Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:23
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Radziecki sprzęt i brak żołnierzy wynika z raportu. Jaki jest stan polskiej armii?

Polskie Siły Zbrojne nie są w stanie zareagować ani szybko, ani zdecydowanie. Tak wynika z utajnionego raportu o stanie naszego wojska.

Autor: iStock

Dokument opisuje Radio Zet. Jak podaje, został przygotowany przez byłego już urzędnika Ministerstwa Obrony Narodowej. Pracował w nim, gdy resortem kierował Antoni Macierewicz (2015-2018). Raport miał zostać przedstawiony wicepremierowi ds. bezpieczeństwa Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale na biurko prezesa PiS nigdy nie trafił. Radio Zet informuje, że „został zablokowany przez wojsko”. Jak na razie MON nie skomentował doniesień stacji.

Jednak lektura raportu jest wstrząsająca, bo – okazuje się – że nasza armia nie jest w stanie przeprowadzić nawet małej operacji, nie mówiąc już o sytuacji poważnego zagrożenia militarnego.

Co gorsza, autor dokumentu nie pracował na materiałach tajnych, ale na publicznych danych – wynikach Najwyższej Izby Kontroli. To niepokojące, bo oznacza, że taką analizę może bez przeszkód przygotować każdy wywiad innego państwa. W raporcie zebrano dane z lat 2012-2020, a jego autor diagnozuje: „gotowość bojowa i mobilizacyjna Sił Zbrojnych RP nie istnieje. Nasze siły zbrojne nie są zdolne do przeprowadzenia nawet niewielkiej operacji obronnej”.

Ludzie i sprzęt

Problemem jest m.in. fakt, że tylko jedna na 13 brygad operacyjnych wojska może skompletować powyżej 90 proc. kadry. Dwie inne ponad 70 proc., a pozostałe tylko około 40 proc. Jest to „poza jakimikolwiek standardami NATO i czyni je zupełnie niezdolnymi do walki” – informują dziennikarze.

Mamy też kłopoty ze sprzętem, bo mimo kolejnych zakupów, podopisywanych kontraktów polska armia posługuje się głównie produktami z ZSRR. Taki rodowód ma ponad 70 proc. czołgów, około 70 proc. wozów bojowych piechoty, ponad 80 proc. artylerii, około 90 proc. broni przeciwlotniczej oraz 70 proc. śmigłowców.

„Według autora średni okres użytkowania tego sprzętu to około 35 lat, a czasami nawet ponad 40 lat. Powoduje to problemy z utrzymaniem sprawności sprzętu oraz z częściami zamiennymi. Były wysoki urzędnik MON pisze, że sprzęt jest już w znacznym stopniu zużyty i tylko sztucznie utrzymywany w ewidencji jednostek wojskowych” – opisuje stacja.

Zapasy

Nasze jednostki nie maja także zgromadzonych odpowiednich zapasów. Gdyby doszło do walk, to starczą im na tydzień, a powinny na miesiąc. Polska armia też się starzeje, bo średnia wieku rezerwisty wynosi 45 lat. Do tego rezerwa jest słabo wyszkolona.

„Przeciętny żołnierz rezerwy służbę wojskową ukończył około 20 lat temu i w tym okresie był tylko jeden raz na szkoleniu. W latach 2016-2019 średnio w roku szkoliło się około 6 proc. rezerwistów, co pokazuje, że aby choć jeden raz przeszkolić wszystkich, potrzeba by ponad 15 lat” – czytamy w artykule. A do listy kłopotów dochodzi jeszcze to, że w armii brakuje mechaników, techników, łącznościowców, saperów, chemików, lekarzy czy obsług broni maszynowej.

MON ma plan

W październiku MON przedstawił swój pomysł na zmiany w wojsku. Zakłada on m.in. zwiększenie budżetu na obronność, odtworzenie systemu rezerw, wojskowe stypendia dla studentów uczelni cywilnych (w zamian za 5-letnią służbę), zachęty do wstępowania do armii, ułatwienia w awansowaniu żołnierzy.

Mają także zostać wprowadzone nowe prostsze zasady rekrutacji do wojska i wyższe uposażenie podczas 28-dniowego szkolenia (4,4 tys. zł brutto). Zmian szef MON wyliczał wiele. Uwagę przykuła zapowiedź dopuszczenia do służby osób z niepełnosprawnościami. Błaszczak tłumaczył, że chodzi o wykonywanie takich zadań, jakie mają wykonywać wojska obrony cyberprzestrzeni.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

niespodziewany ruch 15.02.2022 19:11
Czołgi, transportery opancerzone, samoloty i śmigłowce bojowe. Od co najmniej miesiąca media społecznościowe zalewane są falą zdjęć i nagrań obrazujących wojska, które Rosjanie gromadzą na granicy Ukrainy. To element operacji psychologicznych (tzw. PsyOps), które mają pokazać, że inwazja na Ukrainę jest nieunikniona. Rosjanie działają w ten sposób od dawna, ale tym razem - jak przekonuje w rozmowie z o2.pl ekspert - zostali zaskoczeni przez Stany Zjednoczone i NATO. -Rosjanie zawsze stosowali działania w sferze psychologicznej. To raz. Dwa: dziś takie rzeczy, jak np. ruchy wojsk, o wiele łatwiej uwiecznić, nagrać telefonem grupę śmigłowców i wrzucić do internetu, pokazać zdjęcia satelitarne, na których widać rosyjskie wojska szykujące się - załóżmy - do działań ofensywnych - mówi o2.pl prof. Daniel Boćkowski z Zakładu Socjologii Polityki i Bezpieczeństwa Uniwersytetu w Białymstoku. Oddziaływanie na emocje. Wywołanie wrażenia, że konflikt jest nieuchronny, że musi do niego dojść. I ma to charakter masowy - na dużą skalę, w wielu miejscach, przez cały czas. Ile w tym fejków - nie wiadomo, ale takie postępowanie ma oddziaływać na emocje, pobudzać do komentowania, podawania dalej, poszerzać zasięg informacji. Z jednym zastrzeżeniem: jest komplementarne z twardymi danymi - zdjęciami satelitarnymi, informacjami wywiadowczymi itp. - mówi o2.pl były oficer wywiadu. Amerykanie pierwszy raz od dawna zepchnęli Rosjan do defensywy. Pierwszy raz zmusili też Rosjan do dementowania przekazywanych informacji. Bardzo dobrze, że NATO i Europa sięgnęły po takie działania, bo wytrącili Rosjanom broń z ręki lub co najmniej bardzo mocno ograniczyli sposób użycia tej broni. Rosja chyba nie była gotowa na taką ilość przecieków, zawsze wydawało się Rosjanom, że to oni mają przewagę informacyjną. Zaskakiwać może jednak skala wykorzystania takich działań. Widać to np. po wywiadzie rosyjskiego ambasadora, który powiedział w rozmowie ze szwedzkim dziennikiem "Aftonbladet", że "Rosja ma w d...e zachodnie sankcje" i musiał działać reaktywnie - przekonuje wykładowca.

zwolennik prawdy. 15.02.2022 08:20
Komentarz zablokowany

góral niskopienny 15.02.2022 10:57
Jest 1.prowda 2.tyż prowda 3 i ruska propaganda. A ty jesteś trollem z Moskwy, głosicielem tej ostatniej i powinni cię zbanować.

JAREMA Z ZOLIBORZA HA AH AH 14.02.2022 19:59
https*** A WIEC WOJNA HA AH AH

Spec 14.02.2022 19:39
Obecnie tylko nowy sprzet Armia dostaje wybierzcie aie na pokazy w szczecinie to sie przekonacie

T 72 15.02.2022 00:41
Ułani tak ale reszta ? A w armii generały na rautach i defiladach.

Stefan 15.02.2022 05:19
A propos, SS GALICJA (Galizen) ma się przenieść do Rzeszowa i zaprowadzić Nowy Ład.

SS GALICJA 14.02.2022 18:57
Komentarz zablokowany

Bażant 14.02.2022 17:57
Z woja pamiętam zasadę "sztuka się liczy". Czyli potrzebujesz dwa prześcieradła to przedrzyj jedno na pól i już są dwa. Moja kompania miała na stanie 34 pojazdy z tego sprawnych było 8. Reszta to był skład części zamiennych dla tych ośmiu. Jak może być teraz jak sprzęt liczy czterdzieści do 60 lat ?

nieJa 15.02.2022 17:48
pływałem na ORP Bielik .mieliśmy wtedy trzy pełnomorskie i pięć typu ślazak a teraz?Bosmat radzik

OGNIEM I MIECZEM HA HA AH NA JAREMU HA HA AH 14.02.2022 16:56
jarema z zoliborza *** *** *** do polinu ha ha ah operacja MOST 7 Z SATURNA HA HA HA IDZIE WOJNA HA HA AH

Raport 14.02.2022 14:44
Wynika z raportu? Czyli gdyby nie ten przebrzydły raport to byłoby ok ;)

A 14.02.2022 14:05
Sami na własne życzenie jesteśmy rozbrojonym narodem. Więc po co ten lament.

B 14.02.2022 14:54
A, ale ja nie jestem Maciarewicz, wiec dlaczego pretensje do mnie?

Royal 14.02.2022 12:31
Nie sprzet sie liczy a serce do walki Polskie Wojsko potrafi walczyc

nieJa 14.02.2022 14:39
co w najjaśniejszej jest jeszcze normalne.po 1980 ("wyzwolenie")następuje stopniowa degrengolada państwa .Dokąd my zmierzamy chyba do ponownych rozbiorów!

Kudlata 14.02.2022 12:31
Knagula Ajwaja w kamasze przeciez przecież to sam kwiat rezerwy .Tylko ci dwaj w towarzystwie im podobnych potrafią krasna armie pokonac w dwa tygodnie

ogniem i mieczem ha ha ah 14.02.2022 16:42
król z zolibirza jarema ruszy z tryzubem na białym koniu na odsiecz odessie ha ha ah hej sokoły ah ah ah rebe stambler da namaszczenie ha ha ah a rebe lazar da putinowi ha ah ah beda walczyc do ostatniego goja ha ha ah

ryba 14.02.2022 12:29
najlepsza sytuacja jest od piątku od 15.30 do poniedziałku o 7 rano. Jakby nas najechano od np obwodu kaliningradzkiego, to pierwszy sygnał będzie jak pod Malborkiem jakiś czołg wpadnie na radar drogówki. Bo wojsko w Polsce ma wtedy wolne.

Hehe 14.02.2022 15:37
Wojsko nigdy nie spi nawet w weekend ,ale widocznie nigdy w wojsku nie byles skoro nawet o tym pojecia nie masz

obcy 14.02.2022 21:05
Nie spało kirdyś a teraz to emeryci i inwalidzi ich pilnują ot cała prawda

88 14.02.2022 12:00
Wszyscy o tym wiedzą oprócz Kaczyńskiego i jego ekipy. PiS będzie autorem IV rozbioru Polski.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama