-Celem treningu jest wyrażenie pamięci i uhonorowanie wszystkich ofiar tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku - informuje Michał Ruczyński, rzecznik prasowy wojewody.
PiS reaktywuje właśnie mit - Jarosław Kaczyński w polskim radiu powiedział: "Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach". To też symbol dzielenia Polaków i milionowe wydatki na komisję, która tak naprawdę nic oczywistego nie stwierdziła.
W wielu miastach nie zawyją syreny z innego powodu. Chodzi o przebywających u nas uchodźców z Ukrainy. Syreny w mieście nie zabrzmią aby oszczędzić traumy uciekającym przed wojną i nie wprowadzać niepokoju u mieszkańców miasta.
Tam, gdzie syreny zawyją, wyznaczono termin na 10 kwietnia o godz. 8.41.
Napisz komentarz
Komentarze