Jak podkreślają przedstawiciele obu siostrzanych organizacji - Zachodniopomorski oddział PCK i Niemiecki Czerwony Krzyż z Landu Meklemburgia-Pomorze Przednie współpracują ze sobą od wielu lat. - W ciągu ostatniego roku te kontakty zostały jednak poważnie ograniczone z powodu pandemii. Wiele planowanych wspólnych działań nie mogło się odbyć. Organizacje na bieżąco informowały się o sytuacji własnej oraz placówek opieki i ochrony zdrowia w obu regionach - wyjaśnia Marcin Przybysz z Niemieckiego Czerwonego Krzyża w Meklemburgii Pomorzu Przednim.
Jednak Niemiecki Czerwony Krzyż stara się wspierać polską organizację także w czasie pandemii. Już zimą przekazał zachodniopomorskiemu PCK pojazd, który służy teraz do rozwożenia pomocy potrzebującym. Transport, który dotarł właśnie do Szczecina to materiały pochodzące z zasobów różnych placówek NCK w Meklemburgii-Pomorzu Przednim – m.in. środki dezynfekcyjne, maski, rękawiczki jednorazowe, testy na obecność koronawirusa, środki pielęgnacji i higieny osobistej czy pieluchy. Cześć tych materiałów zostanie przekazane strukturom PCK w województwie warmińsko-mazurskim, z którym niemieccy partnerzy również utrzymują bliskie kontakty.
- Ten transport jest bardzo potrzebny dla szpitali czy domów pomocy społecznej - dodaje dyrektor zachodniopomorskiego PCK Joanna Łaskarzewska. - Wbrew temu, co się wydaje, że tych środków szpitale i DPS-y mają pod dostatkiem, wcale tak nie jest, bo zużywają się one w wielkim tempie i cały czas jest potrzeba dostarczania nowych. Ta pomoc naszych niemieckich partnerów jest zatem bardzo cenna.
W piątek po południu pojazdy Niemieckiego Czerwonego Krzyża przywiozły cały sprzęt na teren Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 im. prof. T. Sokołowskiego PUM w Szczecinie przy ul. Unii Lubelskiej. Na terenie placówki powstał tymczasowy magazyn - specjalny namiot, w którym mogą być przechowywane środki medyczne.
W tę akcję pomocy włączyli się żołnierze 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, których o pomoc poprosił zachodniopomorski PCK. Terytorialsi razem z żołnierzami 5 pułku inżynieryjnego w Podjuchach (obie jednostki funkcjonują w tym samym kompleksie koszarowym) rozładowali sprzęt od niemieckich darczyńców. Terytorialsi zajmą się w kolejnych dniach transportem materiałów do poszczególnych placówek - podopiecznych PCK.
Ta pomoc Wojsk Obrony Terytorialnej jest nieoceniona i to już nie po raz pierwszy - podkreśla Joanna Łaskarzewska. - Wiosną, w czasie lockdownu, kiedy nie mogliśmy liczyć na naszych wolontariuszy, to właśnie WOT dystrybuował tony pomocy dla ośrodków pomocy społecznej i szpitali, które otrzymywaliśmy od różnych instytucji i firm.
Niemiecki i Polski Czerwony Krzyż zwracają uwagę na jeszcze jedno - cała operacja przebiegała akurat w Światowym Dniem Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, który przypada 8 maja.
Marcin Górka, rzecznik prasowy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej
Napisz komentarz
Komentarze