Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 17:36
Reklama

Rak nie poczeka na koniec pandemii

Warto słuchać sygnałów wysyłanych przez organizm, a wszelkie wątpliwości konsultować z lekarzem. Choć wiele z pierwszych objawów raka jest niespecyficznych, to specjaliści opracowali listę tzw. czerwonych flag, czyli niepokojących objawów, które powinny być wskazaniem do niezwłocznej diagnostyki w kierunku wykluczenia lub potwierdzenia nowotworu - czytamy.
  • Źródło: News4Media
Rak nie poczeka na koniec pandemii

Autor: iStock

Zacznijmy od liczb. Co roku w Polsce diagnozuje się około 170 tys. przypadków nowotworów. 100 tysięcy pacjentów umiera. Jeszcze w 2013 roku było około 15 tysięcy przypadków zachorowań mniej. Ale nie mamy się też co oszukiwać, że od tamtego czasu jakoś znacząco poprawiła się diagnostyka i świadomość społeczna. To jeden z powodów tych ponurych statystyk.

Wyjątkowe znaczenie w tych czasach

4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem, a to w czasach pandemii święto wyjątkowe. Lekarze od dawna ostrzegają, że Covid-19 zabija nie tylko zakażonych. Przez przeciążenie służby zdrowia, teleporady, ograniczony kontakt umierają także pacjenci onkologiczni.

Dlatego tak szczególne znaczenie ma dziś profilaktyka. Oczywiście specjaliści mówią o tym dużo i od dawna, ale dziś 4 lutego jest znakomitą okazją do pokazania, jak zapobiegać chorobie i jak ją u siebie wykryć. Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych to organizator kampanii edukacyjnej „Rak pęcherza – wykryj i lecz!”, która przypomina, że współcześnie wiele z nowotworów jest w pełni wyleczalnych. Warunkiem jest ich wczesne wykrycie.

„Dlatego warto słuchać sygnałów wysyłanych przez organizm, a wszelkie wątpliwości konsultować z lekarzem. Choć wiele z pierwszych objawów raka jest niespecyficznych, to specjaliści opracowali listę tzw. czerwonych flag, czyli niepokojących objawów, które powinny być wskazaniem do niezwłocznej diagnostyki w kierunku wykluczenia lub potwierdzenia nowotworu” – podpowiada organizacja. I przedstawia 15 objawów, które wymagają konsultacji z lekarzem.

Na co zwrócić uwagę

  1. Uporczywy kaszel lub chrypka utrzymujące się dłużej niż 3 tygodnie,
  2. Krew w odkrztuszanej plwocinie,
  3. Trudności z oddychaniem, duszności,
  4. Zmiana w wyglądzie pieprzyków na skórze,
  5. Niewyjaśniona zmiana nawyków związanych z wypróżnianiem – biegunka lub zaparcie utrzymujące się dłużej niż 3 tygodnie,
  6. Niewyjaśniony ból trwający dłużej niż 3 tygodnie,
  7. Utrata masy ciała z nieznanych przyczyn,
  8. Utrata apetytu,
  9. Utrzymująca się zgaga, niestrawność lub wzdęcia,
  10. Trudności z przełykaniem,
  11. Krew w moczu, spermie lub stolcu,
  12. Przewlekłe zmęczenie (trwające przez 3 miesiące),
  13. Wyczuwalne guzki lub obrzmienia w piersiach, węzłach chłonnych, jądrach lub innych miejscach ciała, niegojące się owrzodzenia w jamie ustnej,
  14. Nasilone pocenie się w nocy,
  15. U kobiet – przedłużające się do 10 dni krwawienie miesiączkowe lub nietypowe krwawienia międzymiesiączkowe (w tym także krwawienia po stosunku seksualnym), a także krwawienia z dróg rodnych u kobiet po menopauzie.

Pamiętajmy, że w przypadku podejrzenia nowotworu pacjentowi przysługuje tzw. karta DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego), która działa jak priorytetowe skierowanie na badania. Osoba z taką kartą ma prawo do szybszej diagnostyki i leczenia. Czas wykonania wstępnej diagnostyki onkologicznej nie powinien przekroczyć u takiego pacjenta 28 dni, a czas wykonania diagnostyki pogłębionej – 21 dni. „Łącznie od momentu podejrzenia raka do postawienia ostatecznej diagnozy i rozpoczęcia leczenia nie powinno upłynąć więcej niż 7 tygodni” – przypomina organizacja.

Inne akcje onkologiczne to np. kampania „Dotykam = wygrywam”, w czasie której celebryci, znane osoby zachęcają do samobadania piersi. „W ubiegłym roku diagnozę: "Ma Pani raka piersi’ – usłyszało około 25 tys. Polek, z czego ponad 1/4 zmarła. Głównym powodem wysokiego współczynnika umieralności Polek dotkniętych rakiem piersi jest zbyt późne wykrycie choroby” – przypominają Polskie Amazonki.

Dane z 2019 roku

Najczęściej rejestrowane w Polsce nowotwory złośliwe:

  • piersi – 22,9 proc.
  • płuca – 9,9 proc.  
  • trzonu macicy – 7 proc.
  • okrężnicy – 5,9 proc.
  • jajnika – 4,3 proc.

Wśród młodych kobiet najczęściej były to nowotwory piersi, szyjki macicy, jajnika  i jelita grubego.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tak jest 04.02.2022 09:41
Wychodzi finansista i ekonomista i ogłaszają metodę walki z pandemią: "zwiększamy liczbę miejsc w szpitalach". Kłamstwo - nie zwiększają, tylko zabierają innym oddziałom i innym chorym. I taka to pisowska ochrona zdrowia...

piguła 04.02.2022 08:18
Prawda jest taka, że żadna choroba nie poczeka. A dług zdrowotny rośnie :(

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama