Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 17:05
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Teleporady będą ograniczone? Placówki zdrowia pod lupą NFZ

Wielu komentujących na igryfino narzekało na teleporady. Niektórzy z kolei wręcz przeciwnie. Ogólnie miały być dobrym rozwiązaniem w czasie trwania pandemii, a stały się kością niezgody pomiędzy lekarzami a Narodowym Funduszem Zdrowia, który chce zmienić zasady udzielania porad telefonicznych. „To doprowadzi do likwidacji teleporad, stracą pacjenci”.

Autor: iStock

NFZ liczy

Jak przy każdym przedsięwzięciu, po pewnym czasie jego trwania, należało obliczyć skuteczność wdrożonych rozwiązań. NFZ wziął pod lupę teleporady. Analiza wykazała, że prawie połowa podmiotów odpowiedzialnych za opiekę i profilaktykę zdrowotną, nie zapewnia w odpowiedniej skali bezpośredniego kontaktu z pacjentami. W związku z tym NFZ opublikował projekt zarządzenia, w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej.

„Blisko 40 proc. świadczeniodawców udziela powyżej połowy liczby porad w formie zdalnej komunikacji z pacjentem. Skrajny przykład stanowi realizacja świadczeń na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, gdzie udział teleporad wynosi aż 81 proc. Na terenie kraju ponad 1200 świadczeniodawców udzielających świadczeń POZ sprawozdaje powyżej 70 proc. udziału teleporad, z czego w ponad 400 podmiotach ten odsetek wynosi powyżej 90 proc.” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Instytucja obawia się, że w związku z nieodpowiednią ilością osobistych wizyt pacjentów w gabinetach lekarskich, może obniżyć się jakość udzielanych świadczeń.

Będą kary pieniężne?

Prezes NFZ znalazł sposób na placówki, które nadużywają możliwości udzielania porad bez konieczności kontaktu bezpośredniego z pacjentem. Projekt zarządzenia zakłada, że każda z nich co miesiąc będzie musiała opublikować raport z udzielonych konsultacji. Te podmioty, które udzielą najwięcej teleporad, mają otrzymywać niższą stawkę kapitacyjną, czyli kwotę wypłacaną przez Narodowy Fundusz Zdrowia za każdego pacjenta.

„O tym, czy pacjent potrzebuje wizyty w przychodni, czy też teleporady, powinien każdorazowo decydować lekarz. To są sprawy, których nie da się załatwić średnią czy matematycznymi wyliczeniami” – komentował sprawę dr. Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych w rozmowie z Interią.

To kara dla solidnych placówek

Lekarze uważają, że to kara dla placówek, które swoją pracę wykonują prawidłowo i zgodnie z przyjętymi normami. Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarka POZ i ekspertka Porozumienia Zielonogórskiego obawia się konsekwencji związanych z wprowadzeniem zapowiadanych zmian.

„Zapowiedziane przez NFZ zmiany doprowadzą de facto do likwidacji teleporad. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mam siedzieć i obliczać, ile procent teleporad moja przychodnia już udzieliła i czy to jest bezpieczne, czy może już nam grozi obniżenie stawek. Po prostu w mojej przychodni już została podjęta decyzja, zgodnie z którą wracamy do dwóch godzin teleporad tygodniowo na 50 godzin porad ogółem. Stracą na tym pacjenci” – ocenia ekspertka na łamach portalu interia.pl

Konsultacje z ośrodkami zdrowia

Zanim jednak prezes NFZ wyda stosowne zarządzenie, jego projekt ocenią uprawnione do tego podmioty. Czas na przesyłanie opinii wyznaczono do 18 czerwca b.r. Wydawać by się mogło jednak, że teleporady na stałe wpisały się w zasady udzielania opieki zdrowotnej. O ich skuteczności może świadczyć chociażby uruchomiona w ostatnim czasie Teleplatforma Pierwszego Kontaktu, która jest zdalną formą nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. TPK nie zastępuje Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych, jednak jej powstanie świadczy o tym, że telefoniczne konsultacje spełniają swoje zadanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mniecisław wspaniały 18.06.2021 20:05
https://youtu.be/AWm8AdXUlKU?list=PL4YM1ELd_4R8QQv7a9i0dribmW2EhE00d panie doktorze wszyscy mnie ignoruja

Gryfino 18.06.2021 17:57
Jeszcze żeby lekarze mieli ochotę i nie robili łaski przyjmując na telefon... bo ostatnio komus sie cos pokiełbasilo w głowie, ze slyszy sie w sluchawce tylko narzekanie lekarza jaki to on zmeczony i chory. I wielki foch, że musi pracowac...

obiektywny 17.06.2021 18:53
Od 2020 roku poprzez wprowadzenie teleporady odmówiono tym samym udzielenie pierwszej pomocy osobom chorym. Te osoby trafiały do szpitali, gdzie bywało że umierały. Odwołano zabiegi, odwołano operację, odwołano badania, a co za tym idzie diagnozowanie. Zamykano ludzi zdrowych w domach. Tych, którzy zadawali pytania i byli nieufni wyzywano od antyszpeionkowców, płaskoziemców itd. itp. Lekarzy jak dr Bodnar za próbę leczenia ludzi, skuteczną próbę wzywano przed komisje dyscyplinarną, grożono odebraniem prawa do wykonywania zawodu...

rafał 16.06.2021 19:22
Czas najwyższy ! Do przychodni dodzwonić się cud , lekarz nie przyjmuje osobiście, panie w rejestracji z nudów złośliwe....

Andrzej 16.06.2021 18:46
Jestem na wizycie u mojej pani doktor , w trakcie sluchania co mi dolega odbiera jeszcze 3 telefony bo udziela teleporady. Myli pesele wystawiając skierowania, nie mówiąc już o tym że nie skupia się na żadnym z pacjentów. Jakaś porażka. Tak obsługują w Chrobrym.

Sylwia 16.06.2021 17:53
Jak u mnie to zdało egzamin, byłam juz u lekarza i chodziło o przedłużenie używania leków to była bardzo fajna sprawa. Umówiona byłam na godzinę i wystarczyło czekać.

?? 16.06.2021 17:59
Ale nową chorobę jak rozpozna jak trzeba zrobić badania?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama