"Poproszę debilon". Farmaceutka pokazała, jak przekręcamy nazwy leków

debilon zadziała tylko w połaczeniu z debilatorem ha ha ah bo tak to placebo ha ah ah https://youtu.be/FZe-hGsf-qs

ta pani aptekarka Anna to jakiś wyjątkowo zarozumiały tłuk. Powinna pamiętać, że kształciła się na farmaceutkę za pieniądze podatników i powinna ich szanować. To nie żadne pomyłkowe nazewnictwo ale sposób na zapamiętanie ich wielce naukowych dziwacznych i trudnych do zapamiętania nazw które to ona musi znać i dopasować do oczekiwań kupujących. Co niektórzy wstydzą się głośno wymieniać nazwy aby nie wzbudzić zinteresowania kolejkowiczów, to wymyślają określenia zastępcze albo robią sobie przysłowiowe jaja, bo widzą przed sobą dziwoląga któremu co rusz ze zdziwienia/oburzenia opada kopara. Poza tym, żaden z przedstawionych tu specyfików nie jest sprzedawany na receptę tylko w wolnej sprzedaży i pani aptekarka która tak naprawdę jest zwykłą sprzedawczynią medykamentów za ladą, nie powinna kpić z ludzi , bo ją po prostu zleją klienci, a wyleją z pracy właściciele apteki. W promieniu 80 metrów od mojego miejsca zamieszkania jest 3 apteki ,później co 100 metrów następna. Jedna jest w przychodni, ale klientów na lekarstwo, pozostałe są w dwóch obok stojących blokach mieszkalnych. W jednej, poważne panie magister z twarzami zbolałych naukowców i zero klientów, w drugiej, ludzi jak w ulu od rana do wieczora ,bo za blatem osłoniętym szybą, stoją farmaceuci, uśmiechnięci i życzliwi, młodzi ludzie w białych kitlach. https://www.youtube.com/watch?v=CcFiH_MtkbU

Od dawna wiadomo iż w „służbie zdrowia” nie za bardzo chodzi o nasze życie, zdrowie, szczęście lecz o pieniądze, wpływy, interesy, niestety monopol robi swoje... Oczywiście nie ma co wszystkich wrzucać do jednego „wora” są też wyjątki...

Jakie one mądre jak starsza kobieta albo mężczyzna ma wymówić nazwę takie mądre to tylko z aptek z Chojny a zdzwonię sie jak Anka Mazur znana farmaceuta (du..daj..)

Debilon z tercetu zadedykujcie.

U nas takich bez liku.

Pamiętam jak nijaki Knagulec chciał kupić u mnie w aptece Pavulon na kaca. Odradziłam i zaleciłam podwujna lewatywe

Ale sensacja. Juz nie macie co pisać. Wiadomo ze starsi ludzie najcześciej popełniają słowne pomyłki. Farmaceuci są od tego aby wyda c poprawny lek a nie robić sobie bekę.

Debilon - dobre :):):)