Sprawa dotyczy Szkoły Podstawowej im. Olimpijczyków Polskich w Krzymowie, placówki im. Przyrodników Polskich w Brwicach oraz dwóch szkół filialnych w Godkowie (filia SP nr 2 w Chojnie) i w Lisim Polu (SP Nawodna).
Władze Chojny są zdeterminowane aby zreorganizować sieć szkolną na terenie gminy. Plan jest taki, żeby od 1 września 2021 roku placówki filialne przejęły szkoły macierzyste, a uczniowie z obwodu szkół w Krzymowie i w Brwicach uczęszczaliby do Szkoły Podstawowej nr 1 w Chojnie.
Radni Rady Miejskiej w Chojnie praktycznie przyjmują wszystkie uchwały (często nawet bez dyskusji na sesjach) przedstawione przez burmistrz Barbarę Rawecką. Jednak na taki ruch musi zgodzić się jeszcze kuratorium. Władze muszą udowodnić, że są w stanie przyjąć uczniów z wiosek i zapewnić im dobre warunki nauki, a także dojazdu.
Z poprzedniej próby wprowadzenia zmiany i likwidacji placówek na terenie gminy wiadomo, że szkoły mają swoich obrońców. I to na tyle skutecznych, że już w tej kadencji taka decyzja została zniweczona. Wtedy toczyły się debaty. Teraz w czasach pandemii jest zakaz zgromadzeń, co utrudnia zadanie obrońcom szkoły. Ale skoro odnieśli już jedno zwycięstwo, to nie są bez szans.
Napisz komentarz
Komentarze