Przypomnijmy:
Dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie otrzymał w sobotę rano wiadomość, że na torach kolejowych doszło do tragicznego zdarzenia. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do potrącenia człowieka przez pociąg towarowy. Natychmiast zadysponowano jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej na miejsce wypadku.
-Po dojeździe na miejsce okazało się, że poszkodowanym jest maszynista pociągu towarowego. Mężczyzna leżał obok torów bez oznak życia. Nie udało przywrócić się czynności życiowych. Nie wiadomo dlaczego mężczyzna znajdował się poza pociągiem. Został zauważony przez maszynistkę z pociągu osobowego jadącego w przeciwnym kierunku - informowali w komunikacie strażacy z OSP Chojna.
O tajemniczą śmierć maszynisty zapytaliśmy rzecznika prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
- 21 sierpnia ok. godz. 6 maszynista pociągu osobowego zauważył, że pomiędzy stacjami Chojna a Godków przy torach leży człowiek. Zatrzymał skład i wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe, powiadomił też policję. Został wstrzymany ruch pociągów na tym odcinku. Powołana została specjalna komisja do zbadania przyczyn tragicznego zdarzenia. Od godz. 9.35 ruch składów został przywrócony na jednym torze – powiedział nam w dniu tragicznego zdarzenia Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Dzisiaj nieoficjalnie dowiedzieliśmy się kilku rzeczy.
- Z naszych informacji wynika, że maszynista przed godz. 6 zgłaszał dyspozytorni usterkę pociągu. Po pewnym czasie zatrzymał skład. Założył kamizelkę odblaskową i zdecydował się wysiąść. Wtedy było bardzo ślisko. Podobno poszedł coś naprawiać. I… teraz nie żyje. Jego ciało znaleziono ok. godz. 6.30 – mówi nasz rozmówca.
Na monitoringu zainstalowanym w pociągu podobno widać, jak maszynista rozmawia przez telefon, a po zatrzymaniu pociągu ubiera kamizelkę odblaskową i wysiada. Dalej nagranie nie obejmuje tego, co dzieje się przy lokomotywie.
Paweł D. miał 46 lat. Jeździł na składach osobowych, potem towarowych. Podobno nie chorował. Niedawno otrzymał kolejne lekarskie orzeczenie o przydatności do wykonywania zawodu i braku przeciwskazań zdrowotnych.
Śmierć pana Pawła w tajemniczych okolicznościach jest ogromnym szokiem dla rodziny. Troje dzieci (21-letni syn, 17-letnia córka i roczna córeczka) nagle straciło ojca, a żona ukochanego męża.
Czekamy na ustalenia specjalnie powołanej komisji do zbadania przyczyn i okoliczności tajemniczej śmierci, do której doszło w sobotę 21 sierpnia 2021 r. ok. godz. 6.30 przy torach kolejowych między Chojną a Godkowem Osiedle.
Zapytamy także prokuraturę o wstępne ustalenia oraz dlaczego dotąd nie zlecono sekcji zwłok maszynisty.
O tragicznym zdarzeniu informowaliśmy 21 sierpnia tutaj:
https://www.igryfino.pl/wiadomosci/42732,tajemnicza-smierc-na-torach-kolejowych
Napisz komentarz
Komentarze