jest głośno, nie przekładają się na ceny dla kierowców. Są to dane ekonomiczne potrzebne do analiz finansowych.

Obajtek przyznaje, że nie jest w stanie przewidzieć, jak w najbliższym czasie będą kształtowały się ceny. Wszystko zależy od rozwoju działań wojennych, polityki Rosji oraz innych państw, które sprzedają i kupują ropę.

– Tak więc nie będę bawić się we wróżenie z fusów. Sytuacja wojenna powoduje niepewność na rynku. Otoczenie makro, różnego rodzaju sytuacje losowe mogą zmienić diametralnie sytuację nawet w ciągu jednego dnia – zaznacza Obajtek.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wp 05.05.2022 11:53
Wystarczy spojrzeć na spółki Skarbu Państwa. Popatrzmy chociażby na Orlen, to, co robi Obajtek. Obajtek jest takim przykładem absolutnie niekompetentnego kacyka, który dostał tę funkcję dlatego, że wspólnie z panią Szydło malował salę w Pcimiu czy kawałek szkoły w Pcimiu – kontynuował. – To facet, który dzięki zmianom w procedurze uniknął prawdopodobnie skazania. Bo jego sprawa była już w sądzie i dzięki zmianom w procedurze karnej prokurator mógł wyciągnąć tę sprawę z sądu, a potem ją umorzyć – podsumował Borys Budka.

Głos ludu 04.05.2022 16:49
Obajtek dobrze, że on jest w Orlenie w tak trudnych czasach. Strach pomyśleć jakby był ktoś z niemieckiego nadania.

małczi troll! 04.05.2022 17:49
Orban wiedział od Putina o terminie inwazji - podzielił się z przyjaciółmi z PiS? Bo węgierski koncern naftowy pis chce wzbogacić polskim Lotosem...

łupią ile mogą 04.05.2022 16:03
To jest kilkaset procent. W ogóle firmy energetyczne mają swoje złote żniwa w ostatnich kilku miesiącach. Nikt tak bardzo nie łupił polskiego kierowcy, jak Orlen czy prezes Obajtek, dlatego uważam jego słowa za wyjątkowo aż prowokujące – powiedział Donald Tusk.

PiS raj 04.05.2022 12:25
Inflacja szaleje, wszystko drożeje, raty kredytów rosną w tempie ekspresowym, a rząd PiS kupuje sobie 313 limuzyn i do tego karty paliwowe. Wszystko razem ponad 147 mln złotych. ...miliony na bilbordy szkalujące sąsiadów..,ponad 9 mln na premie za Polski Ład, ..kolejne komisje smoleńskie miliony w błoto..a co tam ? zwali się na Putina.

procentowo 04.05.2022 11:08
"Rzeczpospolita" zauważa, że atak Rosji na Ukrainę i jego konsekwencje dla Polski – w tym osłabienie złotego, które jeszcze podbiło i tak już najwyższą od dekad inflację – ożywiły debatę na temat naszego członkostwa w strefie euro.Niemal 65 proc. ankietowanych przez "Rzeczpospolitą" ekonomistów uważa, że wydarzenia w Ukrainie są argumentem na rzecz możliwie szybkiego przyjęcia wspólnej europejskiej waluty. Jeszcze większy odsetek, niemal 70 proc., zgadza się z tezą, że w strefie euro Polska byłaby bezpieczniejsza finansowo.

Emeryt. 04.05.2022 10:42
Panie Obajtek, przy pana zarobkach paliwo może kosztować 20 zł. za litr, a zwykły zjdacz chleba już chodzi bez majtek,taka jest prawda panie Obajtek,wstydu waść nie masz za grosz?

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama