Na spotkanie w Krzymowie 10 stycznia 2020 r. oprócz mieszkańców i pracowników szkoły przybyli i za stołem prezydialnym usiedli wspomniana burmistrz, zastępca Marcin Pisanko, Weronika Kotlińska (ASiS) oraz radni Bartosz Michno, Agnieszka Sikora i Elżbieta Lach. Wszyscy za zmianą…
Przypomnieli wyborcze obietnice
Mieszkańcy przypomnieli burmistrz, że w 2018 r. jako kandydatka w wyborach, prosząc o głos obiecała, że szkoły nie zlikwiduje.
-Nie chcę likwidacji szkoły, bo chcę zaproponować stowarzyszenie. Ono będzie mogło pozyskać środki, których nikt w gminie nie pozyska – powiedziała Barbara Rawecka. -Chcę aby w szkole więcej się działo, a nie tylko lekcje i koniec – powiedziała burmistrz.
Osoby odpowiedzialne za przeanalizowanie proponowanej koncepcji stwierdziły, że w dłuższej perspektywie stowarzyszenie nie jest w stanie prowadzić szkoły.
Mieszkańcy zarzucili władzom, że chcą sprzedać budynek.
-Nie myślę o sprzedaży szkoły – stanowczo zaprzeczyła burmistrz.
Pieniądze na inwestycje
Barbara Rawecka przekonywała, że jeśli mieszkańcy chcą aby coś w gminie się działo, były inwestycje, to nie można tak dużej części budżetu przeznaczać na oświatę. Burmistrz przedstawiła Szkołę Podstawową nr 1 w Chojnie jaką placówkę, która może przejąć dzieci z Krzymowa.
Mieszkańcy pytali o zapewnienie bezpieczeństwie i zagrożenia czyhające w Chojnie. Sporo czasu poświęcono też dojazdom. Sporo gorzkich słów o zarządzaniu powiedział były radny Rafał Skrzypek.
- Jeśli w rodzinie jest mało pieniędzy na jedzenie, to ojciec najpierw zje się sam, czy w pierwszej kolejności nakarmi dzieci? - pytał retorycznie Rafał Skrzypek. - I tak jak w domu, tak powinno być w gminie. Oszczędności powinien ojciec (czyli władze gminy: burmistrz, zastępca, radni) zacząć od siebie. Utrzymajmy przez rok szkołę w Krzymowie, w tym czasie obetnijcie pensje "ojcu", zmniejszcie zatrudnienie w urzędzie i PUK, ograniczmy wydatki na Centrum Kultury. Niech "ojciec" zaoszczędzi na sobie i wtedy jak za rok przyjedzie, niech powie czy na szkołę starczy pieniędzy - zaproponował Rafał Skrzypek.
-Pracuję nad zmianami także w Centrum Kultury i w Opiece Społecznej - ujawniła w odpowiedzi burmistrz Rawecka.
Zagroziła wyjściem na ulice
Prezes Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego prezes Iwona Hernik podziękowała rodzicom za ich postawę. Zapewniła o poparciu i zadeklarowała:
-Jeśli trzeba będzie wyjść z wami na ulicę, to wyjdziemy.
I dodała: - Jestem zbulwersowana postawą radnych nauczycieli, którzy podnoszą rękę za likwidacją szkół.
Niespodziewana zmiana planów
Burmistrz Barbara Rawecka zapowiedziała na spotkaniu, że po wysłuchaniu argumentów rodziców uczniów poprosi radnych i wycofa się z pomysłu likwidacji szkoły w Krzymowie. Jak będzie ostatecznie, zobaczymy po przygotowywanych na sesję uchwałach. Sprawa rozstrzygnie się najpóźniej do końca lutego, bo wtedy mijają terminy ewentualnych przekształceń.
Napisz komentarz
Komentarze