Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 12:12
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Biskup doniósł na księdza, że ten ma dziecko. Sąd rozstrzygnął spór

Biskup jednej z diecezji doniósł na proboszcza podległej jej parafii, że w wyniku zażyłej relacji z gosposią został ojcem jej dziecka. Parafianie zorganizowali zrzutkę, aby ksiądz mógł wykonać badania DNA i udowodnić swoją niewinność. Teraz sąd zadecydował w sprawie sporu pomiędzy duchownymi.

Autor: iStock

Odwołał proboszcza ze stanowiska

Biskup świdnickiej diecezji Ignacy Dec postanowił wyrzucić jednego z podległych sobie księży proboszczów, zarzucając mu romans z gosposią pracującą na plebanii. Owocem tej zażyłości miały być narodziny dziecka. Duchowny odwołał się, jednak Watykan podtrzymał decyzję. Parafianie zorganizowali zrzutkę pieniędzy na test DNA, a sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Świdnicy, który oddalił powództwo proboszcza.

Sąd Apelacyjny miał inne zdanie

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zapoznał się ze szczegółami sprawy, dopuścił zeznania świadków i zadecydował o uznaniu winy samego biskupa Deca, jak i całej kurii świdnickiej. Wyrok uzasadniony był naruszeniem dóbr osobistych powoda, który bezpodstawnie został zwolniony ze swojej funkcji.

„Po przeprowadzeniu postępowania, przesłuchaniu świadków oraz stron sąd zmienił wyrok w całości. Uznano, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Obaj pozwani (Ignacy Dec i kuria świdnicka - przyp. red.) mają napisać osobisty list z przeprosinami za fakty niezgodne z prawdą, które były powodem odwołania księdza z funkcji proboszcza.” – mówiła w rozmowie z TVN24 Małgorzata Lamparska, rzecznik Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.

Zapłacą zadośćuczynienie

Oprócz listownych przeprosin, sąd zobowiązał pozwanych do solidarnego wypłacenia poszkodowanemu księdzu zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. zł. Okoliczności sporu miały nie tylko zszargać dobre imię duchownego, ale również odbić się na jego zdrowiu.

„Księdzu Krzysztofowi zniszczono życie w ciągu kilku dni. Został skreślony za to, że chciał zawalczyć o dobro dla swoich parafian. Został wstrętnie pomówiony przez swojego przełożonego, co mocno odbiło się na jego stanie zdrowia.” – wyjaśniła w TVN24 adwokatka proboszcza Joanna Miszczyszyn.

Wyrok jest już prawomocny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tak to wygląda 17.07.2021 07:51
Koń by się uśmiał. Jakby z powodu posiadania dzieci, czy innej orientacji seksualnymi mieli wyrzucać z duchowieństwa... to Kościół by się rozpad z braku personelu..

SYNDYK Z SATURNA HA HA AH 17.07.2021 07:02
POMAŁU TEATRZYK PADA KTO TERAZ I KOMU PODZIELI TE DOBRA KOŚCIELNE

PRZEORANY RÓW BIS KUPA 17.07.2021 06:51
A GDZIE PRZEOR

Córka 16.07.2021 21:42
Komentarz zablokowany

łowca bischopów 16.07.2021 18:46
Bischop to mąż jednej żony

STARY PRZEOR POLINU 16.07.2021 18:30
Komentarz zablokowany

Danka 16.07.2021 18:03
Kolejna gosposia , u nas na wsi tez niedawno gosposie pogoniono razem z księdzem.

Moralność katolika 17.07.2021 07:54
Normalność szokuje ciemny lud,.. ale że ksiądz z księdzem... albo nieletnim to lepiej udawać że nic się nie dzieje.

MS 16.07.2021 15:39
No to grubo.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama