Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:24
Reklama dotacje rpo
Reklama

Komu ulgi, komu wyższe podatki? Sejm przyjął „Polski Ład”

Wiele osób zostanie zwolnionych z płacenia podatków. Z kolei inni muszą liczyć się z dodatkowymi daninami. Posłowie zgodzili się na fiskalne założenia sztandarowego programu rządu. Teraz nad tymi zapisami pochyli się senat.
Komu ulgi, komu wyższe podatki? Sejm przyjął „Polski Ład”

Autor: iStock

Sejm przyjął już podatkowe zasady zawarte w „Polskim Ładzie”, czyli szerokim społeczno-gospodarczym projekcie Prawa i Sprawiedliwości. Został on przedstawiony wstępnie w maju i od razu był zarówno chwalony jak i krytykowany. Z jednej strony władza już od przyszłego roku, chce zwolnić wiele osób z płacenia podatku PIT, z drugiej mają zacząć obowiązywać nowe obciążenia dla np. przedsiębiorców. Na co właśnie zgodzili się posłowie? Jedną ze zmian jest to, że każdego ma dotyczyć nowa kwota wolna od podatku, czyli suma rocznych zarobków, od których nie odprowadza się daniny - wynosić będzie 30 tys. złotych, a nie jak dotychczas 8 tys. zł. Ale to nie wszystko.

Ulgi dla emerytów

Pracujące osoby w wieku emerytalnym będą mogły skorzystać z ulgi podatkowej i nie zapłacą daniny od dochodów do kwoty 85 528 zł rocznie. Doliczając do tego wspomniane 30 tys. zł, oznacza to, że podatek trzeba będzie uiścić, dopiero po przekroczeniu 115 528 zł. Warunkiem jest niepobieranie emerytury. Pozostali emeryci - którzy już nie pracują - zostaną zwolnieni z płacenia PIT, jeżeli ich świadczenie nie przekracza 2,5 tys. złotych miesięcznie.

Klasa średnia

Ma zostać wprowadzona tzw. „ulga dla klasy średniej”. Dotyczyć będzie ona osób, które rocznie zarabiają od 68,4 tys. zł do 133,6 tys. zł. Początkowo to rozwiązanie miało objąć wyłącznie pracujących na etacie, ale w trakcie prac w sejmie tę ulgę rozszerzono także na osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Wysokość ulgi ma być obliczana na podstawie bardzo skomplikowanego wzoru przedstawionego już wcześniej przez Ministerstwo Finansów. Eksperci analizujący tę sprawę już kilka tygodni temu zaznaczali, że sytuacja każdego podatnika jest inna i dlatego nie można wskazać nawet przedziału, ile taka ulga może wynieść. Stosując wzór ministerstwa, można policzyć, że np. osoba zarabiająca na etacie, i nieposiadająca innych źródeł dochodu, ok. 5,8 tys. złotych miesięcznie, na koniec roku będzie mogła odliczyć nieco ponad 630 złotych.

Dla rodziców

Samotni rodzice nie będą już mogli, w preferencyjny sposób, rozliczać się wspólnie z dziećmi, ale posłowie zgodzili się na możliwość odliczenia przez takie osoby 1,5 tys. zł rocznie od podatku. Tę ulgę będzie można zastosować nie tylko w stosunku do należnej kwoty do zapłaty fiskusowi, ale także odliczając ją od zapłaconych już składek do ZUS i NFZ. Nowością jest zwolnienie z płacenia podatków rodzin, w których jest co najmniej czworo dzieci. Ich rodzice nie zapłacą fiskusowi, jeżeli każde z nich zarobi maksymalnie 85 tys. złotych w ciągu roku (czyli 170 tys. na rodzinę). Będzie można do tego doliczyć kwotę wolną od podatku – czyli wspomniane 30 tys. zł (dwa razy, bo na każdego rodzica – podatnika). Oznacza to, że rocznie taka rodzina będzie mogła zarobić 230 tys. złotych i nie zapłaci od tego daniny.

Składka zdrowotna

Przedsiębiorcy nie będą mogli już od podatku odliczyć składki zdrowotnej, a ta dla rozliczających się w sposób liniowy wyniesie 4,9 proc. dochodów. Nie może to być jednak więcej niż 270 złotych miesięcznie (w 2022 roku). Wysokość tej opłaty będzie uzależniona od minimalnego wynagrodzenia i co roku będzie się zmieniała. Osoby rozliczające się podatkiem zryczałtowanym będą zobowiązane, w kwestii składki zdrowotnej, dostosować się do wskazanych w przepisach progów. Podatnicy o przychodach do 60 tys. zł rocznie wpłacą do NFZ 9 proc. liczone od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Przedsiębiorcy o przychodach do 300 tys. zł zapłacą 9 proc. od 100 proc. średniej pensji w kraju, a najzamożniejsi uiszczą składkę w wysokości 9 proc. od 180 proc. przeciętnych poborów.

Dla firm

Ministerstwo Finansów chce też wprowadzić wiele innych rozwiązań dla firm, z których najważniejsze to amnestia podatkowa dla ukrywających dochody. Będzie można z niej skorzystać pod warunkiem wpłacenia 8 procent zatajonych pieniędzy. Przewidziane są także ulgi za robotyzację przedsiębiorstwa (ma obowiązywać 6 lat), akcje promocyjne (chodzi o wydatki na działania reklamowe) prowadzone poza granicami Polski czy za przeniesienie działalności do naszego kraju. Posłowie zgodzili się także na wprowadzenie podatku dochodowego od sprzedaży samochodu, który wcześniej był leasingowany.

Teraz tymi wszystkimi rozwiązaniami zajmie się senat. Jeżeli wprowadzi własne poprawki, to nad „Polskim Ładem” ponownie pochyli się sejm. Rząd planuje wprowadzenie nowych przepisów od stycznia 2022 roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

haidi 04.10.2021 23:12
Masakra jakaś. Nic nie wiadomo

nieJa 05.10.2021 08:18
jeśli nic nie wiadomo ,to wiadomo ,że dostaniemy pod....(tyłnej częsci ciała)w mętnej wodzie łatwiej łowić.Obawiam się jak nam zamrożą pomoc z unii to dopiero będzie masakra

Okradziony 04.10.2021 22:45
Skok na polski naród dokonał się.

Zadowolony 04.10.2021 21:57
Facebook juz dziala ale ulga.

F.B. 04.10.2021 22:53
Nie działa. Patrzyłem przed chwilą

Jan 04.10.2021 21:40
Do inflacji przyczyniły się fundusze europejskie które w 5 miastach Polski wykupują mieszkania pod wynajem. Tylko że Polacy wolą mieszkać z rodzicami niż płacić krocie za wynajem. A miasta to Poznań, Wrocław, Kraków, Warszawa i Gdańsk. Ale i Fundusze europejskie już zaprzestały wykupu, bo w Polsce wynajem nie jest tak rozpowszechniony

płatnik 04.10.2021 20:24
Już się boję!

obcy 04.10.2021 20:16
Redaktor napisz dopłacimy bo to nie do końca 2500 wolne od podatków bo więcej zapłacimy skladki zdrowotnej itd

emeryt 05.10.2021 09:18
dokładnie, jestem emerytem, nie odliczę już sobie ulgi rehabilitacyjnej, ale zapłacę 9% składki

Tymek 04.10.2021 20:11
W szybkim uproszczeniu. Patola do obiadu może spać spokojnie a przedsiębiorcy będą wyciskani jak gąbka.

Sauron 04.10.2021 17:45
Komentarz zablokowany

Sauron 04.10.2021 17:43
Komentarz zablokowany

Sauron 04.10.2021 17:35
Proszę wziąć pod uwagę, że wysoką inflacje mamy nie tylko w Polsce i że nie jest to wina rządzących. Pośrednio jest w tym trochę winy banku centralnego, ale politykę niskich stóp procentowych prowadzi wiele banków centralnych i rzeczywiście jest to problem. Poza tym mamy drożejące surowce i energię, co przekłada się na wzrost cen.

do trolla Saurona 04.10.2021 23:13
Nie odwracaj kota ogonem trollu

8gwiazd 05.10.2021 09:19
Tak, tak. Wina Tuska.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama