Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 05:54
Reklama
Reklama

Zabiła noworodka, bo marzyła o hotelu dla koni

Sąd Najwyższy uznał, że matka, która zamordowała swoje dziecko, usłyszała za niski wyrok. Sprawę będzie trzeba zbadać ponownie.
Zabiła noworodka, bo marzyła o hotelu dla koni

Autor: iStock

Alicja B. była spokojną mieszkanką Miejskiej Górki w Wielkopolsce. W 2019 roku została zatrzymana. Stało się po tym, jak 30-latka trafiła do szpitala w Rawiczu. Lekarze stwierdzili, że niedawno urodziła dziecko. Noworodka jednak nie było. Wtedy śledczy dokonali makabrycznego odkrycia. W domu Alicji w szafie znaleziono ciało noworodka. Ustalono, że żył kilkanaście minut. Śmierć chłopczyka spowodowały obrażenia głowy.

Kobieta została skazana na 12 lat, ale w sądzie wyższej instancji wyrok został złagodzony do 8 lat więzienia. Uznano, że kobieta nie planowała zabójstwa, że była niedojrzała emocjonalnie. Między innymi to przemawiało na korzyść oskarżonej.

Z tym wyrokiem nie zgodził się prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Uznał, że kara wymierzona przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu jest za niska i wniósł do Sądu Najwyższego kasację w tej sprawie.

Jak podaje serwis prawo.pl, sędziowie zgodzili się z prokuratorem. SN ocenił, że poznańscy sędziowie przecenili okoliczności łagodzące, marginalizując prawidłowo ustalone przez sąd pierwszej instancji okoliczności obciążające.

"Działanie oskarżonej cechuje bowiem bardzo wysoki stopień winy. Dokonując tego okrutnego czynu godziła w dobra o najwyższej wartości" – cytuje treść kasacji serwis.

To nie wszystko, bo w ocenie Sądu Najwyższego Alicja B., dokonując zabójstwa, przedłożyła własną wygodę nad życie dziecka. Jej działanie miało być przemyślane. Chodzi o to, że dziecko miało zaprzepaścić marzenia kobiety i przekreślić jej plany życiowe.

Alicja B. miała pasję – jeździectwo. Chciała założyć hotel dla koni. Prokurator krajowy uważa, że było to ważniejsze od życia własnego syna, a do zabójstwa doszło z błahego powodu. Co więcej, sytuacja życiowa kobiety była dobra i mogła liczyć na pomoc najbliższych.

Dlatego teraz sprawą ponownie zajmie się Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Zatłukli go na śmierć

To nie jedyna sprawa, którą w Sądzie Najwyższym właśnie wygrał Ziobro. Tak samo jest w przypadku makabrycznych wydarzeń ze wsi Bzite w województwie lubelskim. W styczniu 2019 roku 38-letni mężczyzna, który prowadził samochód, ochlapał błotem pośniegowym dwoje pieszych. Byli to Patryk H. i jego dziewczyna. Mężczyzna z kolegą Pawłem S. pojechali do domu kierowcy. Najpierw rozmawiali, potem doszło do przepychanek, aż w końcu zaatakowali. Trzonkiem od siekiery pobili 38-latka na oczach jego dzieci. Mężczyzna zmarł po dwóch dniach.

Sąd w Zamościu skazał H. na 5 lat więzienia, a S. na 4 lata. Uznano, że było to pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

Prokuratura Krajowa skierowała jednak sprawę do Sądu Najwyższego. Ziobro uznał, że wyrok jest za niski. I SN przyznał mu rację.

Sposób działania sprawców oraz ich zachowanie jednoznacznie wskazuje, że mieli oni świadomość i godzili się na to, że mogą spowodować śmierć pokrzywdzonego. W skardze zaznaczono również, że sąd odwoławczy zbyt małą wagę przywiązał do okoliczności wskazujących na determinację oskarżonych do wyładowania agresji na pokrzywdzonym, sposobu powstania i charakteru obrażeń, jakie oskarżeni spowodowali u ofiary. Podkreślono, że fakt, iż idąc do pokrzywdzonego, zabrali ze sobą bliżej nieustalone narzędzia, którymi następnie zadawali uderzenia, wskazuje, że ich celem nie była, jak deklarowali, rozmowa z pokrzywdzonym, a wyrządzenie mu krzywdy” – uzasadnia Prokuratura Krajowa.

Teraz sprawą zajmie się Sąd Apelacyjny w Lublinie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

po prostu 09.04.2022 13:29
W szoku poporodowym była. Czy to tak trudno zrozumieć. Nikogo wartościowego wtedy przy niej nie było.

Ja 08.04.2022 22:57
Ale do dawania du....py była dojrzała.

UB WIECZOREK HA HA AH 08.04.2022 21:48
OFARA DLA MOLOCHA HA AH AH UNIEWINNIĄ JAK KOZAKIEWICZ A

taki film 08.04.2022 21:37
Czyż nie dobija się koni?

Wniosek 08.04.2022 21:29
Nikt nie jest za aborcją, ale z dwojga złego ,kiedy kobieta i tak zamierza pozbyć się dziecka ...lepsza aborcja na embrionie (zlepek komórek to jeszcze nie człowiek) niż morderstwo na noworodku...Z tego założenia wychodzi też większość państw ...gdzie dopuszcza się aborcję..I dzięki temu tam mniej takich drastycznych przypadków jak u nas .

ja 09.04.2022 12:45
Sam jesteś zlepek komórek. Aborcja to nie jest środek antykoncepcyjny.

Hhhh 09.04.2022 23:00
Tak, aborcja to nie antykoncepcja jednak patrząc tak zasciankowo do dobrych wniosków nie dojdziesz. Czytelnik wyżej mądrze napisał, jest to mniejsze zło, bo jeżeli chce się pozbyć dziecka to i tak to zrobi np. Jak oskarżona, niewyobrażalne co to dziecko musiało przejść.......

PiS ciemnogròd 10.04.2022 10:11
W PiS Kato landzie nawet za tabletki poronne chcą wsadzać do więzienia.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama