Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 11:29
Reklama

Zapadł surowy wyrok za „angielskie drogi”

Oskarżonym zostały wymierzone kary pozbawienia wolności odpowiednio w wymiarze 10 miesięcy, 6 miesięcy i 1 roku i 6 miesięcy z warunkowym zawieszeniem wykonania na 2 lata okresu próby, kary grzywny (…). Wobec dwojga oskarżonych został orzeczony solidarny obowiązek naprawienia szkody w wysokości 68.800 zł – informuje nas sędzia Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie. -Wyrok nie jest prawomocny – dodaje sędzia. Oskarżeni już mówią o odwołaniu się do sadu wyższej instancji.
Zapadł surowy wyrok za „angielskie drogi”

W Sądzie Rejonowym w Gryfinie w tym tygodniu po 7 latach zapadł wyrok w sprawie dotyczącej remontu drogi wewnętrznej na terenie obiektów sportowych administrowanych przez Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz remontów nawierzchni ulic Rapackiego i Sportowej w Gryfinie. Drogę remontował przedsiębiorca z Wielkiej Brytanii, dlatego nazwano to „angielską drogą”.

W tej sprawie występowało 3 oskarżonych i wobec każdej z tych osób zapadł wyrok skazujący (nieprawomocny). Ci nie zgadzają się z wyrokiem, czekają na pisemne sądu i wtedy mają odwołać się do sądu wyższej instancji.

Sąd zajmował się już wcześniej angielskimi drogami

Co ciekawe, w sprawie niedotrzymanie warunków robót nazwanych angielską robotą toczyła się już rozprawa i zapadł wyrok. Sprawę do sądu skierował swego czasu burmistrz Henryk Piłat. Potwierdziło się to, co od początku było wiadomo – droga była zrobiona nierzetelnie. Część grysu trzeba było usunąć z dróg. Problem był też w tym, że firma miała siedzibę w Wielkiej Brytanii i utrudniony był z nią kontakt. Jednak wyrok zapadł w grudniu 2016 r. Wykonawca miał oddać gminie Gryfino 42 tys. zł i zapłacić koszty sądowe. Chociaż ów wyrok zapadł z korzyścią dla gminy, sprawę skierowano potem przeciwko zleceniodawcom. Formalnie robotę zlecały gmina oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gryfinie.

To jeszcze Mieczysław Sawaryn jako przewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie zgłosił sprawę do prokuratury, a następnie akta sprawy znalazły się w sądzie. Sprawę prowadziła sędzia Izabela Kołodzińska-Jordan. Proces toczył się kilka lat. Miał też prawie dwuletnią przerwę. Ostatnio w warunkach obostrzeń nie wpuszczano mediów na salę posiedzeń sądu.

Sprawa wiceburmistrza

Prace na ulicach Sportowej i Rapackiego w Gryfinie wykonano w marcu 2012 r. Decyzje zapadły szybko i roboty od razu ruszyły. Wtedy wiceburmistrz przebywał na urlopie, więc formalnie nie mógł odpowiadać za te prace. Ówczesny prokurator prowadzący sprawę Witold Grdeń ze szczecińskiej prokuratury okręgowej poruszył dodatkowo sprawę delegacji, podczas których miały być spożywane posiłki w lokalu. Na marginesie - nie mają one ścisłego związku z angielską drogą.

Zatem sprawa w Sądzie Rejonowym w Gryfinie dotyczyła angielskich dróg i dodatkowo delegacji ówczesnego wiceburmistrza. Ten twierdził, że delegacje owszem się odbyły, a wykazując dobrą wolę oddał do gminnej kasy ok. 4 tys. zł za pobrane wcześniej delegacje. Świadkowie potwierdzali wykonane zlecenie gastronomiczne lub twierdzili, że nie wszytko pamiętają.

Jednak to wiceburmistrz dosłał najwyższa karę pozbawienia wolności z trojga oskarżonych, bo 1 roku i 6 miesięcy z warunkowym zawieszeniem wykonania na dwa lata okresu próby. Dodatkowo miałby zapłacić karę grzywny 200 stawek po 150 złotych. Ponadto sąd orzekł 2-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych, dla prywatnej dziś osoby.

Oskarżony zapowiedział odwołanie.

Sprawa dyrektora OSiR i księgowej

Szybki remont drogi - który odbył się już prawie 10 lat temu - został podzielony między dwa podmioty. Jedna robota – dwóch płatników. Oprócz gminy był to wspominamy Ośrodek Sportu i Rekreacji, którym zarządzał dyrektor. On zlecił księgowej opracowanie spraw od strony formalno-ekonomicznej.

Droga nie była wykonana dobrze, ponieważ nie zastosowano nieodpowiedniej ilości spoiwa. Zleceniodawcy wystąpili o naprawę gwarancyjną, która przysługiwała. Po braku kontaktu zwrócono się do sądu o odszkodowanie na rzecz gminy z tytułu nierzetelnego wykonania prac. Taki wyrok zapadł (piszemy o nim wyżej).

Jednak prokuratura dopatrzyła się niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień jako zleceniodawcy. Dyrektorowi OSiR oraz głównej księgowej prokuratura zarzuciła przekroczenie uprawnień w zakresie remontu drogi wewnętrznej na terenie obiektów sportowych administrowanych przez OSiR Gryfino, powodując szkodę w kwocie 68.880,00 zł. Akt oskarżenia kilka lat temu wpłynął do sądu w Gryfinie.

Teraz sędzia Izabela Kołodzińska-Jordan skazała byłego dyrektora na 10 miesięcy z warunkowym zawieszeniem wykonania na 2 lata okresu próby, ukarała karą grzywny w wysokości 150 stawek dziennych po 100 złotych. Natomiast głównej księgowej wymierzyła karę pozbawienia wolności na 6 miesięcy z warunkowym zawieszeniem wykonania na 2 lata okresu próby.

Wobec obojga oskarżonych został orzeczony solidarny obowiązek naprawienia szkody, czyli zapłacenia kwoty 68.800 zł.

Ponadto po ewentualnym uprawomocnieniu się wyroku, jego sentencja ma zostać podana do publicznej wiadomości w lokalnych mediach na koszt trojga oskarżonych, którzy mają także pokryć koszty postępowania sądowego.

Byli pracownicy OSIR oraz ówczesny wiceburmistrz zapowiedzieli odwołanie się od tego nieprawomocnego wyroku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pająk 22.11.2021 17:01
Jest wyrok, ale też poczucie, że sprawiedliwości nie stało się za dość.

a daj pan spokój 10.11.2021 10:10
Sawaryn jako przewodniczący tyle afer sugerował np. o strefie przemysłowej, nabrzeżach i co wyszło z tych pomówień? Jakaś pierda o delegacji i o drodze zrobionej przez dwa podmioty?

asesor 09.11.2021 19:53
Komentarz zablokowany

mecenas 09.11.2021 00:41
a ta sędzia Izabela Kołodzińsk-Jorrdan to ***

pstryczek 09.11.2021 01:18
Udowodnij to albo zamilknij!

??? 09.11.2021 01:33
Ale co tam było napisane ???

SZWINDEL PLUS POLIN TO KLOAKA 08.11.2021 19:08
Komentarz zablokowany

Kasta górą 08.11.2021 17:36
Ludzie kasę stracili w Amber Gold , a prokuratorka uniewinniona !!! Kasta dla MALUCZKICH !!! Takich z Gryfina i wioch .

ha 08.11.2021 14:10
niska kara!!

Logos 08.11.2021 14:58
Jaka kara? Nie ma jeszcze żadnego roztrzygnięcia. Czytaj że zrozumieniem

UB WIECZOREK 08.11.2021 13:48
a pamietacie jak szymanowicz z wieczorkami działkami na binowie handlowali ha ha ah darek teraz ma tam ranczo ha ha ah 0,47 groszy za metr ha ha ah A MI ZAJEBAŁ 1,5 BANKI OD DZIADKA Z KRASNIAKOWĄ WITEM MARCINKIEM I AGRONOMEM DO SPÓLKI HA HA AH ALE SZCZECINSKA TEMIDA ŚLEPA SAM STRĄCZYŃSKI DOSTAŁ CHYBA OD OFICERA PROWADZĄCEGO PRYKAZ HA HA AH to były WAŁY a taka droga to grosze ha ha ah albo PUK za duługoborskiego burmistrzowania ha ha ah to studnia bez dna była ha ha ah aż musieli podpalić dokumentacje lub to był samozapłon takie były gorące papiery ha aha h te nie istniejace rurociagi aż PEC padł na ryj ha ah ah a ile pomniejszych szwindli teraz działka plus w modzie ha ha ah a i dzialeczka od gminy za grosze i już jesteś tzw NOWOOSIEDLEŃCEM ZWOLNIONYM Z PODATKU NA 10 LAT MOZNA MOZNA HA AH AH JAK TO W PGERZE HA HA AH WOJTEK WRÓCIŁ DOKOŃCZYC DZIEŁA RUINY DO PUK HA HA AH KABARET

Zmywak 08.11.2021 12:05
Surowy wyrok to bezwzględna odsiadka i naprawienie szkody w pełnej wysokości plus karne odsetki!!!Czas aby każdy skorumpowany nieudacznik i inny leń tercetowy wiedział że Temida sprawiedliwa i nie da się już bezkarnie okradać mieszkańców!

piskorz 08.11.2021 12:30
Tak powinno być ale nie w tej sprawie bo ta jest dmuchana politycznie.

nieJa 08.11.2021 12:42
krótko.kto był burmistrzem jak układano "angielskie drogi"? Nie ściemniajcie.tercetowi w tamtym czasie daleko było do władzy.Daty wam sie pomyliły?wszak ludowa zwalczyła analfabetyzm!

Umywalka 08.11.2021 13:15
Do kogo te aluzje? Wy jesteście gotowi już wszystko na ten tercet napisać co wam ślina na język przyniesie. Wyrok zapadł i jest sprawiedliwy. A sąd najwyższy powinien jeszcze dołożyć.

gratis 08.11.2021 15:45
Ty nie rozumiesz co czytasz? Nieprawomocny oznacza. że nie ma żadnych skutków. W 2012 roku to Sawaryn ze swoimi ludźmi miał już większość.

??? 08.11.2021 12:00
Zastanawiam się jak pani sędzia wyobraża sobie zapłacenie 70 tyś zł przed 2 emerytów.

piskorz 08.11.2021 12:32
Ja też się zastanawiam, zwłaszcza w sprawie gdzie drogę naprawiono, wadliwie, ale jednak.

jas 08.11.2021 12:36
Na biednych nie trafiło !!!

Pytom cie Halina.. 08.11.2021 17:20
Komentarz zablokowany

pamętam 08.11.2021 09:31
Swego czasu była to głośna rozgrywka polityczna a właściwie wyborcza.

piskorz 08.11.2021 12:33
Dodajmy rozgrywka polityczna która przyniosła korzyści temu kto o sprawę wnosił i temu kto o tym pisał.

Dyl 08.11.2021 08:16
Oczywiście żadnego nazwiska. Sprawcy anonimowy oprócz zmarłego burmistrza Piłata.

a jak 08.11.2021 11:41
Żadnego nazwiska nie ma, bo być nie może. To są prywatne osoby, a wyrok jest nieprawomocny czyli tak naprawdę nie ma jeszcze ostatecznego prawnego rozstrzygnięcia. Są nazwiska osób decydujących w sprawie angielskich dróg. tj. M. Sawaryna czy H.Piłata. Pamiętajmy że ma to kontekst polityczny.

Prawnik z PiS 08.11.2021 17:22
To jest zasada jawności procesu i systemu prawnego.

BASIA 08.11.2021 08:09
Halinko, nie przejmuj się. Jakoś sobie poradzisz!

Kol 08.11.2021 10:09
Zawsze spadasz na cztery łapy

koyot 08.11.2021 16:26
Zobaczymy jak się uprawomocni.Halinkę czeka kolejna sprawa.Zmieni profesje z księgowej na prawika

koyot 08.11.2021 16:23
lizuska

toi 08.11.2021 08:08
Komentarz zablokowany

Ewa 08.11.2021 06:31
Wyrok iście pisowski... Ciekawe ile dostała nagrody za to...

Rozmus 08.11.2021 09:30
PiSowska to jest prokuratura a póki co sądy są wolne.

taaa 08.11.2021 09:57
Szczególnie pani sędzia Pawłowicz... lepiej nic nie mów

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama