Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:40
Reklama
Reklama

Ścieki wlewają się nam do mieszkań! Mieszkańcy osiedla piszą list na temat awarii

Jesteśmy mieszkańcami Osiedla Flisacza 65A, 65B, 65C w Gryfinie, które zostało świeżo oddane. Pierwsi mieszkańcy wprowadzili się niecały rok temu, a w czerwcu tego roku rozpoczęły się odbiory w ostatnim bloku C. W okresie lipca 2021 roku zaczęły pojawiać się alarmy wydobywające się z przepompowni ścieków, która znajduje się bezpośrednio na osiedlu i trwały one ponad tydzień czasu. Wystosowaliśmy stosowne zapytanie do Zarządczyni naszej wspólnoty Partner Home II Sp.z.o.o., a także do inwestora, którym jest Maison Sp.z o.o. i do tej pory nie otrzymaliśmy logicznego wyjaśnienia całej sytuacji.
Ścieki wlewają się nam do mieszkań! Mieszkańcy osiedla piszą list na temat awarii

Autor: czyt.

W krótkim czasie po występowaniu pierwszych alarmów, w bloku C wylały ścieki w dwóch mieszkaniach, a także na parterze klatki schodowej. Przy tej awarii interwencję podjął inwestor Maison Sp. z o.o., który stanowczo stwierdził, że winą były zanieczyszczenia, które dostały się do przepompowni. Następnie po niedługim czasie wystąpiła kolejna awaria, która również zakończyła się wylewem ścieków do mieszkań.

 

Przez pewien czas studnia była kontrolowana przez pracowników budowy, którzy pracują obok przy kolejnych budynkach inwestora. Załączali oni wszystko ręcznie, a to przyczyniło się do tego, że awarie przestały występować. Od Pana, który zajmował się „doglądaniem” przepompowni, dowiedzieliśmy się, że wielokrotnie musiał on ręcznie załączyć pompę, ponieważ było blisko do ponownej awarii, co skutkowałoby kolejnym wylaniem się ścieków do mieszkań.

 

Ponownie skierowaliśmy zapytania i sprawę do firmy Maison Sp. z o.o. odnośnie całej tej sytuacji. Otrzymywaliśmy wytłumaczenie, że my jako mieszkańcy jesteśmy w pełni winni tego co dzieje się z przepompownią, a także to, że winą jest nasze złe użytkowanie kanalizacji sanitarnej. Każdy nasz kontakt z inwestorem kończył się tym, że obarczano nas za źle działającą przepompownię, a także że to my za nią odpowiadamy. Organizowaliśmy liczne spotkania, zebrania i rozmowy z PUK Sp. z o. o., lecz strona dewelopera pozostała niezmienna. W trakcie spotkania w PUK Sp.z o.o, osoba reprezentująca dewelopera Maison Sp. z o.o., czyli wiceprezes spółki zaczął obarczać wszystkich za awarię i sytuację czyli nasz spór. W nerwach oskarżył Gminę Gryfino że oszukała ich jako inwestora ponieważ jak określił cyt.: "Gmina dostała od nas 2,5 miliona złotych i nic nie robi..", jest to dla nas też niewyjaśnione i zastanawiające.

W czasie występowania awarii, wystosowaliśmy zapytanie do PUK Sp. z o.o. w Gryfinie, gdzie poprosiliśmy o wydanie stosownej opinii odnośnie problemów z przepompownią, jej awariami, a także tym co można w tej sytuacji zrobić, aby się nie powtarzały. W bardzo krótkim czasie otrzymaliśmy wytyczne odnośnie tego, co należy zmienić by poprawić funkcjonowanie przepompowni, a także zaprzestać ciągłym awariom. Również w odpowiedzi otrzymaliśmy informacje, że nie możemy starać się o podpisanie umowy eksploatacyjnej z PUK sp. z o.o. w Gryfinie, ponieważ nie posiadamy drogi dojazdowej do przepompowni, studni. Wystosowaliśmy zapytanie do inwestora Maison sp. z o.o. o to, dlaczego nie mamy drogi dojazdowej, a w odpowiedzi uzyskaliśmy, że nie ma takiego obowiązku.

My jako mieszkańcy możemy się zgodzić, jeśli budowa osiedla została wykonana zgodnie z projektem, tylko dlaczego inspektor oraz projektant, a także sam inwestor Maison Sp. z o.o. nie pomyśleli o podstawowym elemencie, czyli o drodze dojazdowej do przepompowni. Jeżeli z góry wiadomo było, że nie ma takiej możliwości, to w tej sytuacji winna ona mieć inną lokalizację na działce niż obecnie ma to miejsce. Przy parkingu jest wiele miejsca, gdzie mogłaby się ona znajdować i posiadać odpowiedni dojazd. W tym wypadku jawnie zostaliśmy oszukani. Inwestor w żaden sposób nas o tym nie poinformował przy zakupie mieszkań. Otrzymaliśmy wadliwy produkt, który generuje problemy, dodatkowe koszta, stres, a także dyskomfort w użytkowaniu. Jeżeli inwestor Maison sp. z o. o. nie ureguluje tych uchybień, my jako wspólnota będziemy musieli pokryć ogromne koszta, które nie były w żaden sposób w zawartej umowie, tj. wybudowania odpowiedniej drogi dojazdowej lub przeniesienia studni wraz z przepompownią oraz przebudowaniu sieci kanalizacyjnej. W obecnej sytuacji jedyną drogą dojazdu jest parking na terenie Intermarche przy ul. Flisacza, który został udostępniony z czystej uprzejmości właścicieli, aby PUK Sp. z o. o. miało możliwość wjechać cięższym sprzętem. Niestety jest to krótkotrwałe rozwiązanie, ze względu na przyszłościowe plany dotyczące korzystania z ww. parkingu.

Gdy doszło do kolejnej awarii, która również skutkowała zalaniem, domagaliśmy się zebrania oraz odpowiednich wyjaśnień. Nie otrzymaliśmy żadnych informacji, o jakie Wspólnota się domagała, a samo zebranie odbyło się bez szerszych ustaleń odnośnie pogłębiającego się problemu. Jedynie dowiedzieliśmy się, że przepompownia nadal nie posiada przeglądu, gdzie ostatecznym terminem był okres czerwca i lipca 2021 roku. Do tej pory nadal nie zostało to wykonane.

Zwróciliśmy się do prezesa Zarządu Partner Home II Sp.z.o.o o udostępnienie nam dokumentów, które należą i są przypisane do naszego osiedla. Otrzymaliśmy odpowiedź za pośrednictwem inwestora Maison sp. z o.o., że owych dokumentów nie otrzymamy. Z tego powodu wystąpiliśmy z wnioskiem do dewelopera Maison sp. z o. o., o udostępnienie odpowiednich dokumentów. Jedyną odpowiedzią jaką otrzymaliśmy to to, że dokumenty zostały wysłane do drukarni wieloformatowej w Szczecinie i otrzymamy je jak tylko wrócą do biura dewelopera. Kilka dni później otrzymaliśmy część dokumentów, lecz nie była to pełna dokumentacja. Reszta dokumentów miała być udostępniona przez Zarządczynie, lecz do tego pory nie dopełniła swoich obowiązków. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie, aby przesłano do nas wszystkie dokumenty, a w odpowiedzi otrzymaliśmy od Preses Partner Home II Sp.z.o.o wypowiedzenie umowy administracyjnej. Deweloper Maison Sp. z o. o. jako inwestor, nadal uchyla się od wzięcia odpowiedzialności za całą sytuację, mimo że mamy 5 lat gwarancji.

Gdy jasno stwierdziliśmy uchybienia i niedopełnienie obowiązków, stanowczo zaczęliśmy domagać się wyjaśnień, firma Partner Home II Sp.z.o.o. wypowiedziała umowę, nie dopełniając obowiązków z nią związanych. Przedstawiliśmy znaczną liczbę błędów w rachunkach, niedopełnienie obowiązków wymaganych przeglądów, zniszczenie dokumentacji całej wspólnoty, a także nieterminowe przekazanie sprawozdań odnośnie rozliczeń za wodę i centralne ogrzewanie. W tym czasie byliśmy również utwierdzeni w fakcie przez inwestora Maison Sp. z o. o. o tym, że awaria nie występuje i rzeczywiście przez okres ~2,5 tygodnia nic się nie działo, lecz było to tylko dzięki temu, że przepompownia była kontrolowana i załączana ręcznie przez pracowników budowy. Jako wspólnota, poprosiliśmy o zaprzestaniu w/w kontroli, ponieważ chcemy sprawdzić pracę przepompowni w standardowym trybie, która powinna załączać się automatycznie. Skończyło się to tym, że po kilku dniach wystąpiła kolejna awaria, która nie została zaalarmowana przez alarm i skutkowała wylaniem się ścieków w mieszkaniach. W tym wypadku winę za awarię ponosiła również elektryka, która uległa awarii i brakowało prądu w pompie oraz alarmie. Ze względu na szybką reakcję mieszkańców, pracownik PUK Sp. z o. o. uruchomił pompę ręcznie i nie doszło do większych wylewów. Po trzech dniach od w/w sytuacji znów wystąpiła awaria, która została zasygnalizowana alarmem. Natychmiastowa reakcja i zgłoszenie awarii do PUK Sp. z o. o. zaowocowała tym, że ścieki nie wylały się w mieszkaniach, a było bardzo blisko.

 

Kolejną sprawą jest problem z wentylacją występujący w lokalach bloku A. Po dużej ilości zgłoszeń do Zarządcy, którym jest Partner Home II Sp.z.o.o., przeprowadzona została kontrola kominiarska. Oczekujemy na raport, a także opinię pisemną w tej sprawie.

 

Nie jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować. Mieszkamy na nowo wybudowanym osiedlu, które trapią problemy z podstawowymi brakami. Strona dewelopera Maison Sp. z o. o. nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności za te awarie, ani też obowiązku. Codziennie zastanawiamy się co kolejnego się wydarzy lub jak bardzo problematyczne będą obecne przypadki. Jesteśmy przerażeni tym co może się stać z naszym dobytkiem i majątkiem życia, o które musimy sami dbać.

 

Z poważaniem,

Mieszkańcy Osiedla Flisacze 65A, 65B, 65C

Wnosimy o zastrzeżenie naszych danych osobowych na podstawie art. 23 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy o ochronie danych osobowych
(w podpisie 14 nazwisk)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ja 21.09.2021 12:23
Już się zaczyna, a nie wszystkie bloki oddane, strach pomyśleć co będzie później…. Czasem warto jednak postawiać na jakość

Drwal 17.09.2021 14:35
Skoro jesteś zadowolona to najpewniej mieszkasz w budzie pod osłoną folii na budowie, a nie w tych blokach ;) Problemy są i będą, to oczywiste, ale problem występuje, ponieważ wykonano babol, to już jest inna sprawa. *** dał deweloper, projektant, a także zarządca, który jest marionetką dewelopera. Teraz my mieszkańcy musimy się martwić i wszystko prostować... Nie wiem o jaką szczekającą Panią chodzi, ale dobrze że szczeka kiedy tacy ludzie jak "Ty" mruczą do ściany. Nie zrozumiem ludzi co im pomagają. Zarządczyni, która jest obecnie to znajomka dewelopera, robi to co jej każą, także wina leży nadal po jednej stronie. Zgłaszanie czego kol wiek do Zarządczyni, kończy się tym, że stoi po stronie dewelopera, a nas lokatorów ma gdzieś. Sięgnij do głowy i znajdź rozum, bo zostaniesz w tym syfie, z ręką w nocniku, a przyjdzie czas i będą krzyki "Olallala Boga, czemu doliczono mi 2000 zł!?!?!??!?!". Wtedy będzie płacz i nikt nie pomoże, tylko wyciągaj portfel i płać. Wspomnę jeszcze, że mieszkania tracą na wartości przez to jak zostały wykonane, przez niedociągnięcia i babole, a nie przez jakieś śmieszne artykuły oraz szumy w necie.

AJWAJ ALELUJA I NA SATURNA 17.09.2021 11:38
GDZIE MNIETKA SZAMBELAN HA AH AH

Mieszkanka pato 17.09.2021 07:39
A dlaczego nie udzielą się inni mieszkańcy? Mieszkam na tym osiedlu i jestem zadowolona. Nigdzie nie jest dobrze, zawsze wyjdzie gdzieś coś. Jedna klatka zalana a afera zrobiona na trzy bloki. Nie tylko my mieszkamy na bagnach, wole swoją niż gówniany TBS. Poczekamy zobaczymy a gdzieś mieszkać trzeba nawet w TBS. Ceny mieszkań w Gryfinie rozwalają, dziwicie się, że ludzie kupują gdzie taniej? To, że nie ma miejsc parkingowych wie każdy kupujący, można wykupić miejsce postojowe. Dlaczego nikt nie napisze o tym, że zarządca dał ***… najwiecej szczeka kobieta, która nie została poszkodowana. Więc ja się pytam gdzie są Ci ludzie, którzy idą do sądu, straszą . Ludzie opanujcie się. Walczcie ale nie z zakłamaniem, bo słuchacie jednej szczekające Pani, która rządzi wami jak chce.

nie ośmieszaj się Sz 17.09.2021 11:11
Bo ty wiadomo od kogo jesteś, a twój wpis to czysta prowokacja.

nie pozdrawiam 17.09.2021 12:13
Ty tez wiadomo od kogo jestes :)

Piotr 29.11.2021 16:08
Ile Ci deweloper zapłacił za te bzdury? Jaka mieszkanka? Chyba chcesz powiedzieć 90% lokatorow w tym ja

a moze Gruszki? 16.09.2021 08:22
jakie owoce lubicie? ja na przyklad nie lubie Gruszki

do Sz. 17.09.2021 11:12
A ja nie lubię kłamców i oszustów!

Jabłko 29.11.2021 16:09
A ja lubię gruszki?

tylko pytam 15.09.2021 00:18
Pytanie: jak dalece można sie s Q wić dla kasy?

Zarządca 13.09.2021 09:54
Oprócz gwarancji mamy jeszcze rękojmie i zgodnie z obowiązującymi przepisami wynosi ona 5 lat i tutaj będzie chyba od daty zawiązania wspólnoty (przepompownia to część wspólna). Oczywiście życzę mieszkańcom aby nie musieli ciągać się po sądach...

mieszk. 13.09.2021 10:03
do zarządca: Obawiam się, że nie będzie wyjścia, bo iwdać, że nie ma tu dobrej woli.

Urzedas 12.09.2021 20:01
brak przepompowni i brak zabezpieczeń na cofkę to oszczedzanie milera. No i pod te same rury podłączają kolejne. Teraz taki styl budowy w gminie.

Knagulec 12.09.2021 13:04
Niezła jazda siedzisz w kuchni jesz obiad a tutaj ci wypływa balach spod drzwi

Deweloper roki 2021 12.09.2021 19:51
I tak będzie jeszcze nie raz do póki studnia nie będzie wybudowana za 3 blokiem

Ambroży 12.09.2021 12:55
W Gryfinie jest ogólnie przyzwolenie na bylejakość i interesy bez poszanowania woli większości, której sprawa dotyczy.

Knagulec 12.09.2021 14:39
Jak się daje to się kraje, zawsze jest tak, że ktoś kogoś musi wyrąbać tylko zależy na kogo padnie tym razem padło na mieszkańców Flisaczej"Alternatywy "4

umig 12.09.2021 15:59
Ryba psuje się od głowy.

ciekawa 12.09.2021 10:14
Czy ten nowy blok też ma tam zostać podłączony do przepompowni?

tam 12.09.2021 12:55
A gdzie?

Lump 12.09.2021 14:44
Komentarz zablokowany

Asenizacja 12.09.2021 07:24
Czy naprawdę jak od czasu do czasu wybije kanaliza troszkę to taki wielki problem

wyobraź sobie Ascenizator 12.09.2021 10:13
Otóż tak, bo smród i bakterie kałowe pozostają na dłużej.

żenada 12.09.2021 12:40
w wielu miejscach w Gryfinie wybija i nikt afery nie robi tylko krolowa

konkretny 12.09.2021 12:51
Żenada, ale wybija na ulicy a nie w blokach.

Oko 12.09.2021 14:43
Co ty ściemniasz jak na ulicy jak normalnie w chałupie

Lokator 13.09.2021 09:04
Żenada pokaż gdzie blok po kilku miesiącach ma ścieki w mieszkaniach i nie ma wentylacji? Bloki 50letnie nie mają takich problemów.Nie rozumiem dlaczego krolowa a czemu nie wspomnisz o 100 rodzinach które domagają się swojego.

fachowiec 13.09.2021 09:52
do Lokator: Po prostu zaciemnia sprawę bo ma w tyn swój interes.

Lump 12.09.2021 14:45
Kocham smrodek

Anno 12.09.2021 13:15
Tak głupiego komentarza dawno nie czytałem ^^ Idź skocz do przepompowni i ogarnij, że to samo mają ludzie, ale w mieszkaniach...

Oko 12.09.2021 14:42
Komentarz zablokowany

Knagulec 12.09.2021 14:40
Komentarz zablokowany

Lump 12.09.2021 14:44
Większość tam przecież jest z wichury to jaki problem

Knagulec 12.09.2021 04:32
Hej mózgi sprzedam kajak,ktoś chętny eiecej info priv

kolejny? 12.09.2021 10:11
A ty jesteś od developera? Jeszcze chcesz na tym interes zrobić?

Knagulec 12.09.2021 11:03
Pewnie A czemu nie jak się daje to się kraje

Idzie zima 11.09.2021 11:45
Zanim do sądu to jest jeszcze 1.5 roku podobno na gwarancji , i tyle wykonawca ma czasu aby to poprawić , co się wydarzy w tym okresie , jak to wybije zimą ? Nie do końca opisana wadliwa wentylacja , co znacznie pogarsza sprawę , bo to zacznie parcieć i mówiąc krótko gnić od środka , grzyby , pleśnie , choroby ludzi , wracając do sądu to jeśli nie będzie naprawione to zapewne obie strony okopią się na swoich pozycjach , powoływanie biegłych , ekspertów , wykonawców podwykonawców , niestawianie świadków , kwestionowanie ekspertyz biegłych i powoływanie następnych , szukanie nieistniejących już firm... itp , itd lata nerwów , a kanaliza musi płynąć jej jest wszystko jedno czy z pompą , czy bez niej , pod górkę czy z górki , prawa fizyki , jeszcze jedno poprawienie kanalizacji jeśli trzeba będzie to zrobić jakimś cudem , nie jest proste , jak to wszystko odłączyć na np dwa miesiące , gdzie ścieki w czasie naprawy mają odpływać ...? Rozbabrany teren , nerwy wszystkich dookoła tylko współczuć

hmmm 11.09.2021 14:18
To nie tak - mieszkanie zalane cudzym g.wnem to nie jest kwestia "mają półtora roku gwarancji" - bo tu nie chodzi o odpadające kafelki ze ściany, czy jakieś inne drobne usterki...

A rury kanalizacyjne coraz cieńsze 12.09.2021 20:05
Było ugadane, że ma być tanie wykonanie a oszczędności fifty fifty.

taka prawda 11.09.2021 09:45
Sprawa do sądu i tyle w temacie!!

też tak sądzę 11.09.2021 09:52
Tak, im szybciej tym lepiej.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama