Informację o pożarze budynku w Cedyni przy ul. Kościuszki straż pożarna otrzymała w środę 22 stycznia 2020 r. przed godz. 3 nad ranem.
Jak się dowiadujemy, trzy osoby zdołały o własnych siłach opuścić dom. Na poddaszu mieszkała jeszcze osoba niepełnosprawna, poruszająca się o kulach. Czy zdążyła wyjść z płonącego budynku?
Na razie jej nie znaleziono, ponieważ wciąż trwa akcja ratownicza.
Na miejsce zdarzenia jedzie prokurator.
Nie mamy jeszcze informacji, co było przyczyną pożaru. Prawdopodobnie było to zaprószenie ognia.
Część budynku należała do gminy Cedynia i była ubezpieczona. Druga część była prywatna.
Jak się dowiadujemy, wszystkie wymagane prawem przeglądy, w tym kominiarskie, były wykonywane w tym budynku i są aktualne.
Na miejscu zdarzenia jest także burmistrz Adam Zarzycki.
Napisz komentarz
Komentarze