Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 19:22
Reklama
Reklama

Porno materiały na lekcji zdalnej. Sprawą zajmie się sąd

W sieci nikt nie jest anonimowy, a za swoje czyny odpowiadają również nieletni. Policja przestrzega, przed „internetowymi żartami” i przypomina, że prezentowanie treści o charakterze pornograficznym jest karalne.
Porno materiały na lekcji zdalnej. Sprawą zajmie się sąd

Autor: fot. iStock

Zdalne nauczanie w polskich szkołach trwa już prawie rok. Podczas lekcji prowadzonych przez internet uczniowie wpadają na wiele pomysłów. Jedni zakłócają je głośną muzyką, drudzy podczas ich trwania grają w gry komputerowe. A trzeci… udostępniają materiały pornograficzne.

Do takiego zdarzenia doszło w jednej ze szkół podstawowych w Pleszewie (woj. wielkopolskie). Podczas spotkania online z pedagogiem szkolnym, w którym uczestniczyła ponad setka uczniów, pewien trzynastolatek (z innej szkoły, z woj. kujawsko-pomorskiego) zaprezentował wszystkim obecnym treści porno.

„Nastolatek włączył stronę startową jednego z serwisów pornograficznych. Kadra obecna na spotkaniu zareagowała bardzo szybko, ale i tak nie zdążyła ochronić uczniów przed oglądaniem wyuzdanych zdjęć.” - informuje Dominka Pupkowska-Bral z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Dyrekcja szkoły od razu poinformowała o zdarzeniu policję. Ta już dzień później zapukała do drzwi nastolatka i zabezpieczyła jego sprzęt komputerowy. Policja podkreśla, że uczeń dopuścił się przestępstwa. Prezentowanie treści o charakterze pornograficznym osobom małoletnim poniżej 15 roku życia jest przestępstwem i podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. W tej sytuacji, z uwagi na wiek sprawcy, o losie trzynastolatka zadecyduje sąd rodzinny. Policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością przestrzegają przed takimi wybrykami w internecie. Podkreślają, że w sieci nikt nie jest anonimowy, a za zachowanie niezgodne z prawem odpowiedzialność ponosi każdy z nas.

„Mamy nadzieję, że inni, potencjalni żartownisie wyciągną wnioski z tego, co spotkało trzynastolatka” - dodaje Dominika Pupkowska-Bral.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Anonim 22.05.2021 15:14
Jezus.. to dla beki, a tu takie wielkie halo.. nauczcie sie dystansu

i tyle 22.05.2021 21:03
Po prostu jesteś ślepy.

niedawno było samobójstwo ofiary "dla beki"... 22.05.2021 21:18
Gdyby nie miał lekcji zdalnych to zboczeniec by zaatakował słabszego kolegę z klasy i nagrał filmik "dla beki"?

Sauron 20.05.2021 09:23
Komentarz usunięty

ano 20.05.2021 00:20
Efekt dobrej zmiany i hołubienia dziadostwa. Dajcie jeszcze więcej socjalu, będzie lepiej.

ja 22.05.2021 11:43
nie ma podstawowej edukacji sex w szkole to młodzież sama się doucza.oczywiście bez sex erotyki to powinni się odbywać

Dominikanin dostawca dzieci 19.05.2021 18:20
Kościół zabrania to młodzież sama garnie się do wiedzy.

no i dobrze 19.05.2021 17:19
pewnie bezstresowo wychowywany "żarcik" zrobił... Przynajmniej taki zwyrol nie jest katem dla rówieśników w tym zdalnym. Bo to jest zwyrol - 13 latek, ale tak trzeba nazwać po imieniu...

Brawo 19.05.2021 18:23
Młodzież sama garnie sie do wiedzy jak im pisi zabraniają.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama