Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 11:01
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tunezyjskie wakacje Polki zamieniły się w niewolnictwo

38-letnia kobieta poznała cudzoziemca w internecie. Pojechała na wakacje, aby spędzić czas z mężczyzną. Już nie wróciła do rodzimego kraju, a Tunezja stała się dla Polki więzieniem.

Autor: iStock, policja

Zaczęło się od internetowego romansu. 38-letnia Polka poznała w sieci Tunezyjczyka. Zapałała do niego uczuciem, a sympatia do cudzoziemca rosła. W końcu kobieta postanowiła odwiedzić nowego znajomego. Wybrała się do Tunezji. To miał być krótki, wakacyjny wypad, żeby miło spędzić czas z mężczyzną. Na miejscu jednak czar prysł i szybko rajski kraj stał się koszmarem. Znajomy pokazał swoją prawdziwą twarz i zamiary.

Polka została uwięziona, była bita i na jaw wyszło, że była to tylko część planu oprawcy. Cudzoziemiec chciał nawiązać kontakt z bliskimi porwanej i zażądać od nich okupu. Policja właśnie poinformowała, że kilka dni temu kobiecie udało się nawiązać kontakt z jednym z naszych mundurowych. To śledczy z Zespołu do Walki z Handlem Ludźmi Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach. Odebrał od uwięzionej kilka, krótkich, ale niepokojących wiadomości. Błagała o pomoc. „Numer służbowy policjanta miała zapisany, gdyż kilka lat wcześniej była świadkiem w jednej ze spraw kryminalnych. Kontakt ten okazał się jej ostatnią deską ratunku.” – informują służby.

Policjanci szybko skontaktowali się z polską ambasadą w Tunezji i konsulatem. Do akcji włączono także Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji Komendy Głównej, a to zawiadomiło o sprawie Interpol. W taki sposób informacja o uwięzionej dotarła do tunezyjskiej policji. Dane zawarte w wiadomościach od kobiety pozwoliły zagranicznym służbom namierzyć miejsce jej przetrzymywania. Zatrzymano także oprawcę. „Śledczy ze śląskiej Policji nawiązali również współpracę z Fundacją La Strada zajmującą się pomocą ofiarom handlu ludźmi. Wszczęto procedurę sprowadzenia 38-latki do ojczyzny, która wczoraj zakończyła się sukcesem.” – podaje policja.


Mundurowi jednocześnie apelują o ostrożność przy zawieraniu znajomości w internecie: "Jest to tym bardziej ryzykowne i niebezpieczne, jeżeli osoba, którą jesteśmy zainteresowani, namawia nas do opuszczenia kraju i przyjazdu do jej ojczyzny. Pamiętajmy, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć prawdziwych intencji drugiego człowieka.” - ostrzegają mundurowi i uczulają, że tacy znajomi mogą "urabiać" ofiary nawet miesiącami, zdobywać sympatię rozmówcy. Zawsze trzeba kierować się zasadą ograniczonego zaufania.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Teściowa donalda 28.09.2021 17:02
Wystarczy wiadomości oglądnąć i nie trzeba patrzec co się tam dziejej

Fakt 28.09.2021 15:40
No cóż miłość nie jednego wyprowadziła na manowce.. Ale żeby tam samemu jechać to głupota..

Sauron 28.09.2021 15:26
Komentarz usunięty

Teściowa donalda 28.09.2021 15:06
Komentarz zablokowany

Sauron 28.09.2021 14:55
Przeciaz tam są zjeżdżalnie baseny palmy i jest tam bezpiecznie hahahahah

...... 28.09.2021 14:41
Głupie babska mają tyle świata do zwiedzania ale stare trąby wola patrzec na młodych inżynierów ze smaczkiem ciarek na plecach ....... allinclusive ??????????????

Teściowa donalda 28.09.2021 14:28
Komentarz zablokowany

Teściowa donalda 28.09.2021 14:27
Lubią wakacje allinclusive he he he z inżynierami w życiu tam nie pojade

Murzyn 28.09.2021 13:32
Jak ją swędziała to i widać efekty

Knagulec 28.09.2021 13:17
Komentarz zablokowany

Ola 28.09.2021 13:13
Szok!

hmmm 28.09.2021 13:12
Wiele tm jeździ do kochasi to niech się zastanowi.

Sauron 28.09.2021 14:56
Nasz europejki tam latają bo się czuja bezpiecznie i mogą po cichu bara bara robić blahahahah

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama