Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 13:45
Reklama

Banaś chce rozliczać za inflację i wzrost cen. NIK prześwietli dodruk pieniędzy

Najwyższa Izba Kontroli ma zamiar prześwietlić Narodowy Bank Polski. Chodzi działania finansowe w najgorszym czasie koronakryzysu. To kolejna odsłona konfliktu Mariana Banasia z władzą PiS.
Banaś chce rozliczać za inflację i wzrost cen. NIK prześwietli dodruk pieniędzy

Autor: Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=51652990/NBP

Informacje o planowanej kontroli NIK w NBP podało radio RMF FM. Chodzi o operacje finansowe z 2020 roku, kiedy kierowany przez Adama Glapińskiego bank rozpoczął skup obligacji Skarbu Państwa na rynku wtórnym. Papiery wartościowe były odkupowane od banków komercyjnych, a także od państwowych instytucji, takich jak Polski Fundusz Rozwoju. Tak pozyskane środki miały zostać przeznaczone na walkę z koronakryzysem i wsparcie rządowych działań mających pomóc gospodarce. Były to na przykład kolejne tarcze antykryzysowe, z których pieniądze otrzymywali przedsiębiorcy.

Zgodnie z prawem NBP nie może rządowi przekazać gotówki. Może jednak podjąć inne, okrężne działania finansowe – właśnie w sferze obligacji. NIK już wcześniej zwracał uwagę, analizując wykonanie budżetu państwa za 2020 rok, że duża część wydatków kryzysowych była finansowana za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego i Polskiego Fundusz Rozwoju. „Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, czy podczas operacji skupu nie naruszono prawa i zasad bezpieczeństwa. Przyjrzy się także, jakie są skutki finansowe tych działań. Nadmierna kreacja pieniędzy i wtłaczanie ich do gospodarki - nie tylko w Polsce - prowadzi do wzrostu inflacji, czyli wzrostu cen w sklepach.” – informuje RMF FM.

To już wojna

Na tę sprawę należy też spojrzeć od strony politycznej oraz przez pryzmat szefa NIK Mariana Banasia i jego konflikt z Prawem i Sprawiedliwością. Prokuratura chce uchylenia mu immunitetu, aby przedstawić zarzuty związane z nieprawidłowościami w oświadczeniach majątkowych Banasia. Z kolei szef NIK jest bardzo krytycznym recenzentem rządu i działań państwowych instytucji. Gdy niedawno zatrzymano jego syna, Banaś wydał oświadczenie, w którym surowo ocenił stan finansów publicznych. 

Przedstawiłem w Sejmie analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej wraz z opinią Kolegium Najwyższej Izby Kontroli w przedmiocie absolutorium dla Rady Ministrów za rok 2020. NIK pod moim kierownictwem zwróciła uwagę na nierównowagę finansów publicznych oraz niekontrolowany wzrost długu publicznego, który liczony według metodologii Unii Europejskiej wzrósł aż o 290 mld złotych. Wcześniejsze zwiększenie długu publicznego, obliczonego według tej metodologii, o podobną wartość, jaką zaobserwowano w jednym tylko 2020 r., trwało prawie 10 lat - relacjonował Banaś. Zaprezentowane ustalenia wyników kontroli (...) wzbudzają mój uzasadniony niepokój o stan finansów publicznych państwa.” – stwierdził szef NIK. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Antypis 01.08.2021 07:30
Ludzie !!! Okradają nas w chamski sposób. Polski Ład to nic innego jak podniesienie stawek PIT z 17 i 32 % na 26 % i 41%. Do tej pory składkę zdrowotną 7,25 % odliczałeś od wyliczonego podatku PIT (dochodowego) a według nowego ładu nie możesz tego zrobić, podniesiono też ją do 9%.Zapłacisz więc PIT i dodatkowo składkę zdrowotną, o którą do tej poty zmniejszałeś PIT. Czyli 17 + 9 = 26% i 32 + 9=41 %. To SKOK pisich na nasze portfele.

nieJa 30.07.2021 12:50
i słusznie.Wczoraj w w reżimowej TV nasz ukochany premier chwalił się o ponad 20 miliardowej oszczędności w stosunku do planowanego deficytu na półrocze.Banaś zaś oświadczył o ukrytym ponadnormatywnym deficycie o ponad 200miliardów.Jestem skłonny mu uwierzyć.to miotanie sie w skubaniu obywateli z pieniędzy.Przewidują wstrzymanie dotacji z unii.Grozi nam krach większy niz w grecji

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama