Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:03
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Bierzesz pożyczkę, tracisz mieszkanie. Ustawa ma z tym skończyć. Na pewno?

Sejm pracuje nad projektem tzw. ustawy antylichwiarskiej. Zdaniem ekspertów zmniejszy to spiralę zadłużenia, zwłaszcza wśród najuboższych. Przeciwnicy nie podzielają rządowego optymizmu. – Klienci zaczną szukać finansowania w lombardach i podziemiu lichwiarskim – przekonują.
  • Źródło: News4Media

Autor: Pixabay

Projekt przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Jego założenie jest proste: wzmocnić ochronę pożyczkobiorców, zwłaszcza tych, którzy wpadali w pętlę zadłużenia i stracili dorobek życia.

– Ta ustawa ma ograniczyć tego typu sytuacje – podkreśla Marta Janowicz-Stradomska, radca prawny i partner w Kancelarii Prawnej CERTO, w rozmowie z portalem Infor. – Dane Ministerstwa Sprawiedliwości i ogólnodostępne statystyki pokazują, że to rozwiązanie ma sens. Mówimy o ok. 2,5 mln osób, które mają problem z regularną spłatą swojego zadłużenia i są zagrożone niewypłacalnością.

Zdaniem dr hab. Iwony Przychockiej, ekonomistki, gdyby firmy pożyczkowe nie omijały prawa, żeby zarabiać na klientach więcej, niż przewidują przepisy, to nie trzeba byłoby wprowadzać kolejnych zmian. Jej zdaniem tzw. ustawa antylichwiarska może się przyczynić do ucywilizowania rynku pożyczek pozabankowych i zapobiec m.in. sytuacjom, w których mała pożyczka mogła doprowadzić do przejmowania mieszkania zadłużonej osoby.

– Klientami firm pożyczkowych często są osoby o niższym uposażeniu, korzystające z takich produktów finansowych na realizację swoich podstawowych potrzeb jak np. lekarstwa, na które po prostu brakuje środków. Pożyczka pozabankowa pozwala je kupić, natomiast jej koszt jest ogromny, przez co bardzo łatwo popaść w spiralę zadłużenia – mówi agencji Newseria Biznes Iwona Przychocka.

Tych argumentów nie podzielają firmy pożyczkowe. Przekonują, że przyjęcie jej w takim kształcie będzie oznaczało koniec legalnie działającego sektora pozabankowego w Polsce.

– Duża grupa firm z rynku pożyczkowego będzie musiała zakończyć w Polsce działalność – mówi Newserii Biznes Szymon Dejk, radca prawny ze Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. – Wyeliminowanie możliwości działania instytucji pożyczkowych w formie spółki z o.o., narzucając im wyłącznie formę spółki akcyjnej, bez żadnego uzasadnienia, oraz podwyższenie minimalnego kapitału zakładowego instytucji pożyczkowej aż pięciokrotnie – z 200 tys. zł do 1 mln zł – spowoduje na rynku ogromne problemy.

Branża wskazuje także na niekorzystny moment procedowania tej regulacji, bo sektor instytucji pożyczkowych już od kilku lat jest nierentowny. – Projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej, jego uzasadnienie i ocena skutków regulacji mają charakter historyczny – ocenia w rozmowie z Newserią Biznes radca prawny ze Związku Przedsiębiorstw Finansowych. – Opierają się głównie na danych z lat 2014-2017 i pomijają całą transformację, jaką sektor przeszedł od tego czasu, samoregulację, dojrzałość instytucji pożyczkowych i zmianę profilu ryzyka ich klientów czy wreszcie skutki pandemii COVID-19.

Ekspert ZPF wskazuje, że obraz rynku pożyczkowego przedstawiony w projekcie tzw. ustawy antylichwiarskiej jest nie tylko nieaktualny, ale i  przerysowany. – Żadna legalnie działająca w Polsce instytucja pożyczkowa nie posuwa się do wyzysku, przestrzega limitów kredytowych wyznaczonych przez ustawę o kredycie konsumenckim i współpracuje z organami nadzoru, w szczególności Prezesem UOKiK, UODO, Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej czy Rzecznikiem Finansowym – ­wylicza w rozmowie z Newserią Biznes Szymon Dejk.

Projekt tzw. ustawy lichwiarskiej po pierwszym czytaniu w sejmie został skierowany do dwóch komisji: sprawiedliwości i praw człowieka oraz finansów.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ekonomia 08.02.2022 10:45
No i klasyka PiS - coś się dziadkom wydawało, bo sobie poczytali w dawnych książkach. A że to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością? A co ich to obchodzi? I w efekcie te legalne firmy działające zgodnie z prawem upadną. A co zrobią ludzie, którym banki nie będą udzielać pożyczek? Pójdą do podziemia nielegalnego - bo rynek nie znosi próżni. Jest popyt - jest podaż...

komuna wróciła? 08.02.2022 10:04
Powiedzmy szczerze - "spirala zadłużenia" to faktów - ktoś wziął pieniądze i nie oddaje. Gdyby ryzyko pożyczki było mniejsze, to by brał w banku - ale skoro bank odmawia, to normalne ekonomicznie uzasadnione jest żeby zabezpieczenie było większe. Znajomemu rzetelnemu pożyczymy bez problemu niewielką kwotę pieniędzy - ale komuś kto ma problemy ze zwrotem już tacy skorzy nie będziemy, prawda?

Sauron 08.02.2022 10:03
W. Warszawie właściciele mieli po 150 lat jak kamienice śmigały jak szalone po ratuszu u Hanki

afera z kamienicami wiecznie zywa 08.02.2022 11:35
Przecież za Kaczora oszuści tak podobnie uprawiali swój proceder.

racja 08.02.2022 11:44
Przecież prymityw nie kojarzy polskiej sytuacji - bo rozumek nie ogarnia - ma wklejać, to wkleja... To że nie na temat? Wyszukiwarka podsunęła, to wkleja bezmyślnie - wyszukiwarka znalazła "mieszkanie" - to miał przyszykowane do wklejenia coś o kamienicach. A że nie na temat? Tak działają farmy trolli...

mini Sauron 08.02.2022 14:00
Komentarz zablokowany

za PO I SLD BYŁO MIESZKANIE PLUS DLA WYBRANYCH 08.02.2022 15:45
a afera mieszkaniowa w szczecinie sam krzystek przewalał i niezbędni dla miasta szczecina nawet wymiar sprawiedliwosci był umoczony o notariuszach nie wspomnę

cha cha 08.02.2022 18:14
a co ma wspólnego z tematem trollu? Wyszukiwarka na farmie trolli wskazało "mieszkanie" i wklejasz?

niestety 08.02.2022 10:00
Im większa bieda tym lichwiarze mają większe żniwa.

taki ład 08.02.2022 09:48
Na razie to co ustawa to gniot.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama