Sprawca przedstawia się jako członek rodziny, najczęściej jako wnuczek, siostrzeniec bądź bratanek. W trakcie rozmowy mówi, że ma problemy finansowe i prosi o pieniądze po które przyjdzie kolega lub koleżanka.
Wczoraj (3 marca) do seniorki mieszkającej w Gryficach zadzwoniła rzekoma „córka”, która poprosiła o pożyczenie pieniędzy, wszystkich jakie ma, gdyż jest w banku i musi spłacić pożyczkę. W przeciwnym razie zostanie aresztowana. 87-latka zapakowała w kopertę 20 tysięcy złotych i przekazała mężczyźnie, którego przysłała fałszywa córka. Dopiero po telefonie do prawdziwej córki kobieta zorientowała się, że została oszukana.
Do podobnego zdarzenia doszło ostatnio w powiecie pyrzyckim. Kobieta po telefonie od rzekomej córki udała się do banku, gdzie wypłaciła pieniądze, które następnie przekazała kurierowi przysłanemu przez „córkę”. Po przekazaniu pieniędzy kurierowi skontaktowała się dopiero ze swoim dzieckiem i dowiedziała się, że nikt z rodziny nie dzwonił, i że padła ofiarą oszustów.
Przypominamy, że przestępcy działają według podobnego schematu: najpierw poszkodowani odbierają telefon od rzekomego wnuczka lub innego członka rodziny z prośbą o pożyczenie pieniędzy. Oszuści zawsze dzwonią na numer telefonu stacjonarnego, najczęściej znalezionego przypadkowo w książce telefonicznej. Jeżeli pokrzywdzone osoby nie miały pieniędzy w domu, były namawiane do pójścia do banku i wzięcia kredytu.
Policja po raz kolejny przypomina:
- zawsze kierujmy się zasadą " ograniczonego zaufania",
- w przypadku prośby o nagłą pożyczkę, poprośmy o osobisty kontakt z osobą podającą się z naszego krewnego,
- skontaktujmy się z innymi członkami rodziny w celu zweryfikowania "tragicznej" informacji , która miała być powodem pożyczki,
- pamiętajmy aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić policję,
- ostrzegajmy seniorów i mówmy im, co należy robić w takich sytuacjach,
- przy próbie podszywania się pod funkcjonariuszy natychmiast należy skontaktować się z najbliższą jednostką policji,
- pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o branie kredytów w ramach pomocy w działaniach operacyjnych! Żaden funkcjonariusz nie może też żądać ani przyjmować pieniędzy za prowadzoną sprawę.
Zawsze upewnijmy się, że w prawidłowy sposób rozłączyliśmy rozmowę z naszym rzekomym krewnym, który potrzebuje pomocy. Dopiero jak będziemy pewni, że rozmowa jest całkowicie zakończona, a w słuchawce słychać poprawny sygnał rozłączenia (najlepiej odczekać jeszcze dla bezpieczeństwa 2- 3 minuty) można wybrać kolejny numer np. na policję.
Zespół prasowy KWP w Szczecinie/AG
Napisz komentarz
Komentarze