Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 13:24
Reklama
Reklama

Olej słonecznikowy... pszenica. Czego jeszcze zabraknie w sklepach?

Konflikt w Ukrainie wpływa na rosnące ceny produktów. Okazuje się, że niektóre z nich mogą niedługo całkowicie zniknąć ze sklepowych półek.
Olej słonecznikowy... pszenica. Czego jeszcze zabraknie w sklepach?

Autor: iStock

Walczące ze sobą Rosja i Ukraina mają duży wpływ na światowy rynek spożywczy. Kolejne sankcje czy zatrzymanie transportu powodują, że dostępność kluczowych produktów jest coraz mniejsza, a ich ceny rosną.

– Narastają obawy o dostępność produktów rolnych, głównie zbóż i olejów. Działania wojenne spowodowały zatrzymanie ukraińskiego eksportu drogą morską. Zmalał również eksport z Rosji z uwagi na ryzyko reputacyjne, wprowadzone sankcje na Rosję i obawy o bezpieczeństwo zakupów – komentują analitycy PKO Banku Polskiego w raporcie „Wpływ wojny w Ukrainie na sektor rolno-spożywczy".

Wśród zagrożonych towarów są:

- śruta słonecznikowa,
- olej słonecznikowy,
- nasiona słonecznika,
- jęczmień,
- pszenica,
- nasiona rzepaku,
- kukurydza,
- olej rzepakowy.

Niektóre z nich, jak na przykłąd zboża, wykorzystywane są do produkcji m.in. pieczywa. Oznacza to, że nie tylko same surowce, ale również ich przetwory, mogą wkrótce stać się towarem deficytowym, za który będziemy płacić krocie.

Eksperci podkreślają, że zagrożone są nie tylko bieżące dostawy. Konflikt i ograniczony dostęp do nawozów mogą postawić pod znakiem zapytania również przyszłoroczne plony.

„Obawy wzbudza nie tylko ryzyko spadku dostępności zbóż z krajów basenu Morza Czarnego w najbliższych kilku miesiącach, ale też poziom produkcji w kolejnym sezonie zbiorów. Ograniczona dostępność środków do produkcji w Ukrainie (nawozów, paliw) może wpłynąć negatywnie na i tak napięte już bilanse zbóż oraz produktów oleistych na świecie. Dodatkowo ograniczenia w handlu nawozami z Rosji sprawią, że problem dostępności nawozów będzie dotyczyć innych obszarów produkcyjnych” – czytamy w raporcie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dr.NO 18.03.2022 23:10
Najlepiej będzie jak zabraknie Kaczyńskiego i jego złodziejskich i fałszywych koorwiszonów!!! Co wy żeście z tego kraju zrobili! Was to tylko na wypas kołchozu na Białoruś wysłać! I batem k.rwa batem lać!!! Po tych rusko-węgierskich ryjaaachhh!!!

siostra wielokrotnie przełożona 19.03.2022 07:55
Nie za ostro siostro?

nieJa 21.03.2022 10:03
nie wiem jak w innych regionach Polski ale w Gryfinie nie widać braku towarów.Tylko te ceny ,niestety.jeszcze 5,6 lat temu za 50,- można sie było dobrze odkupić .Teraz100,-na podstawowe produkty nie starcza

do putinowskich trolli 18.03.2022 10:27
Anuszka wylała już olej...

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama