Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 18:25
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dziś stulecie urodzin wielkiego gryfinianina

W przeddzień 100-lecia urodzin śp. Stanisława Rzeszowskiego, grób swojego nauczyciela odwiedziła Ludwika Urbańska. Zapaliła znicze. Pani Ludwika jest nie tylko uczennicą pana Rzeszowskiego, ale również przez kilka lat pracowała wspólnie ze swoim pedagogiem jako nauczycielka wychowania fizycznego. Dzisiaj zadzwoniła do mnie i udałyśmy się obie na grób śp. Stanisława Rzeszowskiego. Chciałyśmy chociaż we dwie uczcić stuletnią rocznicę urodzin wielkiego człowieka, patrioty, nauczyciela wielu pokoleń gryfinian.

Nie umawiałyśmy się. Ludwika kupiła białe róże, a ja czerwoną pelargonię. Pomyślałam sobie - cudownie biało-czerwone kwiaty dla Kogoś tak ważnego, kto jest we wspomnieniach wielu ludzi.

Z wiadomych względów (pandemia) nie chciałyśmy, aby większa grupa osób z naszego Towarzystwa Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej udała się na cmentarz.

„Stanisław Rzeszowski urodził się w Tetyjowie na Ukrainie 29.04.1920, zmarł 4.11.1985 w Gryfinie i tutaj został pochowany. Maturę pedagogiczną zdawał w Rogoźnie Wlkp. W czasie okupacji niemieckiej brał udział w ruchu oporu, był więziony na Pawiaku. W drodze do pruszkowskiego obozu uciekł z transportu, potem był w partyzantce w Puszczy Kozienickiej. Pracował jako nauczyciel w Patkowie koło Czarnolasu, w Międzygórzu w woj. dolnośląskim, w Stargardzie Gubińskim i w Poznaniu, a od 1951 r. na ziemi szczecińskiej: w Nowogardzie i w Szczecinie, gdzie wykładał historię w szkole rybołówstwa morskiego. Był redaktorem kwartalnika "Gryfia" w Szczecinie i "Nowogardia" w Nowogardzie. W 1969 r. założył Ośrodek wiedzy o Pomorzu Zach. i Ziemiach Połabskich. Był współzałożycielem Szczecińskiego Towarzystwa Kultury oraz Klubu "Odra - Wisła - Sprewa". Od 1965 r. mieszkał w Gryfinie przy ul. Targowej, pracował w Liceum Ekonomicznym jako nauczyciel historii, bibliotekarz, reżyser zespołu teatralnego. Założył pierwszy w Polsce Szkolny Powiatowy Ośrodek Krajoznawczo-Turystyczny. Prowadził studia nad folklorem, ewidencjonował zabytki i pomniki przyrody”

śp. Stanisław Rzeszowski

Żył 65 lat. Pochowany jest na cmentarzu komunalnym w Gryfinie, w mogile swojej matki Zofii, Jadwigi Rzeszowskiej z Urbanowiczów.

autor legend:

  • O pięciogłowym smoku
  • Skarb rycerza o sześciu palcach
  • O skamieniałym chciwcu z Karska
  • O błękitnym ogniku

Wydał około 40 opracowań związanych z historią Pomorza Zachodniego, między innymi takie tytuły jak: "Pomorze szczecińskie wczoraj i dziś", "Zagadnienia etniczne regionu nowogardzko-dobrzańskiego", "Szlakiem legend i opowieści ludowych", Przewodnik metodyczny dla organizatorów wycieczek nauczycielskich po województwie szczecińskim", oraz "Wychowanek Długosza" (rzecz o Bogusławie X), "Pod znakiem Rodła" (zbeletryzowana opowieść o życiu Polaków w Szczecinie w latach międzywojennych). Opublikował blisko 300 artykułów i reportaży w prasie krajowej i zagranicznej (serbołużyckiej).

Katarzyna Figas



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kopiuj-wklej 04.05.2020 12:56
Miler z Racinowskim teraz moga mieć temat.

tuba Mietka 04.05.2020 17:50
Skopiują głównie to co Mietek przygotował!

Jola 03.05.2020 09:57
Byłam na ciekawej wystawie chyba 3 lata temu poświęconej panu Rzeszowskiemu. To było jeszcze wtedy jak było muzeum w Gryfinie.

były uczeń 02.05.2020 18:02
To bardzo miłe, że ktoś pamiętał o rocznicy.

Jan K. 01.05.2020 14:14
Pan Stanisław Rzeszowski uczył nas w VIII klasie Liceum Ogólnokształcącego w Nowogardzie w latach 1962/63. Opisywał Nowogard i okoliczne miejscowości pod względem historycznym. Był niezwykle sympatycznym nauczycielem. Uczył też w szkole podstawowej. Jako jedyny - jak na razie - nowogardzianin został uczczony nadaniem jego imienia jednej z ważniejszych ulic w Nowogardzie.

zazdrosny z Gryfina 01.05.2020 15:13
I to sie wam chwali. U nas wladze nie zgodzily sie na nadanie jego imienem rondu.

Teresa G. 01.05.2020 13:55
W latach 1963-1964 Stanislaw Rzeszowski uczyl mnie historii w Nowogardzkim Liceum. Pamietam, ze chetnie sluchalam jego interesujacych wykladow. Byl bardzo lubiany.

czytelnik 01.05.2020 13:58
W Nowogardzie to macie nawet ulicę imienia Rzeszowskiego. Kto tam o nim tak pamieta?

Jan K. 01.05.2020 14:16
Ulica Stanisław Rzeszowskiego jest w Nowogardzie od kilkudziesięciu lat. Jest to ulica blisko dworca PKP. Bardzo dużo ludzi o nim pamięta.

Ludmiła 01.05.2020 10:31
Dziewczyny, jesteście wspaniałe. Dziękuję.

TMHZG 30.04.2020 11:26
Ciekawy człowiek. Pisał nawet poezję.Posiadamy sporo dokumentów Mamy kontakt z Jego bratankiem p. Andrzejem . Od niego znamy wiele szczegółów. .Jak chociażby to, że wychowywał się w Poznaniu, Radomiu i w Warszawie. Szkołę podstawową ukończył w Poznaniu i zaraz rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Adama Mickiewicza, a ukończył jako eksternista w Warszawie. W okresie okupacji niemieckiej pracował zawodowo w zakładzie oczyszczania miasta i zaangażował się w ruchu oporu; schwytany podczas jednej z łapanek ulicznych w Warszawie poznał różne więzienia, w tym Pawiak i Oświęcim. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim. Po upadku Powstania, w drodze do pruszkowskiego obozu uciekł z transportu, potem był w partyzantce w Puszczy Kozienickiej. Znany jest w Gryfinie , zwłaszcza temu starszemu pokoleniu.

prawda to 01.05.2020 00:08
Owszem, znana postać!

88 30.04.2020 10:27
Sympatyczny, średniego wzrostu,, łysawy, grubasek w harcerskiej bluzie z aparacikiem fotograficznym na szyi. Obecny na wszystkich państwowych uroczystościach. Takim go zapamiętałem jako nastolatek. W połowie lat 70 u.w. zniknął mi z pola widzenia. Czytając jego życiorys, trzeba stwierdzić, że nigdzie oprócz Gryfina nie zagrzał długo miejsca. Zawsze mi się taki dziwny wydawał, ale wtedy gdy żył ,wielu ludzi było mu podobnych. Ukrywali się, przeżywali wojenną traumę, skrywali tajemnice, inni zamykali się w sobie. Wtedy psychotrpów, i psychologów nie było, a otworzyć się przed tarapeutą było wielkim ryzykiem. Gdyby to było miasto zarządzane przez nieupartyjnionych ludzi to, pewnie jego nazwisko nosiłaby którać z gryfińskich ulic, tak jak jest to w Nowogardzie, ale jego tak dobrze tam nie znali jak w Gryfinie i nie wszyscy go jednak tutaj szanowali. Wielu uważało go za dziwaka. Wydaje mi się , że jego pasję przejął Marian Anklewicz i którego tak samo traktowano. Rodzice pana Rzeszowskiego też zasługują na wspomnienie. https://sip.wzp.pl/media/default/0001/35/aca0f4238fdb0409328bff0b84feb1e26432c848.pdf

Ja tak zapamiętałem prof Rzeszowskiego 30.04.2020 11:43
Trochę tak to wyglądało jak pisze 88 , ja pamiętam prof Rzeszowskiego z lat siedemdziesiątych , dom w którym mieszkał na ulicy Targowej stoi jak stał , mieszkanie obok wejścia frontowego na parterze , stare piękne kute ogrodzenie z paskiem dawnego ogródka pod oknami , jako dzieciak przechodziłem tamtędy codziennie , pamiętam ciepłe długie , gorące lata wtedy okno u profesosa zawsze było otwarte i suszyło się pranie, nieporadnie pozaczepiane , sterty książek i szpargałów wśród których żył , i piękne lustro z rzeżbioną koroną ..widoczne z ulicy.zawsze mnie korciło , żeby zobaczyć te wszystkie skarby , to tajemnicze mieszkanie , ale byłem małym chłopcem i nie miałem odwagi porozmawiać , jak podrosłem było już za późno

OISZ POPRAWNIE NAZWISKO HA AH AHA NIE TE Z ***NI URZEDU 01.05.2020 09:23
CO NIE ZMIENIA FAKTU ZE BYŁ TW HA A AHA AH PODAĆ PSEUDONIM HA AH AHA AH I WIDZISZ 88 PAN ANKILEWICZ CHYBA SWÓJ ZNA AH AA HA AH

E. 30.04.2020 09:21
Miło poczytać!

ostra jazda 30.04.2020 07:22
A ja myslałem że ten największy gryfinianin to Bronek K.

KATecheta 09.08.2021 22:16
Tylko nie on. Bronek miał sporo za pazurkami. To nie był dobry człowiek.

DEMOKRACJA 30.04.2020 01:14
KARTY DO GŁOSOWANIA DOSTĘPNE JUŻ SĄ W INTERNECIE! SZYBCIEJ NIŻ POCZTA JE DOSTAŁA!!! PRZEKRĘT STULECIA SIĘ SZYKUJE! NAWET SĄSIAD ZA CIEBIE ZAGŁOSUJE A TY NAWET NIE BĘDZIESZ NIC O TYM WIEDZIEĆ! JE BAĆ NOWO RUSKICH Z PIS!!!

brzydko 30.04.2020 09:22
Panie Hajdaś, polityki na grobach, to pan nie rób!

DEMOKRACJA 30.04.2020 10:47
KACZYŃSKI UPRAWIA CIĄGLE POLITYKĘ... PO TRUPACH DO CELU... ZACZĄŁ OD SMOLEŃSKA A NA COVID-19 SKOŃCZY!!! TRZEBA BYĆ ŚLEPYM, GŁUPIM ALBO PRZEKUPIONY PISO PLUSAMI ŻEBY TEGO NIE ZAUWAŻAĆ!!!!

No cóż ... 30.04.2020 00:14
Nie znałem, nie słyszałem, nie czytałem. Pierwsze słyszę o tym człowieku,

Acha 29.04.2020 22:34
Ale ulicy swojej nie ma , a Lublin ma nie wiedzieć czemu . Ach te horyzonty intelektualne wladz tego biednego miasta , przed 89,i po, az do teraz.

WALD 29.04.2020 22:32
Chyba urodził się w Polsce, a nie na ukrainie?

88 30.04.2020 08:46
Ty patrioto, urodziłeś się w Niemczech czy Polsce ?

rus 29.04.2020 22:23
Komentarz zablokowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama