Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 00:34
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Obostrzenia możliwe jeszcze w tym tygodniu. Strefy, maseczki, limity

Zapowiadane od dawna obostrzenia związane z czwartą falą koronawirusa w Polsce, mogą urzeczywistnić się już w najbliższych dniach. Zakażeń przybywa, pomimo ogólnodostępnych szczepień.

Autor: iStock

Tysiąc dziennie

Z informacji przekazywanych kilka tygodni temu przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego można było dowiedzieć się, że w obawie przed rozwojem czwartej fali pandemii, planowane jest wprowadzenie obostrzeń na terenie naszego kraju. Wstępne założenia mówiły o ustanowieniu restrykcji, kiedy dzienna liczba zakażeń przekroczy tysiąc potwierdzonych przypadków.

Już w najbliższych dniach?

Dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz dowiedział się nieoficjalnie, że zmiany mogą nastąpić jeszcze w tym tygodniu. Pomimo ogólnodostępnych szczepień przeciw COVID-19 i wysokiej wyszczepialności Polaków, licznik zakażeń wskazał w czwartek niepokojącą liczbę 974 osób, u których wynik testu na obecność koronawirusa był pozytywny. Prognozy związane z lockdownem potwierdzają głosy ekspertów. Już w sierpniu dr Aneta Afelt z zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie Polskiej Akademii Nauk wyjaśniła w rozmowie z Rzeczpospolitą, że kontakty społeczne nawiązywane w czasie wakacji, przełożą się na październikowe statystyki.

„Wszędzie tam, gdzie usługi były możliwe w dystansie, teraz będą coraz częściej opierały się na bezpośrednim kontakcie. Otwarte są też usługi, które zakładają kontakt bezpośredni – fryzjerzy, kosmetyczki, duża część obsługi bankowej, rehabilitacja, planowe zabiegi w szpitalach, wyjazdy sanatoryjne. Mają ruszyć także szkoły i uczelnie. Czyli znów wracamy do bardzo gęstej sieci kontaktów społecznych. Wówczas potrzeba około sześciu tygodni do momentu, kiedy jest już galopujący przyrost przypadków. A to oznacza, że szczyt będzie w połowie października lub pod koniec tego miesiąca” – zaznaczyła specjalistka.

Czego możemy się spodziewać?

Z ustaleń reportera RMF FM wynika, że najprawdopodobniej obostrzenia nie będą dotyczyły całej Polski, a jedynie tych powiatów, w których zaszczepiła się najmniejsza liczba mieszkańców. Rejony te mają zostać podzielone na strefy czerwone, żółte i zielone. Przewidywane restrykcje mają dotyczyć ograniczenia możliwości udziału w imprezach masowych i zgromadzeniach, wprowadzenia szczególnych limitów dla osób, które nie przyjęły preparatu przeciw COVID-19, a także obowiązku noszenia maseczek, również na otwartej przestrzeni. Wcześniejsze, nieoficjalne doniesienia stacji radiowej sprawdzały się dosyć często, dlatego i tym razem możemy spodziewać się, że najbliższy tydzień przyniesie pierwsze zmiany związane z jesienną falą pandemii.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

AJWAJ ALELUJA I NA SATURNA 27.09.2021 20:42
Komentarz usunięty

Mama 27.09.2021 16:52
No i pięknie , panie i panowie pracownicy SP1 w Gryfinie nie dopilnowali dzieci i łups mamy kolejny punkt zapalny Covida w szkole. Brawo dla personelu SP1 , nie kaweczka i ciasteczka z ,,gośćmi,, z miasta tylko dezyngekcja i maseczki. Dziękuje.

W żopu cmok cmok 27.09.2021 12:51
Maseczki nosić?ha ha dowcip dobry nie nosiłem tej szmaty i nigdy nie założę

Do żopu nie myślącego 27.09.2021 15:09
Do żopu. Żal mi ludzi pyszczacych na Maseczki może cudu nie czynią ale na pewno nie 1 osobę uchroniły.. Mądrzy się ten co nie chorował i nie wie jak człowiek cierpi, a już najgorsze gdy przez madrale zachoruje umrze ktoś a jemu nic i taki nigdy nie zrozumie....

ha 27.09.2021 15:42
prymityw jesteś i tyle w temacie!!

gromek 27.09.2021 12:02
Trzeba się przyzwyczaić bo fala będzie po fali.

Teresa 27.09.2021 11:54
Sami musimy przestrzegać cowoodowej higieny bo inaczej nic z tego nie będzie.

zakład 27.09.2021 11:24
Straszą, straszą ,lae się nie odważą.Stawiam dolary przeciwko orzechom!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama