Szansa na nowe targowiska. Tercecie do roboty!

Komentarz usunięty

Precz z targowiskami - ja tam wolę stać za darmochę przy wyjeździe z Lidla

Przy okazji zobaczcie jak powinno budować się sale sportowe przy szkole. Świeża lektura z onetu: https://www.onet.pl/styl-zycia/whitemad/najpiekniejsza-w-polsce-tak-powinnismy-budowac-szkolne-hale-sportowe/4m3e9b0,30bc1058

1 mln to mało, bardzo mało. Taki Moryń to buduje mini targowisko wyda jak podały media 420 tys. i postawia kilka wiat, kibel z wejściem na złotówki oraz kilka lamp i mini parking i to tyle z kasy ue na targowisko, a planowali wydać 300 tys. W Gryfinie to trzeba min. 2 mln nie ma co myśleć,że mniej plus 1 mln kasy z UE.Bez 3 mln nie ma co startować do tematu.

Na gryfińskim targowisku to jest dwóch kupców mającyvh własne produkty kwiaty. Reszta ma ciuchy i garnki nic własnej produkcji.

Ten plac handlowy, to obecnie wizytówka miasta. Wstyd i hańba!!! Jest w ogóle jakim pomysł na zagospodarowanie tego pięknego terenu po obu stronach mostu ? Tam powinny stanąć ładne kamienice, budynki aby zakryły widok od Międzyodrza na paskudne bloki z epoki powojennej XX wieku. Zlikwidować ten pseudo-jarmark raz na zawsze z cenrum miasta . Widzieliście na tym bazarze jakiś rolników? to sami handlarze-pośrednicy. Pamiętam kiedyś podjechałem tam kupić kartofle i pani rolniczka nie dość , że nie wiedziała jaką mają nazwę, czy to ziemniak typu A,B,C, biały, żółty, to jeszcze się obraziła, że śmiem ją pytać. Dla niej ziemniak to ziemniak. Jak już coś takiego musi być, to gdzieś schowane w rejonie dawnego WZGS na Rapackiego. Tyle pustych lokali handlowych stoi w mieście do wynajęcia. Ale nie, kilku handlarzy uparło się na plac handlowy i będzie smęcić. To nie Ukraina,podkarpacie Podlasie, że musi być ' ryneczek' Powiat gryfiński to przedsionek zachodniej cywilizacji. Niestety, potomkowie Pawlaków, Karguli bronią sie przed nią jak tylko mogą. Jestem ciekaw kto wydaje zezwolenia na instalowanie stoisk handlowych w centrum miasta obok sklepow gdzie owoce i warzywa są w ofercie. Sprzedają kartofle pod Lidlem, albo co się tylko da, pod Centrum. Ktoś powinien to w końcu uporzadkować. Ponoć w Gryfinie jest na etacie miejski plastyk i Straż Miejska. Jeżeli teren nie należy do miasta i SM nie może tam interweniować to są formy nacisku takie , że właścicielowi gruntu w pięty pójdzie. Gdyby tak burmistrzem Gryfina był śp. Marian Tessar, albo jakiś Biedroń, to nasze miasto by rozkwitało. Trzeba być estetą, wiedzieć z kim coś załatwić, znać przepisy, kruczki prawne a przede wszystkim mieć chęć i ambicję w definitywnym załatwieniu sprawy. Gryfino z miasta, staje się wiochą z wieżowcami.

Trzeba chyba jeszcze za nich napisać.

Budujem elektrownie i pierdołami siem nie zajmujem.

Rzecz dla nich nie do przeskoczenia!

Zadanie nie ma w budżecie i w planie finansowym zwanym wieloletnim to my nic ni możymy zrobić. Winni radni co uchwalili budżet. A pinindzy ni ma a od marszałka nie żebrami i wniosków nie piszymy.

Przepraszam Panią Marię Piznal za to, że publicznie pomówiłem ją o stronniczość i nierzetelność w redagowaniu artykułu dla gazety „Kurier Szczeciński”, zamieszczając na swojej stronie internetowej na portalu Facebook w dniu 3 i 5 listopada 2017 r. nieprawdziwe informacje, co mogło narazić dziennikarkę na utratę zaufania publicznego, niezbędnego przy wykonywaniu zawodu i podważyć jej wiarygodność. Przepraszam, że pomówieniami tymi naruszyłem jej dobre imię i godność osobistą. Tomasz Miler

Saloon jak z dzikiego zachodu z dziewkami z pięknymi dekoltami by się przydał i cowboy i marynarz by coś zaliczył. Towaru z ukrainy pod dostatkiem bo nasze do stare i brzydkie.

Na warzywa to jeszcze można się zgodzić ale ciuchy z targowiska?Często wypłowiałe od słońca lub podmoknięte od deszczu mimo że na poprzednim targowisku było jakieś tam zadaszenie.I o wiele droższe niż w sklepach.Targowisko tak ale ma to być murowany kompleks sklepów(butików) a nie blaszane rozpadające się budy.Zresztą kto kupował by teraz ciuchy na targowisku.To już wyszło z mody.Wszyscy jeżdża do Szczecina gdzie prawie zawsze są wyprzedaże.Sam korzystam z wyprzedaży.I tak kupiłem sobie np.buty Hi-Tec za 200 złotych a ich poprzednia cena była 460zł.Obniżyli bo było tylko 4 ostatnie pary.Dwie kurtki w Kropie.Cena za jedną 100zł za drugą 50 zł.Razem 150.Normalnie bym za nie zapłacił 480 złotych.Poza tym jest obniżka na koszulki,bluzy,spodnie i inne rzeczy a wszystko markowe a nie tania chińszczyzna popalona słońcem jak u nas na targowisku.Wystarczy jechać do Galaxy lub Kaskady i się rozejrzeć.Byłem się nawet rozejrzeć po sklepach w Gryfinie za kurtką.Znalazłem za 280 złotych taką chińską że wstyd chodzić.I właśnie w Szczecinie o wiele ładniejszą kupiłem na wyprzedaży za 100.

A kto ma tym się zająć? Wiceburek od inwestycji? Ma traumę po wyroku że musiał odszczekać swoje pomówienia.

Słyszałem, że gmina nie zajmie się targowiskiem bo buduje elektrownię. Obwodnica i elektrownia mają pioRYTET.