Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:08
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Agencja rządowa: reklama w Gazecie Gryfińskiej i egryfino wypełnia znamiona przestępstwa

Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), czyli instytucja rządowa przysłała nam odpowiedź na pytania dotyczące reklamy alkoholu w Gazecie Gryfińskiej, portalu egryfino oraz na ich profilu facebookowym. Potwierdzają się nasze dotychczasowe informacje w sprawie nielegalnego procederu w gminnym lokalu i mediach związanych z bratem wiceburmistrza.

Autor: Kadr z filmu na profilu FB GG reklamujący alkohol ogólnie dostępny przez ponad 3 tygodnie.

W gazecie, na portalu, na profilu facebookowym wyżej wymienionych mediów oraz za szybą wystawową w gminnym lokalu promowano alkohol wysokoprocentowy. Przedstawiono zakłamany wizerunek produktu lokalnego, co może powodować szkody społeczne. Wydawca zaprzecza, że reklamował, ale potwierdza to pośrednio m.in. prokuratura.

Miler się tłumaczy, a prokuratura wie swoje

-Opublikowaliśmy artykuł o wysokoprocentowym alkoholu, który pojawił się tylko na rynku gryfińskim. Był to artykuł informacyjny o nowym lokalnym produkcie. Jego celem absolutnie nie była reklama, ani promocja napojów alkoholowych... – tłumaczy się Kamil Miler, autor artykułu o wódce, wydawca i redaktor naczelny wymienionych wcześniej massmediów.

W tłumaczenia Milera nie uwierzyła Prokuratura Rejonowa w Gryfinie. Najpierw wszczęto postępowanie wyjaśniające. Teraz prokuratura poszła dalej. Śledczy już nie sprawdzają czy nie doszło do złamania przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Wiedzą, że doszło. Jest prowadzone już dochodzenie… w sprawie.

W gazecie reklama i kłamstwa

W feralnym wydaniu Gazety Gryfińskiej zamieszczono nieprawdziwe stwierdzenie, że to produkt lokalny. Ale ani alkohol ten nie jest u nas produkowany, ani nie ma dowodów, że pochodzi z płodów rolnych z okolicy. Po prostu przywieziono alkohol z Torunia, a etykietę (naklejkę) na butelki wódki przygotowała m.in. redakcja Gazety Gryfińskiej (sic!).

Artykuł Kamila Milera skrytykowano w Radiu Szczecin, które zapytało specjalistę z agencji rządowej.

-Przesłane do PARPA zdjęcia prezentujące artykuł z "Gazety Gryfińskiej", w którym autorzy tekstu pt. "Mamy swoją wódkę" prezentują fotografię i opis wódki, rozpowszechniają jej znak towarowy w celu jej spopularyzowania. Z pewnością bowiem tego rodzaju artykuł nie ma tylko uświadomić czytelników o istnieniu takiej wódki. Wydaje się zatem, że tego rodzaju reklama narusza zakaz określony w przepisach – powiedziała Radiu Szczecin Katarzyna Łukowska, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. .

Z witryny do internetu

Mimo naszych i tygodnika 7 Dni Gryfina początkowych publikacji alarmujących o nielegalnej reklamie wódki, Kamil Miler nadal popularyzował ów alkohol. Niewzruszony był także burmistrz Mieczysław Sawaryn. Okładka ze zdjęciami butelek wysokoprocentpwego trunku dumnie prezentowana była w witrynie gminnego lokalu – siedzibie redakcji udostępnionej przez burmistrza. Proceder trwał. A przecież…

-Artykuł zamieszczony w Gazecie Gryfińskiej zatytułowany „Mamy swoją wódkę” może wypełniać znamiona przestępstwa określonego w art. 452 ust. 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. z 2019 r. poz. 2277) ze względu na rozpowszechnienie znaku towarowego wódki (tutaj pada jej nazwa), służące jego popularyzacji – tłumaczy, zapytana tym razem przez nas, Katarzyna Łukowska - dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Wirus się rozprzestrzenia

Po reklamie w gazecie, popularyzacja alkoholu przeniosła się do internetu i to na dobrych kilka tygodni. Na egryfino pojawiły się dodatkowe wzmacniające przekaz treści. Prezentowano wizerunek z zawartością alkoholu i to w kilku slajdach. Na portalu redagowanym przez Kamila Milera było bezpośrednie przejście na materiał filmowy na profilu Facebooka gazety i portalu. Na filmie widać też artykuł z czytelnymi treściami gazetowymi reklamującymi alkohol. Dodatkowo redaktorzy Jakub Stankiewicz, Kuba Kasprzyk (na zdjęciu) dokładają swoje treści. Jeden z nich śpiewa nawet piosenkę o alkoholu jako pewnym „narkotyku na kolorowych półkach”.

