Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:09
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Do sądu za robaki w kapuście? Biedronka pozywa szefa Agrounii

„Na tych ponad dwustu stronach właściciel sieci Biedronka skonstruował ogromny pozew przeciwko mnie osobiście” – mówił podczas konferencji prasowej Michał Kołodziejczak z Agrounii. Jeronimo Martins żąda od działacza 20 tys. zł. O co właściwie toczy się spór?

Autor: gov.pl

Konferencja pod sklepem

O sprawie poinformował Michał Kołodziejczak, organizując konferencję pod jednym ze sklepów sieci Biedronka na Mazowszu. Lider Ogólnopolskiego Ruchu Rolników opowiedział o pozwie, który spółka Jeronimo Martins skierowała przeciwko niemu do sądu.

„Nie przeciwko organizacjom, które reprezentuję, ale przeciw mnie jako człowiekowi, co odbieram jako próbę zastraszenia. Ale nic z tego! Razem z obecnymi tu prawnikami przygotowaliśmy już odpowiedź i wejdziemy z nimi na drogę sądową, bo to co robiliśmy razem z rolniczymi działaczami AGRO-Unii było i jest słuszne! Bo nie może być tak, że sieć handlowa chce nas uciszyć za to, że pokazujemy ludziom, że dostępne tam produkty są złej jakości, są fatalnie przechowywane i źle oznakowane. Tak być nie może!” – tłumaczył Kołodziejczak, którego wystąpienie wspierali jego adwokaci Anisa Gnacikowska i Tomasz Gabryelczyk oraz Jan Śpiewak i Piotr Ikonowicz, obydwaj działający w obronie praw człowieka.

Na profilu facebookowym Agrounii pojawił się też wpis, w którym lider ruchu politycznego wyjaśnia, że powodem niezadowolenia Biedronki były filmy kręcone przez aktywistów. Ich celem było ujawnienie patologii handlu. „Robaki w zagranicznej kapuście, oszukańcze oznakowanie krajem pochodzenia.” – czytamy w poście.



Nie zaniechają działań

Michał Kołodziejczak podkreślił, że odpowiedź na pozew jest już gotowa, a jeśli dojdzie do procesu, podjęte zostaną działania prawne. Zastrzegł jednak, że nie będą one skierowane w stronę pracowników marketów.

„Nie może być tak, że sieć handlowa chce nas uciszyć za to, że pokazujemy ludziom, że dostępne tam produkty są złej jakości, są fatalnie przechowywane i źle oznakowane. (…) Nasze działania, w tym te prawne, nie będą skierowane przeciwko pracownikom sieci Biedronka. Wiemy, że w większości to kobiety. To ludzie, którzy ciężko pracują i zmagają się z trudnymi warunkami tej pracy.” – przemawiał polityk.

Biedronka odpowiada

Portal Business Insider Polska poprosił o komentarz w sprawie przedstawicieli Jeronimo Martins. Właściciel sieci sklepów podkreśla, że zadośćuczynienie ma trafić na cele charytatywne, a przedmiotem pozwu jest naruszenie dóbr osobistych spółki.

„Jeronimo Martins Polska wystosowała pozew przeciwko Panu Michałowi Kołodziejczakowi z powodu naruszenia chronionych prawem dóbr osobistych spółki. Czekając na rozstrzygnięcie tej sprawy przez niezawisły sąd powstrzymamy się od dalszych komentarzy. Pragniemy jednak podkreślić, że kwota zadośćuczynienia za zaistniałe naruszenia, tj. 20 tys. zł, ma być przekazana na rzecz Fundacji Pasja.” – czytamy publikowaną odpowiedź.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

łowca cyników ha ha ah 25.09.2021 19:15
Komentarz usunięty

ajwaj aleluja i na saturna 25.09.2021 16:05
a to czasem nie w biedronce był pierwszy w gryfinie przypadek koronawirusa 

Tymek 23.09.2021 19:16
Dla takich kolodziejczakow łagry powinny być otwierane na Syberii

Jola 23.09.2021 17:16
Komentarz zablokowany

okładają 23.09.2021 14:01
Jak nie go kijem to go pałą.

no tak 23.09.2021 13:52
Winne robaki.

Uje 23.09.2021 12:22
Biedra przegiela pale.Moja noga nigdy u nich nie stanie.Koniec kropka

koko 23.09.2021 11:55
biedra przegra

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama