Wakacje to ten moment, kiedy wiele osób zapisuje się na kurs prawa jazdy. Mają więcej wolnego czasu i chcą go wykorzystać. Trzeba najpierw wybrać odpowiedni Ośrodek Szkolenia Kierowców i wiemy, jakich zasad się trzymać, aby uczyć się w najlepszej szkole.
Od razu wyjaśnijmy, że OSK działają na podstawie jasno określonych przepisów, a każdy taki Ośrodek musi zostać wpisany do rejestru prowadzonego przez miejscowego starostę. Dlatego nie ma praktycznej możliwości, aby trafić na firmę funkcjonującą nielegalnie. Jednak jeżeli ktoś chce mieć pewność, może OSK sprawdzić w Biuletynie Informacji Publicznej danego starostwa powiatowego lub miasta.
Można też posiłkować się danymi dotyczącymi zdanych egzaminów przez osoby, które ukończyły konkretną szkołę. Takie listy co pół roku publikuje na swoich stronach internetowych wiele z Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Ale uwaga - to nie może być koronny argument.
Nie tylko zdawalność
„Zazwyczaj w czołówce są małe OSK, które osiągają wysokie wyniki procentowe zdanych egzaminów. To stosunkowo łatwo osiągnąć, jeżeli na egzamin wysyła się przez sześć miesięcy ok. 130 osób. W przypadku większych ośrodków to liczba nawet 500 kursantów, a prawdopodobieństwo, że procentowo, nie zda więcej osób jest wyższe” – mówi Krystian Woś, instruktor nauki jazdy i dodaje: „Dlatego w wielu miastach OSK nie chcą publikowania danych o zdawalności”.
Tłumaczy także, że są szkoły, które pod jednym szyldem formalnie prowadzą dwa OSK. W jednej szkole uczą się lepsi kursanci, w drugiej (o innym numerze w rejestrze) ci słabsi. To wybieg, który pozwala osiągnąć na egzaminie w WORD bardzo dużą skuteczność pod jedną nazwą OSK (z jednym numerem), podczas gdyby połączyć wszystkich uczących się jeździć, wynik byłby gorszy.
Czym się kierować?
Ceną. Ale niekoniecznie najniższą. Kiedy ktoś wybiera OSK i wie, ile będzie go kosztował kurs, powinien zapytać, co zawarte jest w tej cenie. Może się okazać, że mimo niskiego kosztu samego kursu, są opłaty dodatkowe jak np. na materiały szkoleniowe. „Niska cena oznacza oszczędności. Albo na instruktorach, albo na materiałach dla kursantów, albo na częstotliwości zajęć praktycznych” – podpowiada instruktor Michał Kieres.
Trzeba też przyjrzeć się bazie szkoleniowej - czy budynek jest zadbany, ile ma sal wykładowych i czy są przestronne. Warto sprawdzić, czy plac manewrowy znajduje się blisko, bo może się okazać, że na zajęcia praktyczne trzeba jeździć na drugi koniec miasta. Stan bazy pokazuje, czy firma jest w dobrej kondycji finansowej. A to z kolei wskazuje, że ma wielu klientów. „Warto zapytać o liczbę instruktorów, liczbę słuchaczy na kursie i odstępy czasowe między jazdami. To wszystko ma wpływ na to, czy nauka będzie przebiegała sprawnie. Trudno zaufać OSK, który dysponuje dwoma – trzema samochodami, a przyjmuje wielu klientów” – radzi Kieres.
Flota
Przed zapisaniem się trzeba zajrzeć na plac manewrowy. Sprawdzić, czy wyrysowane linie są widoczne, czy pachołki i tyczki nie są zniszczone i co chwile same się nie przewracają. No i warto prześwietlić flotę. „Samochody muszą być zadbane, bez śladów kolizji, serwisowane. Nie ma dobrej nauki na zdezelowanym sprzęcie” – mówi nam Krystian Woś.
Zapisując się na kurs, należy zwrócić uwagę, czy ośrodek ma pojazd dopuszczony do egzaminowania. To ważne, bo pozwala kursantowi zdawać egzamin w aucie, na którym się szkolił i które zna. A to – jak wie każdy kierowca – bardzo pomocne. W tym miejscu trzeba się upewnić, ile wynajęcie takiego auta na egzamin będzie kosztowało.
Opinie i promocje
Na pewno warto podpytać znajomych o to, gdzie się szkolili i jakie mają wrażenia. Poczta pantoflowa to jeden z najlepszych sposobów na weryfikację OSK. Nie bez znaczenia są promocje i ulgi na pozostałe kursy, bo warto wziąć pod uwagę, że osoba starająca się o prawo jazdy na samochód osobowy, za jakiś czas zechce „wyrobić” kolejne kategorie. Zapisując się na kurs można zapytać, czy w takim przypadku będą oferowane ulgi finansowe.
Napisz komentarz
Komentarze