-Zarówno umieszczenie w eksponowanej witrynie, jak i na stronie internetowej czy portalu Facebook, a także zachęta do przeczytania artykułu powinny być rozpatrywane w tych samych kategoriach – jako służące popularyzowaniu znaku towarowego wódki (… tu nazwa) – informuje nas Katarzyna Łukowska, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Zachęta a biblioteki

Gdy reklama była w internecie, to gazeta Milera dostępna była też w gminnych bibliotekach. Fakt ten miał znaczenie dla popularyzowania owych treści tygodnika. Czytelnicy informowali nas, że zachęceni reklamą w internecie, zamieszczaną przez Milera, szli do biblioteki przeczytać gazetę. Na dowód tego robili nawet w bibliotece zdjęcia „wódczanej gazety” Milera z aktualnym regionalnym dziennikiem. Dopiero po 23 dniach ogólnodostępna zachęta (film) z internetu została zdjęta. Jednak w internecie nic nie ginie….

 

Precyzyjna ocena prawna, co do wypełnienia znamion przestępstwa w różnych mediach i miejscach, powinna być przedmiotem analizy organów wymiaru sprawiedliwości. Na razie zajmuje się tym prokuratura.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 16.07.2023 08:03
No i gdzie ta nasza reklamowana wódka? Jakoś nie spotkałem i nadal bimber trzeba pić.

Dzielnicowy Maciora 16.07.2023 07:40
A co na to Bolek OTUA?

Tomasz 20.03.2020 03:06
To wszystko za mało , dużo ludzi olewa zagrożenie ,dlatego już nie bawem będzie 1000 x więcej zarażonych , to pewne. Nikt jakoś nie pisze ,że w Gryfinie już to jest ,a jest ,tylko cicho sza ,nie sieją paniki.

M.m. 15.07.2023 23:10
Ale co jest ?

żałość 11.02.2020 22:46
Przykrywają swoją wpadkę historią Kwapisza sprzed pół wieku!

Sąsiad 15.07.2023 16:08
To co opisuje Gazeta Gryfinska o Kwapiszu jesto obrzydliwe. Gryfińska próbują odwrócić swoje arogancję. FE

i
rodovita 15.07.2023 20:41
I podejrzewam że m.in. dlatego upadł tygodnik Gazeta Gryfińska a tygodnik Kwapisza przetrwał i wychodzi co 7 dni.

karma 15.07.2023 23:55
Z tygodnikiem Milera, który przestał być tygodnikiem to zwykłe bankructwo, bankructwo idei wchodzenia w tyłek władzy.

AJWAJ ALELUJA I DO PRZOPDU 11.02.2020 17:52
STA KIEWICZ PRZY ŁUP TO PLAN KOLĘDY HA AH AHA I ŁUPIĄ FRAJERÓW REKLAMĄ HA AH AHA A W PRAWIE I SPRAWIEDLIWOŚCI TO TYLKO PIS DA PIS DA DAŁA MU NA DZIECI HA HA AHA A W WY PIS DZ IEJEWIE HA HA AH W KRAKU PIS -D HA HA AH

Gino 10.02.2020 16:43
Oj ludzie przestańcie się bawić w politykę i dorabiać sobie do artykułu własnych wizji czego mogę a czego ktoś nie morze... jeśli ktoś robi takie rzeczy to należy zadać sobie pytanie dlaczego?

do Gino 11.02.2020 22:47
Bo czuje się bezkarny?

tropiciel gangsterów 10.02.2020 15:23
Najwyraźniej pod parasolem burmistrza sadzili że mogą promować marihuanę, alkohol i straszyć teczkami kogo chcą.Władza uderzyła im do głowy.

kwok 10.02.2020 14:51
Jak jest przestępstwo to i są przestępcy.

trzeba czekać 10.02.2020 17:19
O tym decyduje sąd.

kinoman 09.02.2020 11:09
Seks, kłamstwa i kasety wideo - jak tym tym filmie

ja 10.02.2020 02:46
Komentarz zablokowany

kolej rzeczy 08.02.2020 14:18
"Na razie zajmuje się tym prokuratura.". A wkrótce zapewne sąd.

rodzimy specjalista 08.02.2020 01:52
A po co stanowisko PARPA?! Przecież sam Sawaryn stwierdził że to przestępstwo. Facet na miejscu więc na pewno dogłębnie zapoznał się ze sprawą.

Podpis 06.02.2020 20:43
Komentarz zablokowany

Mmm 06.02.2020 16:54
A ten przystojniak po prawej to kto to

mężatka 06.02.2020 17:59
pusty dzban

cit 06.02.2020 21:17
jest już wolny

łowca głupoty 06.02.2020 15:01
Komentarz zablokowany

sprawiedliwość ich dopadła 06.02.2020 14:14
Za błędy się płaci, wiadomo. Mądry bierze wine na klatę i część. A oni z buty i pychy szli w zaparte. Mieli plecy to wydawało się, że wszystko wolno. Burmistrz za nimi to im wolno wszytko. A tu prokuratrura za nich się wzięła i skończyło się skakanie

tak to leciało 08.02.2020 13:12
I to jest klucz do zrozumienia sprawy. Oni się nie pomylili, oni byli pewni że wszystko im wolno tj. nawet promować alkohol. Nawet jak w mediach podawali konkretne paragrafy, to tygodniami reklamowali i kpili sobie z mieszkańców. Dopiero prokuratura ich otrzeźwiła. Ale sowa przepraszam jak nie było tak nie ma.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama