„Czarny wilk, czy to możliwe?” – pytają pracownicy Nadleśnictwa Wichrowo. W miejscowości Kłębowo ustawili fotopułapkę, która miała zdemaskować miłośników nielegalnie poruszających się po lesie quadów. Czujnik ruchu zareagował jednak na watahę wilków. I nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie towarzyszyło im tajemnicze stworzenie o całkowicie czarnym ubarwieniu.
Jak podkreślają leśnicy, możliwa jest hybrydyzacja z psem, co w połączeniu genów mogłoby dać efekt wilka o czarnej sierści. Według Adama Gełdona z Nadleśnictwa Spychowo, w tym wypadku jest to jednak mało prawdopodobne.
– Moim zdaniem jest to jednak pies, a nie hybryda, czyli krzyżówka wilka z psem. Nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z niezwykłą rzadkością, czyli zaakceptowaniem psa przez wilczą watahę. To się czasami zdarza i jest oczywiście zjawiskiem bardzo niepożądanym, bo może prowadzić do krzyżowania się gatunków – wyjaśnia miłośnik wilków.
Leśnicy przekażą zaskakujące nagranie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która zadecyduje, co dalej. Jeśli potwierdzi się teza, że czarny wilk to skrzyżowanie dwóch różnych gatunków zwierząt, najprawdopodobniej generalny dyrektor ochrony środowiska zadecyduje o jego eliminacji.
Obejrzyj spacer watahy wraz z towarzyszącym im odmieńcem:
Reklama
Reklama
Skrzyżowanie psa z wilkiem? Leśnicy sprawdzą, czym jest czarny odmieniec [VIDEO]
Leśnicy przecierali oczy ze zdumienia, kiedy – oglądając nagranie z fotopułapki – zobaczyli watahę wilków spacerującą po lesie w towarzystwie całkowicie odmiennego osobnika.
- 26.04.2022 12:10
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze